Pozdrawiam i podkreślam, że nie uważam, że ćwiczenia są bez znaczenia, ale nie można poprostu obiektywnie ocenić jak duży albo jak mały mają wpływ na wzrost
...
Napisał(a)
Spoko ale do 22 roku życia to on mógł jeszcze naturalnie rosnąć i ten tekst dalej nie potwierdza tezy, że ćwiczenia coś dają np. mój szwagier ma teraz ok. 193cm wzrostu, a do 17-18 lat był średniego wzrostu, a wyrósł tak dopiero ok. 19-20 roku życia. Gdybyś mi dał artykuł gdzie ktoś się wyciągnął w wieku 25-30 lat to było coś, ale między 18-22 rokiem życia to nic szczególnego
Pozdrawiam i podkreślam, że nie uważam, że ćwiczenia są bez znaczenia, ale nie można poprostu obiektywnie ocenić jak duży albo jak mały mają wpływ na wzrost
Pozdrawiam i podkreślam, że nie uważam, że ćwiczenia są bez znaczenia, ale nie można poprostu obiektywnie ocenić jak duży albo jak mały mają wpływ na wzrost
...
Napisał(a)
jeśli faceci rosną do tych powiedzmy około 21 lat, to do ilu lat rosną dziewczyny? oczywiście wystarczy mi odpowiedź w dużym przybliżeniu, czyli np. jak się to ma w stosunku do facetów? pozdrawiam i z góry dzięki za odp.
Zmieniony przez - maniaq w dniu 2005-11-05 00:05:22
Zmieniony przez - maniaq w dniu 2005-11-05 00:05:22
...
Napisał(a)
Spajdi_ widze ze uparty jestes. Ale coz... wedlug mnie siatkowka koszykowka i plywanie duzo daje odnosnie wzrostu :P Mozesz pomoc sobie rosnac albo tez go zachamowac :) To dziala w obie strony :)
pozdrawiam
pozdrawiam
http://www.sfd.pl/search.asp <-- odpowiedz na wszystko !
...
Napisał(a)
Maniaq - z tego co pisało na forum dziewczyny rosna do 18 roku życia
...
Napisał(a)
cześć.. wlasnie mnie tez meczy te pytanie.. bo tak.. wsumie ja mam 161 cm.. wzrostu.. i boje sie ze nie urosne.. bo niekiedy sie tak zdarza.. ze nawet jezeli sie nie pali ani wgl.. to mozna nie urosnac.. a u mnie w rodzinie.. tata jest wysoki z bratem .. a od swojej mamy jestem wyzsza
...
Napisał(a)
i wgl.. bo mam problem.. bo jak juz mowilam mam 161 cm wzrostu.. i waze 52 kg.. czy to dużo?? wydaje mi sie ze powinnamm wazyc z 48 kg ale.. jak wy myslicie?
...
Napisał(a)
Tja pani arecheolog:) Ale niech już będzie. Przynajmniej nowych postów nie piszesz. Temat stary jak świat. Nikt Ci dobrej odpowiedzi nie da. Wzrost nie jest ani magicznym czymś co przychodzi nie wiadomo skąd ani mięśniem, który trenując można zwiększyć( pomijam cholernie kosztowne i równie bolesne operacje). Moja miła- genetyka i nic więcej. A jeśli genetyka, a nie znamy genomu twoich rodziców, twojego itd. to nic cie nie powiemy. Możesz urosnąć, a może nie. Zależy to od tego jak masz zapisane w genach. I nie przeskoczysz tego żadnym treningiem itp. Swoją drogą palenie, a wzrost poza małymi związkami można ogólnie między bajki włożyć( choć ja go nienawidzę). Odpowiednim rozciąganiem, zwisami itp. dla bardzo zdesperowanych można wyciągnąć dosłownie z kręgosłupa co nieco w postaci jakichś tam cm, ale nie łudź się niezbyt wielu- może z jeden, dwa. Zresztą z wiekiem i tak to zniknie bo jak wiadomo( a to już udowodnione medycznie) kurczymy się po pewnym okresie o jakieś parę cm. Żyj spokojnie, ile urośniesz- tyle będzie. O ile nie intresuje Cię koszykarstwo:) nie martw żaby:) Sęk nie koniecznie we wzroście, ale proporcji. Jeśli się jest wysokim, a za chudym- te są zaburzone. Jeśli niskim i tłustym- także. Grunt to zachować odpowiednie stosunki m.in między wzrostem, a masą ciała. Wtedy są podstawy do tego by być ładnym i pięknym( choć to kwestia wielu innych też rzeczy:) gustu Co do wagi to nie wydaje się być zła, choć najlepszą oceną nie jest suchy wskaźnik tylko oko i lustro( ale obiektywnie a nie pod kątem późniejszej anoreksji).
Tak czy inaczej- wydaje się być ok. Na przyszłość- patrz na daty;)
Tak czy inaczej- wydaje się być ok. Na przyszłość- patrz na daty;)
...
Napisał(a)
wlasnie spogladalam na daty.. ale jakos napisalam ;)) wsumie mowisz madrze.. ale zauwarz ze niektorzy maja cos ze "wzrokiem" i np. widza siebie najczesciej za grubym.. wiec lustro to nie za db pomysl chyba ja wsumie np. widze siebie gruba i to bardzoo.. a jednak mimo ze sie odchudzam i wgl dieta.. i teraz tez schudlam do 50 kg.. to moi rodzice i znajomi mowia mi ze jestem za chuda.. a dieetetyk i lekarze .. to samo
...
Napisał(a)
Skoro wszyscy mówią ci, że jesteś za chuda-moze coś w tym jest? Swoją droga lepiej pracować nad swoim ciałem za pomocą ćwiczeń, a nie tylko za pomocą diety[mam nadzieję, że jeszcze nie głodówkowej]. Dieta działa krótkoterminowo, jeżeli po prostu nie zmienisz stylu życia-wejdziesz na diete, a potem z niej zejdziesz...i waga wróci z powrotem do poprzedniego poziomu. Poza tym strzez się tego, co u koiet powszechne-80% z was mówi, że jesteście za grube, a rzadko zdarza się taka, która stwierdzi, że jest za chuda...Skoro nawet dietetyk mówi inaczej?
A co do wzrostu-to jest bardzo zagadkowa rzecz, wręcz magia, bo właśnie nikt nie moze dac gwarancji, że np. jeszcze urośniesz, albo nikt nie da nikomu gwarancji, że urośnie grając np. w kosza i odpowiednio się odzywiając...a jak już urośnie-bardziej prawdopodobne, ze urósł by też bez tego. Poza tym jesteś kobieta i te 161cm wzrostu to nie taka tragedia.Nie jest to wcale zły wzrost jak na kobiete....Wciąz możesz bardzo dobrze wyglądać. Poza tym chyba lapiej być u nas kobieta i miec 161cm wzrostu, niż być kobietą i mieć np. 185cm wzrostu. Ale to też zalezy. Tak czy siak-zdecydowanie powinnaś siebie zaakceptowac, przynajmniej na podstawie tego, co do tej pory napisałaś o sobie.
A co do wzrostu-to jest bardzo zagadkowa rzecz, wręcz magia, bo właśnie nikt nie moze dac gwarancji, że np. jeszcze urośniesz, albo nikt nie da nikomu gwarancji, że urośnie grając np. w kosza i odpowiednio się odzywiając...a jak już urośnie-bardziej prawdopodobne, ze urósł by też bez tego. Poza tym jesteś kobieta i te 161cm wzrostu to nie taka tragedia.Nie jest to wcale zły wzrost jak na kobiete....Wciąz możesz bardzo dobrze wyglądać. Poza tym chyba lapiej być u nas kobieta i miec 161cm wzrostu, niż być kobietą i mieć np. 185cm wzrostu. Ale to też zalezy. Tak czy siak-zdecydowanie powinnaś siebie zaakceptowac, przynajmniej na podstawie tego, co do tej pory napisałaś o sobie.
Poprzedni temat
TRENING NA MASĘ DO OCENY!
Następny temat
pomoc w sprawie treningu (po dlugiej przerwie)
Polecane artykuły