Zmieniony przez - debee w dniu 2009-12-28 13:14:55
...
Napisał(a)
Śledzę Koniu. Powodzenia, zdrowia i wytrwałości! SOG na dobry początek!
Zmieniony przez - debee w dniu 2009-12-28 13:14:55
Zmieniony przez - debee w dniu 2009-12-28 13:14:55
...
Napisał(a)
ja to 100 przysiadów 1 ciągiem bez obiciazenie nie zrobie.
Domasujesz i bedzie primo :) pozdrawiam i zapraszam czasem w moje skromne progi
Domasujesz i bedzie primo :) pozdrawiam i zapraszam czasem w moje skromne progi
...
Napisał(a)
28.12.2009
Pospałem dziś jak należy – do około 12, potem popołudnie u dziadków – znów pojadłem trochę ciast , posłuchałem o wojnie i tak dalej i robota na parę miesięcy odklepana. Po powrocie do domu gotowanie, trening, zaraz śmigam spać – padam po treningu.
Słoniu...mistrz!
Dieta
Jak by nie patrzeć – masowo.
Z wszystkim na 100% ruszam dopiero od stycznia, na razie nie patrzę co, ważne by dużo, tak więc dziś poszło takie menu:
1.Jajecznica na karkówce.
2.Schab zawijany z pieczarkami, kanapki z makrelą z puszki.
3.Makowiec, sernik, piernik.
4.Mielona karkówka, Ser żółty, koncentrat, kasza gryczana.
5.Mielona karkówka, Ser żółty, koncentrat, kasza gryczana.
6.Pierś z kury, sałatka – olej rzepakowy.
W sumie jakieś 4000-4500kcal, 350g białka, 300g węgli, reszta tłuszcz.
Trening:
Martwy ciąg 120kg x6 , 140kg x4 , 160kg x4, 170kg x2, 180kg x2, 50kg x100
Wiosłowanie sztangielką 17,5kg x10, 22kg x8, 26kg x8, 35kg x6, 41kg x6
Swingi 22kg x8, 28kg x8, 32,5kg x6, 32,5kg x6, 35kg x4
Podciąganie na drążku 10, 10, 8, 6, 6
Komentarz:
Była moc.
Martwy ciąg w zasadzie dość lekko, myślę, że przy dwóch powtórzeniach równie dobrze mogłoby tam być 190, a może i 200kg.
Wiosłować sztangielką nie lubię, ale jakoś przemęczyłem, moc również dobra.
Swingi...4 powtórzenia to w zasadzie kiepski pomysł ze względu na barki, moim zdaniem duży ciężar + dynamiczny ruch i o kontuzję nie trudno.
Drążek jak drążek, nie dokładałem ciężaru a wydłużałem maksymalnie fazy, może komuś wydawać się to bez sensu, ale powtórzenia trwające nawet do 8-10 sekund, czuję lepiej niż podciąganie z ciężarem u pasa.
No i na koniec 100 powtórzeń w martwym, tak jak zakładałem poszło 50kg , choć przyznam, że nie bez trudu...plecy dały radę spokojnie, gorzej z dłońmi - przez dłuższy czas sztangę trzymałem na końcówce palców, ponieważ podczas treningu narobiłem sobie strasznych odcisków na dłoniach; po drugie tricepsy – od ciągłego napięcia mocno mi się spompowały, musiałem je rozluźniać przez 2-3 sekundy, co 15-20 powtórzeń. Co mogę powiedzieć...takiej „dupy” na plecach nie miałem chyba jeszcze nigdy.
pzdr
Pospałem dziś jak należy – do około 12, potem popołudnie u dziadków – znów pojadłem trochę ciast , posłuchałem o wojnie i tak dalej i robota na parę miesięcy odklepana. Po powrocie do domu gotowanie, trening, zaraz śmigam spać – padam po treningu.
Słoniu...mistrz!
Dieta
Jak by nie patrzeć – masowo.
Z wszystkim na 100% ruszam dopiero od stycznia, na razie nie patrzę co, ważne by dużo, tak więc dziś poszło takie menu:
1.Jajecznica na karkówce.
2.Schab zawijany z pieczarkami, kanapki z makrelą z puszki.
3.Makowiec, sernik, piernik.
4.Mielona karkówka, Ser żółty, koncentrat, kasza gryczana.
5.Mielona karkówka, Ser żółty, koncentrat, kasza gryczana.
6.Pierś z kury, sałatka – olej rzepakowy.
W sumie jakieś 4000-4500kcal, 350g białka, 300g węgli, reszta tłuszcz.
Trening:
Martwy ciąg 120kg x6 , 140kg x4 , 160kg x4, 170kg x2, 180kg x2, 50kg x100
Wiosłowanie sztangielką 17,5kg x10, 22kg x8, 26kg x8, 35kg x6, 41kg x6
Swingi 22kg x8, 28kg x8, 32,5kg x6, 32,5kg x6, 35kg x4
Podciąganie na drążku 10, 10, 8, 6, 6
Komentarz:
Była moc.
Martwy ciąg w zasadzie dość lekko, myślę, że przy dwóch powtórzeniach równie dobrze mogłoby tam być 190, a może i 200kg.
Wiosłować sztangielką nie lubię, ale jakoś przemęczyłem, moc również dobra.
Swingi...4 powtórzenia to w zasadzie kiepski pomysł ze względu na barki, moim zdaniem duży ciężar + dynamiczny ruch i o kontuzję nie trudno.
Drążek jak drążek, nie dokładałem ciężaru a wydłużałem maksymalnie fazy, może komuś wydawać się to bez sensu, ale powtórzenia trwające nawet do 8-10 sekund, czuję lepiej niż podciąganie z ciężarem u pasa.
No i na koniec 100 powtórzeń w martwym, tak jak zakładałem poszło 50kg , choć przyznam, że nie bez trudu...plecy dały radę spokojnie, gorzej z dłońmi - przez dłuższy czas sztangę trzymałem na końcówce palców, ponieważ podczas treningu narobiłem sobie strasznych odcisków na dłoniach; po drugie tricepsy – od ciągłego napięcia mocno mi się spompowały, musiałem je rozluźniać przez 2-3 sekundy, co 15-20 powtórzeń. Co mogę powiedzieć...takiej „dupy” na plecach nie miałem chyba jeszcze nigdy.
pzdr
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
"i robota na parę miesięcy odklepana" padłem
A co do 100 to zobaczymy jakie będą po tym efekty. Napisz jutro, jak możesz, w jakim stanie są Twoje plecy po takim treningu, bo byłbym zainteresowany dołożeniem takowego aspektu do swojego treningu.
pzdr.
A co do 100 to zobaczymy jakie będą po tym efekty. Napisz jutro, jak możesz, w jakim stanie są Twoje plecy po takim treningu, bo byłbym zainteresowany dołożeniem takowego aspektu do swojego treningu.
pzdr.
...
Napisał(a)
Cholera
Nie dość że ciężary na ciągach budzą respekt to na koniec zebrało Cię na tą rzeźnię 50kg x 100 !
Nie dziwi nic jak sam przyznajesz że takiej ,,dupy,, na plecach nie miałeś chyba jeszcze nigdy
Nie dość że ciężary na ciągach budzą respekt to na koniec zebrało Cię na tą rzeźnię 50kg x 100 !
Nie dziwi nic jak sam przyznajesz że takiej ,,dupy,, na plecach nie miałeś chyba jeszcze nigdy
Żadnych najmniejszych nawet litości choć mięśnie mdleją i trzeszczą kości....
ZOBACZ MOJE FOTY ,KRYTYKA DOPINGUJE :http://www.sfd.pl/Przyszła_pora_na_foty_Demola-t526073-s1.html
ODWIEDŹ DZIENNIK :
http://www.sfd.pl/Świat_jest_mały,_ale_należy_do_wielkich!_15*10*5_by_WODYN-t592390.html
...
Napisał(a)
dawałeś jakieś filmy z podciagań?
...
Napisał(a)
nie, ćwiczę sam(z chłopakami z sekcji nie jestem zbytnio zżyty) i nie ma kto mi kręcić. Ostatnio miałem filmik z martwego 100kg x30, ale przy zapisie podczas obróbki zgrzał mi się komp i poszło się ***ać. ;-/
pzdr/
pzdr/
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
Dopiero teraz tu trafiłem.
Przeczytałem Twój cel i............ masakra jakaś .
Jak Ci się uda, to rzucam to wszystko w****u .
Tutaj mam zamiar bacznie się przyglądać poczynaniom.
Powodzenia Ziąąąą.
Przeczytałem Twój cel i............ masakra jakaś .
Jak Ci się uda, to rzucam to wszystko w****u .
Tutaj mam zamiar bacznie się przyglądać poczynaniom.
Powodzenia Ziąąąą.
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
Poprzedni temat
ocena treningu
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- ...
- 40
Następny temat
Jaki trening??
Polecane artykuły