SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przypadek beznadziejny.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 26708

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 30 Wiek 50 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 293
"rozlokuj się w czasie" - jak sam piszesz i zrób to szybko oraz z głową , bo nawet dla takiego laika jak ja , "dieta" którą opisujesz jest absurdalna. Ja zastosowałem się do porad z forum i już widzę powoli tego efekty. Powodzenia.

...uzupełnię pózniej jeszcze mam za grubę palce i zle mi się pisze ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Kurcze, straciłem kupę czasu, ale wykminiłem coś takiego:

Godzina 6:00 Pierwszy posiłek: Jajecznica z 2 jajek i dodatkiem pomidora, na niewielkiej ilości oliwy z oliwek, kawa czarna bez cukru!
Godzina 7:00 Trening: Marsz ok 6km. Lubie spacery, nic nie poradzę.
Godzina 10:00 Drugi posiłek: Mieszanka warzywna. Garść ogrzechów. Sok owocowy.
Godzina 13:00 Trzeci posiłek: Pierś z kurczaka albo wołowina lub ryba, warzywa, trochę ryżu. Sok owocowy.
Godzina 14:00 Trening: Squash na wysokich obrotach 60-120min! No po prostu lubię to robić, nic nie poradzę,
Godzina 18:00 Czwarty posiłek: Kasza i ryba. Tak naprawdę to zero pomysłu...
Godzina 22:00 Trening: 30min atlas, 30-40min rowerek.
Godzina 23:30 Ostatni posiłek: Kefir albo twaróg.

No i jak? Faktycznie - tak jak napisałem na początku - straciłem czas czy coś z tego będzie?
Między posiłkami: Woda mineralna, kawa czarna bez cukru, owoce typu banan, jabłko czy pomarańcza.
Dodatkowa aktywność: Praca "stojąco-chodząca", możliwe dodatkowe spacery, wiosłowanie, seks ;)

Generalnie ostatnio w myśl powiedzonka "Po co chodzić, gdy można biegać?" z miejsca na miejsce przemieszczam się nieco szybciej :)
Zarówno w pracy jak i poza nią staram się ruszać jak najwięcej. Ograniczenie mojej aktywności do 60-80min treningu byłoby dla mnie dość bolesne.

Pytanie: Czy podczas treningu lub po nim mogę spożywać jakieś energy drinki typu powerade? Czasem mi się zdarza wypić jednego w ciągu dnia.

Pozdrawiam!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 335
A ja polecę abyś nie biegał! Zniszczysz sobie stawy na dzień dobry, masz sporą nadwagę i stawy mogą dostawać po dupie ;/
Zacznij najpierw spacerować, później marszobiegi, basen, rower, narty, takie dyscypliny które nie obciążają stawów, jak zrzucisz z 20-30kg możesz powolutku zaczynać biegać.
Dieta to podstawa bez niej nawet super ćwiczenia nie dadzą pożądanego efektu.
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Witam!
Sławek, ale napisałem, że będę spacerował albo maszerował, no muszę chodzić :)
Niech tylko się zrobi ciepło to będę pływał w jeziorku, basenu nie trawię. Nie pływam szybko, ale potrafię przepłynąć bardzo duży dystans "stylem zmiennym" :D
W lato wiadomo - rower, spacery, woda itp, ale teraz musi mi wystarczyć ta siłownia i squash.
Żeby tylko czasu starczyło a będzie dobrze. Jutro praca 8:00-22:00, w niedzielę to samo, zatem nici z układania diety.
Dzisiaj chyba przesadziłem ze squashem, grałem z bardzo wymagającym przeciwnikiem, w 3 setach ugrałem łącznie 15pkt i zrobiłem sobie coś z nogą :/

Nie ma źle!
Pozdrawiam!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
praca od 8 do 22 - masakra...

Jeśli piszesz prawdę co do Twojej aktywności fizycznej w ciągu dnia i tego co jesz to metabolizm masz na serio baaaardzo wolny i niestety tylko bardzo dobrze zbilansowana dieta i odpowiednio dobrany trening może tutaj pomóc. Niestety genu się nie wybiera. Powodzenia

Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-03-05 23:35:51

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1276 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14359
zaglodzony sie nie czujesz, poniewaz przyzwyczailes organizm do niskich obrotow.

efekty niskiego metabolizmu mozesz latwo sprawdzic zaczac cwiczyc, od razu sie zmeczysz i nie bedziesz miec sily na nic.

zaufaj ludziom tutaj piszacym. dla Twojej wagi ciala normalny bilans by wynosil gdzies pewnie 3500kcal, teraz pewnie jesz pol tyle albo mniej.

jak ktos wczensiej pisal - nie biegaj, stawy bedziesz miec zniszczone jak stara baletnica. jak bedziesz na silce wbijaj na orbitrek lub rower.

a i bym zapomnial : nie ma przypadkow beznadziejnych, po prostu zacznij cwiczyc i jesc odpowiednio i za pare miechow stracisz 20kg.

Zmieniony przez - Precedens w dniu 2010-03-05 23:48:57

"gdzie Ty widzisz żebra? to mięśnie zębate...."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
JOVOVlCH,
nie mam interesu w tym, żeby ściemniać, napisałem ten post w celu uzyskania kilku wskazówek, a nie do podbudowy swojego ego, więc ściemnianie nie leży w moim interesie.
Praca 8:00-22:00 masakra, ale nie ma źle, tak jest tylko w weekendy... :/ W dni powszednie pracuje normalnie po 8godzin ;) Właśnie dlatego dietą zajmę się w poniedziałek.

Precedens,
faktem jest, że pewien czas temu konkretniejszy wysiłek powodował u mnie zmęczenie, a przełamanie zmęczenia kończyło się bólem i końcem wszelkich ćwiczeń. Natomiast takie rzeczy jak spacery, marsze, rower, pływanie, wiosłowanie (wszystko raczej rekreacyjnie) męczyły mnie, ale bez przesady. Ostatnio udało mi się to pokonać i mogę "dać sobie wycisk", jak coś boli to rozruszać i "działa" ;)
Ok, nie biegam, nie będę biegał dopóki nie zejdę poniżej 120kg, ok?
Napisałem "przypadek beznadziejny", bo już próbowałem zrzucać balast.
Co do genów to tu jest problem, nikt z mojej rodziny nie cierpiał na nadwagę(żeby nie było, listonosz też jest szczupły :D). Ojciec normalny, matka normalna, siostra to już w ogóle anorektyczka :p

Kurcze, a może zasięgnąć porady dietetyka? Nie mam czasu ani wiedzy, żeby ułożyć sobie jakieś konkretne menu. B/T/WW to w większości dla mnie czarna magia...
Do końca tego roku MUSZĘ zejść w dół, i do 2012 "wynormalnieć", trzeba godnie przeżyć koniec świata, nie? ;)

Pozdrawiam!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
Nie radzę iść do zwykłego dietetyka. Koleżanka wydała na porady dietetyczne ponad 1500zł. Fakt, schudła ok 15kg ale kosztem rozwalonego metabolizmu i wycięczenia. Ów dietetyk układał jej diety coś ala 1000kcal i na kolację jadła np. 1 jabłko. Po prostu porażka.

Wszystko znajdziesz tutaj na forum, a w dodatku wszystko masz za darmo.

Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-03-07 01:03:03

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 15 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 335
JOVOVlCH potwierdzam :)
Mój Prezes też, nie mógł uwierzyć, że spadłem 3kg na normalnym i częstym jedzeniu, więc poprosił mnie abym mu zrobił małą rozpiskę na jedzenie, dzięki forum poszło mi b.szybko - dużo białka, mało węgli, mało tłuszczy (nie uprawia, żadnych sportów)i po 1 miesiącu obwód pasa mu się zmniejszył a waga spadło o 2kg, a wcześniej wydawał kupę asy na dietetyczki, niektóre nie mogły sobie z nim poradzić <lol>
Forum to kopalnia wiedzy, tylko trzeba z niej umieć korzystać!
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 185 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2316
nie wydaje mi sie zeby twoj przypadek byl beznadziejny po prostu musisz popelniac jakies bledy zywieniowe po pierwsze to spowolniles sobie metabolizm i nie zwalaj tego na geny ;). Owoców to nie radziła bym za duzo jesc jak cos to maks dwa jabka dziennie banany są dośc kaloryczne więc ostrożnie z tym ale z tymi energy drinkami to juz w ogole mnie rozwaliles nawet nie patrz na to to swinstwo najgorsze ;)

...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy wszystko OK?

Następny temat

Ocena spalaczy

WHEY premium