jeżeli chodzi o trening brzucha to na razie nic nie będę zmieniał, jeszcze ze 2 tygodnie do końca tego cyklu mi zostało, później może rzeczywiście na koniec treningu będę robił ten ABS2, może być dobre, poza tym lubię "zabawy z drążkiem " :D
jeżeli chodzi o trening brzucha to na razie nic nie będę zmieniał, jeszcze ze 2 tygodnie do końca tego cyklu mi zostało, później może rzeczywiście na koniec treningu będę robił ten ABS2, może być dobre, poza tym lubię "zabawy z drążkiem " :D
- 4 kromki chleba,
- żółty ser + polędwica,
- mleko (200ml),
- musli (owsiane, pszenne, suszone owoce),
2. II ŚNIADANIE
- jajka na miękko (3 szt.),
- ryż (100g),
- ogórek kiszony,
3. OBIAD
- kasza gryczana (100g),
- kotlet z piersi kurczka,
- kotlet milony,
4. POTRENINGOWY
- mega mass z mlekiem,
- jabłko,
5. SHIT :D
- kanapka w subway`u :D
5. KOLACJA
- biały ser (130g),
- śmietana,
Za jakiś czas polecam też zmienić plan, może spróbować splita. Wiem, że na każdego działa coś innego, a z drugiej strony powiadają, że dla ekto najlepsze są ćwiczenia złożone, ale split też może być skuteczny, ja zamierzam na nim jeszcze jechać dopóki będą efekty. Niby jestem ekto z budowy, ale split bardzo dobrze na mnie działa.
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/pompa_pit/dziennik/nigdy_więcej_nie_być_sucharem-t555122.html
NigdyWięcejNieByćSucharem
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/pompa_pit/dziennik/nigdy_więcej_nie_być_sucharem-t555122.html
NigdyWięcejNieByćSucharem
Trening bez większych trudności, zszedłem juz do 6 powtórzeń, dalej delikatnie będę zwiększał obciążenia.
Odrazu po treningu poszedłem pograć na hali w piłeczkę, niestety pod koniec gierki, jedna akcja źle się dla mnie skończyła, "źle stanąłem", mam nadzieję że noga nie skręcona, napewno mocno nadwyrężona ;/
trzba dac sobie czas. jesli jestes konsekwentny nie ma szans najmniejszych, zeby sie nie udalo. jest nadwyzka kcal, jest trening, nie oszczedzasz sie- nic tylko czekac na efekty!:)
http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html
http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html
ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!
sukces = wiara w siebie.
a teraz największa lipa... byłem u lekarza - skręcenie stopy ;/ ehhh
samopoczucie na treningu słabe, sesja...
pomimo skręconej stopy siłownia zaliczona, z tym że musiałem odpuścić siady i brzuszki na ławeczce...
po siłowni pierwszy raz w zyciu poszedłem na saunę :)
co sądzicie o saunie? może ktoś codzi?
sauna? niby dobra, ale ja np. zapominam na nia chodzic, haha;) szkoda mi czasu. trenig + aero to juz wydatek poltorej godz. jak sie wlaczy w to przebieranie i kapiel ,wiec szkoda mi zazwyczaj czasu. nic mi ta sauna nie zmieniala - ani w samopoczuciu, ani chyba w zdrowiu. a chodzilam i na mokra i na sucha swojego czasu...
a! a propo skrecenia stopy - ja juz 3 razy skrecalam i nigdy do lekarza, bo by mnie uziemil. samo jakos przechodzilo po 2-3 tyg. Gratuluje rozsadku i odwagi ze poszedles. ja bym sie bala ze mnie w gips wsadzi ;P
ja tez jak sobie rozwalilam staw skokowy, cisnelam wszystko co sie dalo - gore i np. prostowanie nog na maszynie tak zeby nie zawalac, cwiczyc a nie naruszyc tego co kontuzjowane :P:D
a propo kanapki z subwaya - sa tam tez salatki z kura :) kura jest super, bo ewidentnie niedoprawiona i nie smazona:) mozesz sobie super posilek skomponowac. niekoniecznie kanapke. z reszta wrap z podwojnym kurczakiem wcale az tak zly na mase moim zdaniem nie jest. zawsze lepsze to niz sphinx/kfc/mcdonalds/pizza hut (z wylaczeniem barku salatkowego) itp.
Zmieniony przez - agnes4869 w dniu 2010-01-28 19:09:28
http://www.sfd.pl/AGNES4869/_DZIENNIK_REKOMPOZYCJA_-t557488.html
http://www.sfd.pl/redukcja_w_ok.2_miesiace_z_66kg_na_60kg_/170cm_wzrostu-t654765.html
ZAZNACZAM: z gory dziekuje za oferty matrymonialne na maila;/ nie jestem na forum w tym celu!
sukces = wiara w siebie.