jak podejsc pod 95kg na lawce plasiej

obecnie 90kg to moj rekord w wyciskaniu, chcialbym 95 spobowac wziąsc wiecie jak moge sie do tego zabrac?

Prawda jest taka, że wystarczy poszukać, bo temat z prośbą o rozpisanie rozgrzewki pojawia się co jakiś czas.

Przykładowe rozpiski %:
1 wariant:
20/8 35/5-6 52,5/4,4 62,5/2-3 72,5/1-2 82,5/1 92,5/1 100/1

2 wariant:
20/8 35/5-6 55/4,4 65/2-3 75/1-2 85/1 95/1 100/1

3 wariant:
20/8 35/5-6 50/4,4 60/2-3 70/1-2 80/1 90/1 100/1

Położyć się na ławce i podnieść... No bo co tu można więcej robić?

chodzi mi o to czy rozgrzac sie np 40 kg a potem odrazu 95 czy jakos stopniowo zwienkszac cienzar

dobra rozgrzewka na ciężarach to podstawa - i niech cie nie zmyli liczba serii, bo nie o to chodzi by sie zmęczyć a przygotowac układ nerwowy na skoki ciężaru. proponuje:
20x8 45x6 55x4 65x2 75x1 85x1 95x1

Pomijając fakt, że zakładasz 2 tematy.

Po co Ci to jedno powtórzenie ? Nie lepiej budować bazę pod rekordy aktualnym maxem ? Podniesiesz 90 kilka razy to 95 nie będzie stanowić żadnego wyzwania a siła będzie znacznie większa.

To tak przy okazji.

A jak już będziesz "zwienkszac cienzar" jak to zgrabnie ująłeś to nie zapomnij, że jeśli ciężko idzie ci z 90 to przy takim podchodzeniu jak np. opisał raKhu1 nie dasz rady po prostu. Musisz mieć na tyle zapasu siły, żeby być w stanie po takiej rozgrzewce podnieść ów ciężar. Ja nie robię maxa zanim nie będę w stanie statystycznie podnieść go dwa razy. Czyli np. jeśli planuję podnieść 95 to zakładam, że 90 muszę ruszyć 5-6 razy. Wtedy taki rekord niewiele wyśrubowany jest łatwy do pobicia.

kamiiiil nie wiem o cyzm psizesz tak naprawde ale z tego co rozszyfrowałem to głupoty on chce po prostu pobić maxa, nie prosi o plan tylko o podanie rozgrzewki przed podejściem do jego bicia więc mu rozgrzewke przed biciem rekordu jak najbardziej prawidłową napisałem

Piszę bo to powszechne zjawisko jednego powtórzenia troszkę jest bez sensu :)

Nie chce - nie skorzysta. Nigdzie nie zawarłem stwierdzenia, że "musi".

Zgadzam się z raKhu1 Twój post Kamil jest całkowicie bez sensu i nie na temat. Poza tym jeśli Ty podnosisz 90 kg 5-6 razy i sprawdzasz się pod 95 to gratuluje ambicji...ja jak podnosiłem 90 kg 6 razy to dawałem rade wycisnać około 110 kg...
Może byś uzasadnił dlaczego sprawdzanie się pod maxa jest bezsensu?
Rozumiem że zbyt częste sprawdzanie się mija się troche z celem, ale żeby dowiedzieć się ile da rade się wycisnać dla własnej satysfakcji myśle że jest jak najbardziej OK.

Zmieniony przez - ConanKutno w dniu 2010-01-26 17:09:23

Co rakhu napisal i ty kamil jest bez sensu, Rakhu twoim sposobem kolega sie zbytnio przemeczy i nie bedzie mial sily, a twoim sposobem Kamil tez wielka lipa bo co to za maks?;o Ja gdy startuje pod 110 robie tak: 54kgx10 74kgx4 100kgx1 i dygam 110 .

Na przykład - takie stwierdzenie jeśli nie jest Ci obce.

Nie piszę, że podnoszę 95 kg, ale dziękuję, że jakkolwiek mnie oceniasz.

Ja mu po prostu odradzam robienie jednego powtórzenia cały czas na max, bo to kompletnie bez sensu.

Jeśli nie chcesz się do tego przekonać, to polecam: https://www.sfd.pl/Godzilla_kontra_klatka_piersiowa_:_-t269838.html 

o ile się jeszcze nie zapoznałeś. Bo kolega który temat założył, nie sądzę, żeby był jakimś ekstremalnym wyciskaczem, tylko po prostu buduje się.

Panowie autor postu ewidentnie chce sprawdzić maksa i prosi o rozpiskę ciężarów

Rozgrzewka podana przez Rakhu jest optymalna i sam bym taką zalecił

Myślę, że na tym zakończymy temat.