SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przypadek beznadziejny.

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 26695

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Witam wszystkich użytkowników!
Mam do Was dość ogólną prośbę o poradę.
Mam 23 lata, 175cm wzrostu i... 140kg wagi. Oczywiście to nie tak, że siedzę w domu i żrę, w takim przypadku nie zawracał bym Wam gitary.
Ruch nigdy nie był mi obcy, aktywnie spędzałem wolny czas - grałem w piłkę, spacerowałem, jeździłem na rowerze, pływałem itp
Pomimo tego nie mogłem poradzić sobie ze swoją wagą. Próbowałem wielu diet, głównie 1000kalorii i nic.
Teraz udało mi się zrzucić 10kg (z 150), ale nie wiem czy zrobiłem to w dobry sposób. Z tego co wiem to mam problemy z przemianą materii i dlatego tak ciężko mi zrzucić te zbędne DZIESIĄTKI kilogramów. Jednak przemiany materii nie "naprawię", więc muszę ćwiczyć.

Jak to wygląda teraz? Cóż, dużo pracuje, zatem nie mam czasu na jakieś specjalne ćwiczenia. Jem warzywa, owoce, ryby, mięso, nie jem ziemniaków, makaronu, chleba, nie pijam soków słodzonych itp. Z ćwiczeń... biegam, maszeruje, trenuje w domu.
Wstaje o 4, biegam do 5, czasem 5:30. Po powrocie zjadam kefir, robię brzuszki, przysiady, "pompki" i podobne, seriami po 10.
Jem więcej posiłków, ale mniejszych i bardziej urozmaiconych.
Mimo to wyraźnej poprawy nie widać.
Z góry przepraszam, za założenie tego tematu, przyznam się, że nie zapoznałem się z treścią wszystkich tematów(jest tego conajmniej sporo), ale - tak jak wspomniałem wcześniej - nie mam czasu.
Byłbym wdzięczny za jakąkolwiek pomoc - link do tematu z ciekawą i skuteczną dietą czy seriami domowych ćwiczeń.
Tak dłużej być nie może. Jeżeli nie zrzucę tego sadła w tym roku to idę pod nóż :/
Pozdrawiam wszystkich!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
domer ODŻYWIANIE Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6266 Napisanych postów 76018 Wiek 39 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 754780
Każdy z nas chciałby zmienić swoją sylwetkę na lepszą, być silniejszym, sprawniejszym i zdrowszym. Niestety również większość z nas zawsze ma jakiś powód, aby tego nie zrobić:

- brak pieniędzy,
- brak czasu,
- rodzina,
- sporo pracy.

Wymówek zawsze znajdzie się więcej niż powodów ku temu, aby wziąć się za siebie i przeznaczyć 1,5 godziny trzy razy w tygodniu na solidny trening siłowy. Niestety podobnie jest w Twoim przypadku. Każdy z nas ciężko pracuje. Nie tylko Ty. Jednak osoby z dobrej jakości sylwetką jakoś ten czas na treningi znajdują. Rozwiązanie jest więc proste. Zamiast w tej chwili siedzieć przed tv, warto wybrać się na trening.

W celu doboru dobrego treningu pod Twój organizm polecam dział trening dla początkujących: https://www.sfd.pl/Trening_dla_początkujących-f114.html. Eksperci doradzający w tym dziale pomogą Ci dobrać podstawowe ćwiczenia siłowe, które pomogą kształtować Twoją sylwetkę. Z reguły osobom początkującym zaleca się trening ogólnorozwojowy - full body workout. Warto poczytać o nim więcej informacji: https://www.sfd.pl/topic-t364504.html.

Solidne trening, dobrze dobrana dieta i przede wszystkim lata treningów, a Twoja sylwetka będzie wyglądała dużo lepiej. Nie trzeba tego, tylko chcieć. Trzeba to zrobić.



Moderator działu Odżywianie

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 78 Wiek 33 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7050
Idz na badania cukrzyca i tarczyca może to będzie twoim problemem, a jeśli okażesz się zdrowy ułuż diete i plan treningowy i musi iść w dół. A co do przemiany materii to nie masz racji, możesz ją naprawić zwiększając zapotrzebowanie na kcal poprzez ćwiczenia np. siłowe i aerobowe, wtedy zwiększy się metabolizm, organizm będzie więcej potrzebował pożywienia.

Pozdro i powodzenia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Oczywiście leczę się w poradni. Zostałem przebadany (wielokrotnie) pod kątem... wszystkiego. Wiele osób podejrzewało u mnie cukrzyce itp. Nic mi nie jest, jestem zdrowy(!), ale czy tak wygląda zdrowy człowiek?
Tak, masz rację, ćwiczenia zmienią metabolizm, ale będę musiał ćwiczyć cały czas. Niestety praca mi na to nie pozwala, dlatego wstaje o tak śmiesznych porach.
Biegając, ćwicząc i żywiąc się tak jak teraz faktycznie czuję się lepiej - nie jestem ospały, leniwy ani jakiś mułowaty, mam ochotę i energię na wszystko, ale waga nie leci w dół tak szybko jakbym chciał. Zatem coś robię źle.
Jeszcze coś o mojej "diecie". Unikam potraw smażonych, preferuje gotowane czy duszone. Dziennie zjadam kefirek, sporo warzyw(mieszanka), trochę mięsa(kurczak albo rybka), kilka owoców z rana (jabłko, pomarańcza, czasem banan ;) ) . Pijam kawę z cukrem (1łyż) i wodę mineralną.
Fakt, od święta zdarza mi się wypić piwko czy tam dziesięć, ale to raz na... dwa miesiące.
Panie i Panowie, powiedzcie, na co zwiększyć nacisk? Na jakich ćwiczeniach się skoncentrować? Nie mam żadnego konkretnego planu, wychodzę z założenia, że lepiej sumiennie wykonywać byle jaki plan niż niechlujnie nawet ten najlepszy.

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 60 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 701
Fakt, od święta zdarza mi się wypić piwko czy tam dziesięć, ale to raz na... dwa miesiące->hehe dobre
kawa bez cukru ma byc napisze idete co wczoraj jadles
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 106 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 3923
Czlowieku Ty sie nadzwyczajniej w swiecie glodzisz.. Twoj metabolizm jest tak spowoloniony bo nie dostarczasz odpowiedniej ilosci kcal.. Policz swoje zapotrzeboawnie i na poczatek odejmij jakies 500 kcal od tego co Ci wyjdzie uloz diete pod to zapo. (wklej ja tutaj do ewentualnych poprawek) Nie wiem ile wyjdzie Ci kalorii ale radze abys przyjal np

2.5 g/kg bialka (chude mieso / ryby / jaja / ewentualnie chudy ser)
1.2 g/kg tlusczu (oczywiscie zdrowe tluszcze maja byc)
i reszta zapo. z weglowodanow zlozonych

Poprzez glodzenie aby wieksza krzywde sobie zrobisz..

Wszyscy dążymy do tego co zakazane..

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 539
Otóż to, ilość kalorii podziel sobie na 5-6 posiłków w czasie dnia i jedz co 2-3h.
Jeśli rano idziesz biegać, nie rób tego na czczo. Zjedz śniadanie złożone głównie z węgli (np. dwa jajka i ciemne pieczywo do tego [1-2 kromki]) odczekaj z 30 min i dopiero idz biegaj.
Powinienes chudnac 1,5-2,5kg tyg. Tak bedzie najzdrowiej.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Dzięki za zainteresowanie tematem, ale czegoś nie rozumiem. Mattstyle twierdzi, że się głodzę. Jakoś specjalnie zagłodzony sie nie czuje, a tym bardziej na takiego nie wyglądam, ale OK. Skoro się głodzę to czemu nie chudnę jakoś drastycznie? Twierdzicie, że ułożenie DOBREJ diety w połączeniu z ćwiczeniami spowoduje utratę 1,5-2,5kg masy tygodniowo?
Biegam, ćwiczę, ale łydki już nie wytrzymują :/
Wariant pesymistyczny mojego zapotrzebowania to około2500kcal, zatem powinienem przyjmować jakieś 2000kalorii, tak?
Szczerze powiedziawszy to nie mam za bardzo koncepcji jak dobrze dobrać "menu" do 2000kcal, macie jakieś propozycje? Link, jakiś materiał, porada z życia wzięta - cokolwiek. Sandra, dla przykładu podam dzisiejszy dzień:
3:30 2 kromki ciemnego pieczywa z kawałkiem papryki i cieniutkim plasterkiem wędliny, do tego kawa z 1łyż cukru.
4:00 bieganie, marsz, dzisiaj pokonałem 12km, czasem bywa więcej, czasem mniej (ale nie mniej niż 6km!)
Po powrocie kefir i 50 przysiadów, 50 brzuszków, 30 "pompek" i inne.
12:00 obiad: mieszanka warzywna (brokuły, kukurydza, marchew i inne), pierś z kurczaka.
17:30 jabłko, woda, kawa z cukrem
22:00 przysiady, brzuszki, "pompki" itp
I oczywiście o 4 wstaje biegać.
Kawę bez cukru piłem jak byłem na "kopenhaskiej" (wiem wiem, ale tonący brzytwy się chwyta), też efektów nie miałem zbyt ciekawych, ale nieco zmieniłem zwyczaje żywieniowe.
Co o tym sądzicie?

Jeszcze raz wielkie dzięki za zainteresowanie!
Pozdrawiam!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Mam dostęp do niewielkiej siłowni - bieżnia, rowerek, kajak, atlas do 50kg, ale korzystam rzadko z uwagi na brak czasu. Kajak przypadł mi do gustu, chyba najwięcej mięśni pracuje podczas ćwiczeń na nim - ramiona, nogi i brzuch. Może to jest to? Może porzucić te wszystkie "cyrki" w pokoju na rzecz kajaka?
Wszystko robię "na wariata" i mam wrażenie, że nie osiągnę tego co chcę i - mało tego - zrobię sobie krzywdę. Łydki naprawdę mają już dość :/

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 3181 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11710
Pczytaj "Podstawy ukłądania diety", oblicz swoje zapotrzebowanie. Jesz bardzo mało. Masz mało białka w diecie, brak zdrowych tłuszczy.

Prosze rozpisz tutaj porzadnie diete i wylicz BTW I kalorie!!
Masz spowolniony metabolizm.

Jesli masz dostep do siłowni, ale mimo tego chodzisz rzadko ze wzgledu na brak czasu, to niech ta wizyta na niej bedzie "konkretna". Ułoz sobie porzadny trening na ten czas.

"All diseases begin in the gut."
Aktualny dziennik: zamkniety.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 444 Wiek 58 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 24489
Dawno nie pisałem co nie znaczy, że nie śledzę forum...
Praktycznie wszystko co robisz jest nie tak. Twoje podstawowe BMR (podstawowa przemiana materii) to ok 3300 kcal. Inaczej mówiąc jakbyś nic nie robił tylko siedział to powinieneś właśnie tyle kcal spożywać. Jednak ze względu na głodówki (dieta kopenhaska i obecna Twoja dieta) bardzo spowolniłeś metabolizm. Teraz powinieneś powoli zwiększać ilość kcal tak by dojść do 2800 (3000) kcal dziennie - np co tydzień zwiększać ilość kcal o 100.
Plan to podstawa. Piszesz, że lepiej wykonywać sumiennie byle jaki plan (z czym się nie zgadzam) ale ten plan trzeba mieć.
Za mało śpisz - po kilku tygodniach takiego życia odechce Ci się wszystkiego.
Złe ćwiczenia - przy wadze 140kg bieganie to najlepsza droga do zniszczenia sobie stawów.
Posiłki i pory ich spożywania źle dobrane np: od godziny 12.00 do 4.00 dnia następnego nie jesz nic bo jabłko, woda i kawa to nie posiłek.
Co mogę doradzić:
1. Porządna dieta wg zasad żywieniowych ale przypomnę: posiłki co ok 3-4 godziny, każdy minimum 400kcal; zbilansuj sobie białka/węgle/tłuszcze na proporcje: odpowiednio 40%/30%/30% - nie podaję w gramach na kilogram bo najpierw musisz dojść do 2800kcal dziennie.
2. Zacznij od 2000 (2100) kcal dziennie i co tydzień dokładaj ok 100kcal tak by dojść przynajmniej do 2800 kcal.
3. Posiłki skomponuj sobie wg informacji z tego forum (linki podwieszone; inne wątki)
4. Ostatni posiłek ok 1,5 godziny przed snem najlepiej sam twaróg.
5. Zamiast biegania rowerek 4-5 razy w tygodniu. Zacznij od 30min; po tygodniu 40min; raczej nie ma sensu dłużej niż 60min.
6. Pozostałe ćwiczenia możesz wykonywać ALE: jeżeli planujesz ćwiczenia z rowerkiem to rowerek na koniec (inne ćwiczenia nie powinny wtedy zajmować Ci więcej niż 30min).

To tyle na początek. Na pewno jeszcze nie raz Twój plan będzie korygowany ale trzeba mieć co korygować bo to co przedstawiłeś na pewno w redukcji nie pomoże - a wręcz przeciwnie.


Zmieniony przez - Redis w dniu 2010-03-02 09:02:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 16 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 150
Kłaniam się!
Nie pisałem nic, bo... ćwiczyłem. Prawdę mówiąc, dietą się jeszcze nie zająłem, wygospodaruje trochę czasu w przyszłym tygodniu. Jak narazie wprowadziłem drobne poprawki.
Np wczorajszy dzień wyglądał następująco:
Około 5:00, na śniadanie zjadłem gotowane jajko, kromkę ciemnego pieczywa, jabłko i kawę BEZ CUKRU. Poszedłem pobiegać, "u celu" zjadłem jabłko. 50/50 przebiegłem i przemaszerowałem 12km - jak już nie mogę biec to wybieram punkt do którego chcę dobiec (np latarnia czy tam most) i od tamtego miejsca maszeruje. Po powrocie zrobiłem 50brzuszków, 60przysiadów, 20 "pompek", trochę innych ćwiczeń "domowych".
Około 12:00, zjadłem sobie naleśnika z przetartym jabłkiem bez dodatku cukru, następnie grałem dwie godziny w squasha (sam, ale na wysokich obrotach, 100% mocy! :D ).
Później bo około 20:00 zjadłem sobie rybkę bez skóry i tak: 30min różnych ćwiczeń na atlasie, 30min rowerek, w domu mały kefir naturalny, relaks i sen ;)
Wszystkie bóle udało mi się rozchodzić, rozruszać - czuje się świetnie.
Zaobserwowałem, że to co męczyło mnie jeszcze jakiś czas temu już nie robi na mnie wrażenia! Mam ochotę na WSZYSTKO (dziewczyna jest zachwycona :D ).

Jak coś wykminie z tą dietą to wrzucę do tego tematu, ok?
Wiem, że muszę to lepiej rozlokować w czasie, ale na tyle pozwala mi moja praca.
Dzięki za pomoc i cenne wskazówki ;)
Pozdrawiam!

In the warriors code
There's no surrender
Though his body says stop
His spirit cries - never!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy wszystko OK?

Następny temat

Ocena spalaczy

WHEY premium