Kiedyś ćwicząc czułem to że jestem w cyklu organizm się przyzwyczaił do nagłego wysiłku i przyrost był ogromny(przynajmniej dla mnie) Sprawiało mi to ogromną radość, ból pospinanych mięśni coś pięknego ;D lecz do czasu..
Dotychczasowy trening wyglądał tak:
I Dzień
1. Wyciskanie sztangi na ławeczce prostej 6x6 (zajmowało mi to łącznie z przerwami ok 15 min)
2. Wyciskanie hantli na prostej ławeczce 6x10
3. Rozpietki 6x10
4. Unoszenie hantli w lekkim opadzie 6x10
5. Wyciskanie sztangi z przed i zza głowy w siadzie 6x8
II Dzień
1. Uginanie rąk z gryfem łamanym 6x8 (oparcie o ścianę tak aby jak najbardziej wyizolować ćwiczenie)
2. Uginanie rąk z pojedynczymi hantlami z supinacją nadgarstka 6x8
3. Uginanie rąk z hantlami leżąc na ławeczce skośnej 6x10 (pobrane z treningu Arnolda Schwarzenegger'a)
4. Uginanie rąk z hantlami chwytem młotkowym 6x8
5. Uginanie nadgarstków podchwytem w siadzie 6x15
Prosił bym o ułożenie planu treningowego aby w miarę możliwości dzięki niemu osiągną moje cele:
Chciał bym osiągnąć lepsze efekty wizualne i siłowe. Czytałem że objętość i wygląd mogą chodzić w parze, więc chciał bym abyście pomogli mi to osiągnąc
Jeśli chodzi o klatkę piersiową to chciał bym bardziej wyeksponować(zwiększyć, uwidocznić itp) górną cześć oczywiście spadek lub dalszy zastój siły nie wchodzi w grę.. o ile to możliwe.
Ramiona przede wszystkim przydało by się jeszcze parę cm w bicepsie, przedramieniu i wymodelowanie bicepsa.
Tak na koniec jakieś dodatkowe informację.
Wzrost 188cm
Waga 88kg
Obwód bicepsa 38cm
Obwód klatki piersiowej 110cm
Wyciskanie na ławeczce poziomej 112kg
Nigdy nie brałem żadnych odżywek (i na razie nie zamierzam).
Pozdro.