SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przypadek beznadziejny.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 26693

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 114 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1250
Jesli moge podpowiedziec.. nie biegaj z taką wagą.. masz zapewne juz teraz zmiany w stawach, w kregoslupie od nadwagi. obciazasz wszystko a do tego bieganie jest dla org masakryczne. najlepszy bylby moim zdaniem basen i marsz, ewentualnie rower, jesli jest wygodny dla ciebie w uzyciu. ja teraz czuej co znaczylo dla kolan granie w kosza i bieganie z 40 kg nadwagi. budze sie i klade spac z bolem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 68 Wiek 4 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 790
JOVOVICH, wiesz co? Masz rację! Serio piszę! Przyda się więcej pokory. Już się przymknę. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Witam!
Miałbym do Was jeszcze jedno pytanie. Mianowicie, jak powinna wyglądać moja dieta w "dniach beztreningowych"? Zdarzają mi się dni kiedy nie mam czasu ani pójść na spacer, ani wyskoczyć na siłkę, wtedy moja aktywność ogranicza się do "stojąco-chodzącej" pracy i tyle.
Robi się coraz cieplej, już niedługo spacery zamienię na wędkarstwo spinningowe - najaktywniejszą formę wędkarstwa, w której zabieramy parę kilo sprzętu do plecaka i łazimy dookoła zbiornika z wodą w poszukiwaniu ryby albo pakujemy klamoty na łódź i wiosłujemy, wiosłujemy i jeszcze raz wiosłujemy ;)
W ten sposób można przespacerować od 5 do 15km, a wiosłując przebyć dystans w granicach 10km :)
Przyjemne z pożytecznym ;)
Pozdrawiam.

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
w nietreningowe jesz tak samo. Ew. możesz uciąć trochę kcal z węgli. I tyle

Zmieniony przez - JOVOVlCH w dniu 2010-03-10 13:55:41

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 185 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2316
no wlasnie niektorzy ludzie mogą jesc byle co a i tak zawsze bedą szczupli zazdroszcze takim. Najprawdopodobniej spowodowane jest to tym ze maja przyzwyczajony organizm do spozywania duzej ilosci jedzenia i dlatego nie tyją a ty sam widzisz czasem jesz bardzo duzo a czasem przez caly dzien nic . Niewyobrazam sobie jak mozna nic nie zjesc ja to maks 5 godzin jestem wstanie bez jedzenia wytrzymac

...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 1065 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 15416
Huanita20 to o czym wspominasz to tylko 5% prawdy. A te 5% to rozregulowany metabolizm który występuje podczas nieregularnych posiłków. W przynajmniej 80% jest to zależne od genetyki, której niestety nie da się zmienić i to ona jest głównym czynnikiem wpływającym na to czy ktoś jest gruby czy szczupły. Owszem, dieta jest również bardzo ważna, jednak to nie wszystko

Trening nie jest dodatkiem do diety, ani dieta do treningu.
To tylko niewielkie dodatki do genów, które posiadamy.
Natomiast wygląd początkującego, niekoniecznie musi odwzorowywać jego potencjał genetyczny.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Czyli w dni beztreningowe jem to co zwykle, ewentualnie rezygnując z węglowodanów, ok.
W sumie nie ułożyłem sobie jeszcze porządnej diety, ale mam kilka pytań.
Ćwiczę 2-3 razy dziennie, ten trening główny odbywam o godzinie 22 (najpierw rozgrzewka, 20-30min na atlasie, później rowerek 20-30min) i pytanie o posiłek potreningowy będący jednocześnie posiłkiem "na noc". Jak to pogodzić?
Jak narazie po treningu około 23:00 szamie sobie kefir albo twaróg, siedzę na kompie i idę spać. To jest OK?

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Posiłek potreningowy nocny z minimalną ilością węglowodanów, np jakiś niewielki owoc, mandarynka... do tego białko, najlepiej WPC, jeśli nie to kawałek ryby/kurczaka.
Ogólnie to nie dzieliłbym w Twoim przypadku posiłków na treningowe/nietreningowe. Masz tak ogromną nadwagę, że pozbycie się węglowodanów jest dla Ciebie kluczowe. Więc tnij tam gdzie się da. W zasadzie to przyzwyczajaj się do ww jedynie z warzyw. Odstawiaj nawet zboża. Zostaw sobie jedynie niewielką ilość owoców.
Wrzuć mi dietę, to sprawdzę jak ona wygląda.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Witam!
Z dietą bywa różnie, ale jadam kilka posiłków dziennie. Np dzień dzisiejszy:
Pobudka 8:00.
8:00, śniadanie: jajecznica z 2 jajek i pomidorka. Garść suszonych orzechów włoskich. Następnie ćwiczenia "domowe", brzuszki, przysiady itp i niedługi spacer.
12:00, posiłek: wołowina z warzywami (marchewka, kukurydza, papryka, groszek)
14:00, gra w squasha do 14:45.
16:00, posiłek: kasza z mintajem na niewielkiej ilości oliwy z oliwek, marchewka.
19:00, gra w squasha do 19:45, na wysokich obrotach.
20:00, kefir 400g.
21:30, siłownia - 30min atlas i inne, 30minut rowerek.
22:30, malutki jogurt naturalny.
Do tego między posiłkami zjadłem jabłko i mandarynkę.
Tak jak mówiłem - narazie ciężko powiedzieć, że jest to dieta.
Praca nie pozwala mi spokojnie siąść i zająć się tematem porządnie, tak jak należy... Dlatego pytałem o dietetyka....

Edit:
Czasem zamiast wołowiny albo rybki jest pierś z kurczaka bez skóry, najczęściej gotowana.

Edit2:
Kurcze, poczytałem trochę i mam prawdziwy mętlik w głowie.
Chciałem wykombinować coś mądrego, ale widzę, że brnę w las.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Zatem wywalam z diety wszystkie kasze, ryże itp. Jem tylko jajka, ryby, mięso (kurak, wołowina), warzywa, owoce i twaróg/kefir.
Tak?

Edit3:
Jeszcze mam wpier**** białko? Jak pomoże to mogę jeść TYLKO to WPC...
Jestem już załamany, gotowy na jedzenie g***a, a tu lipa...

Pozdrawiam!




Zmieniony przez - Kruszyn87 w dniu 2010-03-12 01:55:39

Zmieniony przez - Kruszyn87 w dniu 2010-03-12 02:06:59

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 163 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 5750
kruszyn ja nie chce się tu jakoś wymądrzać bo sam jestem początkujący ale na moje oko to TY stanowczo za mało jesz... Śniadanie to jest najważniejszy posiłek dnia - daje Ci powera na cały dzień, a Ty jesz 2 jajka i pomidora... Walni no tu przynajmniej z 5 jaj, płatki owsiane z mlekiem i te orzechy, tym bardziej że kawał chłopa z Ciebie. jakiejś jogurty, kefiry... to nie są posiłki. przed snem to weź sobie twaróg zaserwuj. w trakcie dnia chude mięso trochę warzyw. Do tego dużo ruchu i zobaczysz jak waga poleci
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy wszystko OK?

Następny temat

Ocena spalaczy

WHEY premium