Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1947
ToKoks - też myślałem że takie coś mnie nigdy nie spotka ;) Alkoholikiem też nikt nie planuje być tylko się nim staje. Ja sie stałem "kompulsywnym żarłokiem" jeśli to tak moge nazwać.
Wierzyć mi nie musisz, w sumie sam bym nie uwierzył pare miechów temu że takie coś może być :)
Dobra dobra, nie obniżam żadnych kalorii :) Zmniejsze tylko te węgle i zamienie je tłuszczami ok ?
Właśnie zastanawiam się nad tymi ćwiczeniami - proponujecie aeroby czy treningi na ciężarach? Bo w sumie hantle mam...
Sory za taki chaos i że tyle pisze, ale mam chaos w głowie to i piszę jak zwariowany :/
Zmieniony przez - Kankes w dniu 2010-01-08 01:47:25
Szacuny
11150
Napisanych postów
51581
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cze Kankes :) nie jesteś ciężarem dla swoich rodziców, nawet tak nie myśl :) jesteś ich szczęściem i celem życia. Wiem co mówię bo mam śliczną córę :) Walcz! Będzie dobrze.
Szacuny
41
Napisanych postów
1869
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6274
Wybacz, ale całości nie przeczytałem. Znam temat i wydaje mi sie ze wiem w czym rzecz.
Daruj sobie siłownie. Skoncentruj się na spedzaniu czasu na swieżym powietrzu, zapisz się na basen,
Podstawowa zasada to przestań jeść słodycze.
Żołądek skurczy się po kilku dniach a nie tygodniach
Nie pij nic słodkiego, nie jedz owoców, unikaj ww ktore mają słodki posmak a najlepiej ograniczaj ww do minimum, bo jak tylko "poczujesz krew" to juz popłyniesz az skończy się kasa albo miejsce w brzuchu. Ma to zwiazek z wyrzutem insuliny i głodem po tym. Nie mozesz wprowadzac rygorystycznej diety bo jak nie wytrzymasz to polecisz znowu do centrum handlowego.
Do rzeczy w skrócie,
Odstaw WW proste, jedz ryż aldente, kasze gryczana(zadne makarony chleb tylko ciemny gruboziarnisty)
Pozostałe rzeczy takie jak tłuszcze czy miesa jedz normalnie Tak jak lubisz ALE WSZYSTKO JEDZ W DOMU. ew. poza nim, ale własnej roboty.
I tyle. Musisz zapanować nad sobą (oczywiście psychiatra mile widziany, chociaż twoja choroba nie wynika z nienawiści do siebie i chęci ociagniecia celu) Wydaje mi sie (nie jestem lekarzem) ze to nie bulimia, wymiotujesz bo jesz ogromne ilosci kcal i to w formie z ktorą org. (wątroba i kom tłuszczowe) sobie nie jest w stanie poradzic czyli cukier prosty + tłuszcz i popsotu żygasz (po alk jak sie przepijesz to tez zygasz co ni znaczy ze jestes bulimikiem)
Stary! powodzenia!
zapraszam na PRV GG 3010611
Jedz jak lubisz tylko zapanuj nad ww prostymi jdz to co sam przygotujesz. Zapisz się na basen i gedzie dobrze:)
Czyli masz tylko jeden cel!
ZAPANUJ NAD WW PROSTYMI
z czasem odechce Ci się słodyczy, jak zapomnisz jak smakują, mysle ze najgorszy bedzie 304 dzien bez słodkiego później bedziesz wolał schabowego od marsa:)Jak masz na coś ochote to napij się wod niegazowanej żródlanej. pij tak ze 2 szklanki na raz jak zmiescisz później zejdz do 1 szklanki:) zapomnisz o smakach:)
pozdro!
Zmieniony przez - nofatuk w dniu 2010-01-08 11:15:43
Szacuny
1
Napisanych postów
122
Wiek
34 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1947
Nie :P
Ale było blisko. I jest tak jak napisał nofatuk - te ataki na 100% tylko i wyłącznie po węglowodanach złożonych. To wyeliminuje je całkowicie...
A takie pytanie: pomijając moją "chorobe" to co byście doradzili przy mojej sylwetce redukcje czy masowanie czy co ? Gdybym nie miałtych zaburzeń spożywania