Szacuny
44
Napisanych postów
4826
Wiek
41 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38020
Zostalo nawet udowodnione naukowo, ze kobiety wybieraja bardziej walecznych panow. Ale jezeli zostanie przekroczona pewna granica ryzykownych zachowan, tacy panowie zaczynaja tracic na atrakcyjnosci.
Jak widac, trzeba znalesc zloty srodek.
Szacuny
0
Napisanych postów
273
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1801
Ja bym polemizował zaś nad zupełnie inną kwestią - czy z takich tematów nie robić "demotów"...
A dokładając swoje rzeczowo - "czyli nie chce potem iść z dziewczyną i uciekać przed pierwszym lepszym sterydem, tylko dać mu w mordę"
może wpierw warto pójść, poćwiczyć, pogadać z trenerem i dojść do słusznego wniosku
że jak się da walki uniknąć to po co od razu bójka? Zwłaszcza jak w dodatku idziesz z kobietą.
Skoro wizja ucieczki głęboko razi twój honor to będzie tak do czasu aż będziesz miał pecha i honorowo postawisz się na niekoniecznie honorowych meneli z niehonorowymi nożami. Bardzo łatwo się przeliczyć. Niestety.
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
132
nemo_bw ale ja nigdzie nie wspomniałem, że chce zaczynać bójki. Oczywiste jest, że na ulicy zawsze lepszym sposobem będzie dyplomacja i a nie starcie fizyczne. Jednak bywają różne sytuacje, różni ludzie, którym niekiedy naprawdę nie da się przemówić do rozsądku.
Szacuny
0
Napisanych postów
273
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1801
Jakoś na pierwszej stronie pisałes zupełnie co innego, poza tym ja nie mówię o wszczynaniu bójki ( co dla mnie jest już czystą głupotą ) ale o udziale w niej.
Najlepiej zresztą moim zdaniem oddzielić SW od życia poza salą treningową.
Nawet jeśli wygrasz to nic dobrego z tego nigdy nie wyniknie.
Szacuny
1
Napisanych postów
25
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
132
Stef-x jeszcze jedno pytanie do Ciebie. Czy w ATW na pierwsze treningi trzeba mieć własny sprzęt? Czy można pozyczyc z klubu, a dopiero po tygodniu-dwóch kupić?
Szacuny
3
Napisanych postów
691
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
8789
co do sprzetu to napsize jak ja trenowalem (ale mysle ze niewiele sie zmienilo)
jakies rekawice bxoerskie sa niby ale nikt ich nie chcial :P
wszyscy woleli jak juz trenowac golymi rekoma
w graplerkach zadko sie sparowalismy i jak cos to wtedy mozna pozycyzc od kogos
moj sprzet to byly rekawice boxerskie i szczeka :D :D :D
w zupelnosci mi starczylo jak byla potrzeba to pozyczalem(od kolegow) graplerki :]
bez sprzetu spokojnie da sie trenowac na poczatku po za tym brak rekawic powoduje tylko i wylacznie to ze nie bedziesz mogl sie sparowac gdy beda uderzenia
PS
na poczatku jak zaczalme sie tym dzialem interesowac i tutaj wchodzic to odnioslem wrazenie ze wyjscie z domu to podpisanie na siebie niemal ze wyroku smierci bo wszyscy sie tluka i morduja na ulicy :D
kazdy pyta cwiczy jak to zrobic zeby przetrwac na ulicy :P
nie wiem jak wy ale moze ja jestem poprostu szczesciarzem ze na ulicy nikt nigdy domnie nie wyspala/przykozaczyl w klubie sie zdarzalo ale to inna bajka jak wsyzscy napierd*leni tak ze ledwo chodza :)
Szacuny
0
Napisanych postów
273
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1801
Stef-x, nie jesteś odosobniony - fakt że mieszkam w raczej spokojnym mieście (choć "nieco mniej" niespokojne tez regularnie odwiedzam z uwagi na studia) to jednak moim zdaniem, jesli nie kusisz losu (obracanie sie w okreslonych kręgach, czy prowokowanie do określonych sytuacji) to nie ma zbytniego ryzyka żebys dostał na ulicy, chyba że zapuszczasz sie w rejony o złej reputacji (okreslone dzielnice, parki gdzie "urzeduje" dresiarstwo i menelnia, podrzędne kluby czyli tzw "sztachoteki" ).
Owszem zawsze zdażyc sie może że cie ktoś zaczepi nawet w spokojnej okolicy wieczorem, czy w porzadniejszym klubie, ale z wiekszości sytuacji idzie wyjść "polubownie" lub perswazja słowną. Sam zreszta oddzielam praktycznie całkowicie SW od zycia poza salą treningową, bo to niestety nie ring gdzie obowiązuja zasady.