Dolce_ dziennik, cel: 80kg suchej masy.

Okay, był trening, zaraz wypiska.

jakoś cicho u Ciebie jak treningi i dieta ??

Zapomniałem ostatniej wypiski. Nie ma sensu, bym mówił o diecie, żal mi siebie.
Już wpisuję ostatni trening
1 B10 21.02.2010

1 Wyciskanie na skosie 28/30,5/33/37 ostatnia seria 9 powt, reszta 10
2. uginanie nóg 28/30/33/37 wszystko po 10
2 WYCISKANIE NA BARY OD CZUBKA GLOWY SZEROKO 4 serie po 10 powt po 20kg
3 podciąganie sztangi do brody 4s x 10 powt x 15kg
4 Wiosłowanie nachwytem - 37/43/48/53 wszystko po 10 powt
5 Uginanie francuskie ramion ze sztangielką w siadzie 4sx10p.x10kg
6 Uginanie ramion ze sztangą 3s x 10p + 1s 8p. Wszystko 28kg

Już było lepiej, więcej energii trochę. Trening oceniam na
4/10

Zmieniony przez - dolce_ w dniu 2010-02-24 20:58:18

Zmieniony przez - dolce_ w dniu 2010-02-24 20:58:50

1 trening A5, 26.02.2010
1 WL 37 x 5, 43 x 5, 45,5 x 5, 48 x 5, 50,5kg x 5
2 prostowanie nóg 32,5/32,5/32,5/32,5/32,5
3 Unoszenie sztangi w przód
4 MLOTKI NAPRZEMIENNE W SUPERSERII Z: 5x5. 10kg/11/12/13/17
4 Uginanie francuskie sztangielki w siadzie - 17kg, 19kg, 21kg, 22kg, 24kg

Plecy robię ćwicząc na drążku w osobne ddni na razie.

Oprócz tego, że na mojej "maszynie" do prostowania nóg nie było miejsca na więcej talerzy - nie ma sensu mówić. Progres w WL oraz uginaniu sztangielki, było okay.

Trening oceniam na 5/10. Ciężary śmieszne dla innych, dla mnie satysfakcjonujące, jest coraz lepiej.

Widzę że trening coraz lepiej oceniasz tak trzymaj

4ty trening przysiadów by WODYN 28.02.2010

Okay dzisiaj trening wyglądał tylko tak:
Przysiad ze sztangą 10s x 10powt ciężar 28kg, za tydzień 30,5 będzie ;). Do tego zrobiłem tylko 3 serie bicepsa z tym samym ciężarem. Robię tak, jak mówił WODYN - 4minutowe przerwy między seriami przysiadów i pauzy na dole. Trochę to zajmuje, więc stąd nie robiłem innych partii.

Do tego zamówiłem sobie vital(x)6 pack 15 saszetek i ZMA, zobaczymy jak wspomoże organizm.

Trening oceniam na 5/10 - dość fajnie weszło, bez większych problemów - ale wiadomo, monotonia, mały ciężar. Wolę jednak z pół roku robić tak, jak opisał WODYN i później cieszyć się sprawnymi stawami, bez bólu.

Z dietą chwilowo lepiej, wypiska z wczorajszego treningu:

1 TRENING B15 by WODYN - 3.03.2010

1 Wyciskanie na skosie 28 kg x 15, 31kg x 14, 31kg x 10 :(
2. uginanie nóg 20/25/30 - x 15
2 drążek 3 x 3, przerwy 45sekund
3 unoszenie sztangi w przód - 10/12,5/15kg x 15
5 Czachołamacze - 1wszy raz w życiu to ćwiczenie, więc kiepsko 15/15/15 x 15
6 Uginanie sztangielek chwytem młotkowym - 10/12/13 x 15

Trening nawet nawet, ręka dość dobrze wyglądała. Oprócz tego, że 1 raz b15 i niedopasowany ciężar, np w wyciskaniu na skosie, to nie było źle.

trening oceniam na 5/10

edit: w dni nietreningowe trenuję ściskaczem 50kg. Gdy dojdę do 3s po 50 każdą ręką, a nadejdzie to niedługo - nadejdzie czas by kupić 70kg ściskacz na sciskacze.pl . Do tego nawijam sznurek na kijek z 2,5kg - raz w górę,rozwijam w dół, przerwa. I tak 4 razy.
Jak się pogoda polepszy i z kasą będzie lepiej - kupię carbo biogenix 4kg i zacznę troszkę biegać. Bo siła rośnie, ale kondycja spada drastycznie, wbiegam po schodach i już padam na pysk.

Zmieniony przez - dolce_ w dniu 2010-03-03 21:46:30

Z dietą coraz lepiej, dzisiaj już 'biegałem' - 2min biegu, 4 minuty spacerkiem i tak 4 razy. Po ZMA faktycznie się lepiej śpi. Aha i chciałbym popracować nad siłą ścisku - załatwiłem sobie gruby sznur i na razie tylko wiszę na nim, przekładając go przez drążek.

skoro plan zakłada 15powtrz to tyle powinieneś wykonać. Jeśli nie dajesz rady tzn masz za dużo na sztandze

Wiem, to był pierwszy trening B15, stąd w ciemno dobierałem ciężar na 15stki. Dzisiaj 1wszy trening A10.