biegaj graj staraj sie jak najlepiej a napaweno bedziesz najlepszy
...
Napisał(a)
troche silowni
biegaj graj staraj sie jak najlepiej a napaweno bedziesz najlepszy
biegaj graj staraj sie jak najlepiej a napaweno bedziesz najlepszy
...
Napisał(a)
WF-men to nic tylko "biegaj, biegaj" albo "zmiana jest!". Ja tylko raz się spotkałem z takim nauczycielem, dla którego chciałeś się przebierać i ćwiczyć na WF - robił rozgrzewkę razem z nami, wymyślał rożne gry sprawnościowe, a jak dobrze się spisaliśmy, to robił na koniec lekcji salto w tył, i zawsze mówił "jak się zabije to będzie wasza wina". Niestety tacy nauczyciele to znikomy procent.
Ale wracając do Twojej sprawy, ja mam dokładnie to samo. Mam dst z WF i jakoś się tym nie przejmuję, znalazłem swoją dyscyplinę - sporty siłowe i jestem zadowolony, przynajmniej nie jestem patyczakiem i nie "zarwę się" pod 50kg na gryfie, i właśnie o to chodzi - jeden jest dobry piłkarzem, inny sprinterem a jeszcze inny podnosi ciężary. I nie przejmuj się tak tym WF, bo na prawdę nie warto
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2010-02-17 15:07:13
Ale wracając do Twojej sprawy, ja mam dokładnie to samo. Mam dst z WF i jakoś się tym nie przejmuję, znalazłem swoją dyscyplinę - sporty siłowe i jestem zadowolony, przynajmniej nie jestem patyczakiem i nie "zarwę się" pod 50kg na gryfie, i właśnie o to chodzi - jeden jest dobry piłkarzem, inny sprinterem a jeszcze inny podnosi ciężary. I nie przejmuj się tak tym WF, bo na prawdę nie warto
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2010-02-17 15:07:13
...
Napisał(a)
Nie ma mozliwosci zeby byc dobrym we wszystkim. Jedni maja predyspozycje do jednego, 2dzy do czego innego. Znajdz cos, co wiesz ze chcialbys robic i skup sie na tym. WF zaliczaj i tyle. Z reszta bardzo prawdopodobne, jak juz znajdziesz to co chcesz robic, to powinienes nabrac wiecej pewnosci siebie i dzieki temu powinno Ci byc latwiej tez na WFie, czy w innych czynnosciach dnia codziennego, ktore teoretycznie moze Ci sie wydawac ze nie maja nic do rzeczy:)
...
Napisał(a)
Czesto mysle nad tym W-F w Polsce. Pracowalem w liceum w USA i to co tu zobaczylem przeszlo moje oczekiania. Kazda szkola ma druzyny footbolu, kosza, pilki noznej, siatki itd. itd. Szkola zatrudnia trenerow wyspecjalizowanych tylko w swojej dyscyplinie. Treningi sa naprawde ciezkie, np. footbol: 5 razy w tyg. trening na boisku plus mecz w weekand (ligi miedzyszkolne) plus silownia (czasami nawet o 5 rano !!!) Mimo to masa chetnych dzieci ! Selekcja jest naprawde duza. Ci ktorzy sa dobrzy w sporcie, pozniej w nim zostaja. A u nas az krew zalewa ile sie talentow marnuje, bo Ci rzuca pilke i powiedza "to pograjecie sobie. Tylko sie rozgrzejcie troche!"
...
Napisał(a)
Stary, powiem ci na moim przykladzie, też nalezalem zawsze do najgorszych z Wfu, w koncu zmobilizowalem sie, zapisalem sie na kickboxing, na poczatku dostawalem oklep, zaczalem sie rozciagac w domu, po kilku miesiacach robilem pelny szpagat, pozniej nastawilem sie w kierunku takiej domowej akrobatyki, tzn. sprezynki, postawy do salt, gwaizdy itp itd. Na 1 roku studi,ow zapisalem sie na silownie, jestem teraz w polowie 3 roku. Z moich klas gimnazjum, liceum i podstawowki jestem teraz najwiekszy, najsilniejszy i najbardziej wysportowany, juz nikt nie chce sie ze mna bic ani nawet nie obrazaja mnie. podstawą jest mocna motywacja. laski ogladaja sie teraz za mna, jestem zadowolony ze swojego zycia. Aha w spory druzynowe nadal jestem bardzo slaby ale to nie jest najwazniejsze. 3mam kciuki za ciebie i twoje osiagniecia..
Pytam,... więc nie błądzę...
...
Napisał(a)
Może zapisz się do klubu siłowania na rękę (armwrestling)?
Pisałeś w innym temacie że słabo ci idzie siłowanie się na rękę z kolegami i tu już masz pierwszy cel swoich ćwiczeń-pokonać kumpli, przy czym wyrobisz sobie masę, siłę i dobrą sylwetkę, bo przecież takie treningi odbywają się nie gdzie indziej jak na siłce. Jest to sport w którym możesz spróbować odnaleźć się, a po pewnym czasie wystąpić nawet na jakiś zawodach.
Pisałeś w innym temacie że słabo ci idzie siłowanie się na rękę z kolegami i tu już masz pierwszy cel swoich ćwiczeń-pokonać kumpli, przy czym wyrobisz sobie masę, siłę i dobrą sylwetkę, bo przecież takie treningi odbywają się nie gdzie indziej jak na siłce. Jest to sport w którym możesz spróbować odnaleźć się, a po pewnym czasie wystąpić nawet na jakiś zawodach.
...
Napisał(a)
220 VOLT:
niestety w naszym kraju marginalizuje się znaczenie kultury fizycznej, spotkałem sie nawet z sytuacją że działania nauczyciela z mojej szkoły w celu popularyzacji sportu były hamowane przez dyrektorke. Wydaje mi sie że wielu nauczycieli WFu prowadzi beznadziejne zajęcia bo nie widzą sensu sie starać, a mam takie wyobrażenie dlatego że najfajniejszych nauczycieli od tego przedmiotu miałem takich co niedawno skończyli studia i jeszcze im sie chciało coś robić, wątpie żeby wszyscy co robią lecje na zasadzie pograjcie sobie, nie mieli większych ambocji jak szli na AWF.
niestety w naszym kraju marginalizuje się znaczenie kultury fizycznej, spotkałem sie nawet z sytuacją że działania nauczyciela z mojej szkoły w celu popularyzacji sportu były hamowane przez dyrektorke. Wydaje mi sie że wielu nauczycieli WFu prowadzi beznadziejne zajęcia bo nie widzą sensu sie starać, a mam takie wyobrażenie dlatego że najfajniejszych nauczycieli od tego przedmiotu miałem takich co niedawno skończyli studia i jeszcze im sie chciało coś robić, wątpie żeby wszyscy co robią lecje na zasadzie pograjcie sobie, nie mieli większych ambocji jak szli na AWF.
...
Napisał(a)
Ogólnie to **** z lekcjami WF-u. U mnie było tak samo, a poza tym komu się chce ćwiczyć w szkole, a później spoconym iść na dalsze lekcje jak prysznice albo nie działają, albo ich nie ma.
Najlepsze co możesz zrobić to iść do klubu-czy to sportów siłowych, czy sportów walki, czy innych jakie Ci się podobają.
W dobrym klubie jest dyscyplina, chęć rywalizacji, dorównania innym co przekłada się na lepsze wyniki.
Chcesz się zmienić? Zacznij ostro ćwiczyć!
I tyle.
Najlepsze co możesz zrobić to iść do klubu-czy to sportów siłowych, czy sportów walki, czy innych jakie Ci się podobają.
W dobrym klubie jest dyscyplina, chęć rywalizacji, dorównania innym co przekłada się na lepsze wyniki.
Chcesz się zmienić? Zacznij ostro ćwiczyć!
I tyle.
...
Napisał(a)
WF w szkolach to jest poprostu tragedia. Powiem Wam, ze w moim przypadku byly rozne przeboje. Tak w skrocie to ze wzgledow zdrowotnych naprawde nie bylo u mnie mozliwosci cwiczyc, az do 2klasy gim. Jednak kiedy taka mozliwosc zaistniala, to szanowna Pani wf-istka wybila mi to z glowy, stwierdzajac, ze szkoda jej czasu i mojego wysilku i lepiej brac zwolnienia.
To jest wlasnie obraz dzisiejszych zajec w szkolach...
To jest wlasnie obraz dzisiejszych zajec w szkolach...
Polecane artykuły