Hiperlordoza, to jedna z wad postawy, która charakteryzuje się nadmiernym wygięciem w przód odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Towarzyszy temu zazwyczaj wystający brzuch, uwypuklone pośladki, a także przodopochylenie miednicy. W przypadku hiperlordozy osłabieniu ulegają mięśnie brzucha, mięsień pośladkowy wielki, a także mięsień kulszowo-goleniowy. W efekcie przykurczone zazwyczaj są mięśnie prostownika grzbietu odcinka lędźwiowego, mięsień czworoboczny lędźwi, a także mięsień biodrowo-lędźwiowy oraz
mięsień prosty uda.
Wadę tą można zminimalizować dzięki metodzie Cyriaxa. Z powodzeniem stosuje się ją w przypadkach między innymi: kontuzji mięśni, więzadeł, zapalenia ścięgien i pochewek ścięgnistych, zapalenia stawów oraz urazów kręgosłupa w odcinkach szyjnym, piersiowym i lędźwiowym. Doktor James Cyriax, który stworzył tę metodę, uznał, że terapia to musi opierać się na dokładnej diagnostyce, w przeciwnym przypadku podjęte działania mogą być szkodliwe dla zdrowia pacjenta. Metoda ta zaznacza, aby nie skupiać się jedynie na bezpośrednich objawach, ale na ogólnym stanie zdrowia pacjenta, jego budowie, a także nawykach ruchowych. Gdy przyczyna zostaje poznana, wtedy terapeuci, którzy pracują na tej metodzie, mogą zacząć leczenie, stosując wybrane środki terapeutyczne. Jeśli chcemy poddać się takiej terapii, na pewno warto zwrócić uwagę, czy aby fizjoterapeuta ma jakiekolwiek doświadczenie w pracy tą metodą, warto również pytać o certyfikaty, gdyż w tych czasach ciężko o dobrego fizjoterapeutę.