https://www.sfd.pl/Jak_wykonywać_trening_-t571746.html
Co do diety to przed treningiem to zwiększam nacisk na węglowodany, a zaraz po treningu jem sobie jakieś owoce (bananek, jabłko, itp.). Tak pół godziny po treningu jak ottajam, wcinam jakieś mięcho dla dostarczenia białka.
Trening nie jest już taki ciężki, daje rade, nie ma tkiego wycieńczenia jak po poniedziałku. Tylko teraz czytając twoje wypowiedzi to nie wiem, czy dobrze go wykonuje.
Klata i biceps ponad wszystko!!
Ups, zapomniałem o kachloryferze...