Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
73
Witam
Od niedawna [2tygodnie] zacząłem trenować karate, jestem leworęczny.
Dowiedziałem się, że mam przewagę, bo przeciwnik będzie musiał się dostosować do mojej "leworęczności"- co znacznie utrudnia mu walkę.
Jak dla mnie wykonywanie kata [kilka prostych ruchów, nie całe układy] jest strasznie trudne, wszystkie ruchy jakie wykonują są dla mnie w "lustrzanym odbiciu"...
Chce się dowiedzieć jaka jest wasza opinia na temat leworękich osób w karate, może sami jesteście w takiej sytuacji- proszę o jakieś uwagi i porady.
PS. Jak na razie jestem zupełnie zielony w tej dziedzinie.
Szacuny
259
Napisanych postów
894
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10626
Kata to tylko dodatek do karate Twoja przewaga będzie w walce, a kata po prostu potrenuj trochę w domu. Zresztą, może jestem heretykiem, ale nie widzę przeciwwskazań żebyś kata robił z pozycji praworęcznej - i tak w walce Ci się to nie przyda, a przyzwyczaisz się do tejże, odwrotnej dla Ciebie pozycji i będziesz 'dwupozycyjny'.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
jestem leworęczny i nigdy nie miałem z tym problemów - układy i inne szły mi tak samo albo nawet lepiej niż innym. To że jestem leworęczny przekłada się jedynie na to, że lewą rękę mam trochę szybszą i silniejszą, oraz sprawniejszą. Lata pracy usprawniły mi znacznie prawą rękę i różnica obecnie nie jest duża. Daje to oczywiście lekką przewagę w walce z kimś praworęcznym, który walczył z praworęcznymi.
Reasumując - to że układy ci nie idą nie ma najmniejszego zwiazku z twoją leworęcznością - po prostu jesteś początkujący i wszystko dla ciebie jest nowe. A początkujący ( nie tylko) się różnią między sobą, i jeden łapie szybciej inny wolniej - tak to już jest.
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
za to gdy już podłapiesz podstawy i zacznie się kumite na dobre, będziesz kosił :)
lewusy są cholernie groźne w walce, bez względu na styl.
byle tylko trener na siłę cię nie wdrażał do praworęczności.
Szacuny
5
Napisanych postów
231
Wiek
56 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1587
Musisz tylko pilnowac bardziej watroby, u leworecznych jest ona troszke gorzej chroniona, ale to moje zdanie wiekszosc walk z leworecznymi konczylem przez nokaut wlasnie na watrobe.Takie moje przemysleia.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
enshindojo - dla zawodnika który jest praworęczny i walczył do tej pory z praworęcznymi jest niezłym szokiem leworęczny przeciwnik Walki z leworęcznym praworęczny musi się nauczyć ( nie ma dużo takich zawodników), a leworęczny ma praworęcznych na codzień Zatem przewagę będzie miał dopóki go nie rozpracują
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
73
OloKK <-- to co napisałeś popieram w 100%, podczas ćwiczeń w parch większość osób chce żebym się przestawił na "praworęczność" ale nie daje im tej satysfakcji ;]. Z tego co wiem jestem tam jedynym mańkutem.
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
49 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
14221
a powinieneś - jesteś początkującym, i powinieneś od początku popracować na swoją prawą stroną bardziej, by nie być zdanym tylko na swoją leworęczność.
Szacuny
5
Napisanych postów
231
Wiek
56 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1587
Yang 32 ja zawsze walczylem wedlug stalego schematu, ktory narzucam wszystkim ze mna walczacym, wiem ktos powie ze to nie jest dobre, ale jesli wycwiczysz pewien szablon zachowania w walce plus kilka drobnych modyfikacji i bedziesz umial go naurzucic przeciwnikowi nie jest to zle. Nie bede tu wymienial wygranych turniejow (jak bedziesz chcial to owszem) podam nazwiska moich uczniow Jarosz,Karkula,Bednarczyk,Tylka kazdy z nich ma na koncie wygrane duze turnieje walczac wlasnie bardzo shcematycznie ale z konsekfencja i determinacja i mi i im obojetna byla strona walczacego przeciwnika. Po prostu wychodzisz na tatami i robisz swoje.