Shula/Dziennik-blog.IRONMANIA.sezon 2009/2010r.

21.12.09r.
rozciąganie całe ciało.
brzuszki spięcia-2x100powt.
siłownia:
wyc.szt.leżąc,uchwyt szeroki-10p.x50kg.x2serie./8p.x60kg./6p.x70kg./5p.x80kg./3p.x85kg.x3serie
wyc.szt.leżąc,uchwyt wąski-10p.x40kg./8p.x50kg./6p.x60kg./5p.x70kg.x3serie.
rozpiętki z hantlami-12p.x8kg./10p.x10kg./8p.x12kg.x3serie.
dipsy-12,12,12,12,12,12,powt.
fr.wyc.szt.łamana leżąc-10p.x20kg./8p.x25kg./6p.x30kg./4p.x35kg.x3serie.
unoszenie szt.łamanej wąsko-10p.x20kg./8p.x30kg./6p.x40kg./4p.x45kg.x3serie.
nie zrobiłem całego treningu,nie wyrobiłem się czasowo.to mój ostatni trening siłowy przed świętami.

22.12.09r.
rozciąganie całe ciało.
bieg-6km.(z zadaniami-10x100m.)czas:31:50sek.tętno:152/176max.
brzuszki spięcia-3x100powt.
spining-2h.tętno:127/178max.kcal-1364.

23.12.09r.
luz.

24.12.09r.
bieg-5km.czas-34:21sek.tętno-131/178max.

25.12.09r.
luz.
byłem w kinie na filmie "avatar"bardzo,bardzo mi się podobał efekty wspaniałe,ciekawa historia,i głębokie przesłanie!

26.12.09r.
bieg-12,5km.czas:1:40:11sek.(zadanie 4xpętla krosowa)
1.-9:24sek.
2.-9:04sek.
3.-8:31sek.
4.-8:01sek.
cały śnieg już stopniał,błotka było za to po kostki

27.12.09r.
bieg-12km.czas:1:36:52sek.tętno-126/166.
początek biegu(30min) biegłem pchając wózek z córeczką,potem oddałem wózek mojej kochanej żonie,która zawróciła do domu,ponieważ teren uniemożliwiał dalszy bieg z wózkiem.

fotki z ostatniego treningu

ja podczas biegu

fota na "deser"!!!miło widziane komentarze!!!
to zdjęcie zatytułowałem "kartofelek-fióttofelek"

Zmieniony przez - shula w dniu 2009-12-30 17:46:40

a kto go tak nazwał ?

hej laura_nat!
to hasło wymyślił kumpel,któremu pokazałem zdjęcie

a tak to było w tamtym roku
28.12.09r.
rozciąganie całe ciało.
brzuszki spięcia-3x100powt.
siłownia:
wyc.szt.leżąc,uchwyt szeroki-10p.x50kg./8p.x60kg./6p.x70kg./4p.x80kg.x3serie.
wyc.szt.leżąc,uchwyt wąski-10p.x50kg./8p.x60kg./6p.x70kg.x3serie.
rozpiętki z hantlami-12p.x8kg./10p.x10kg./8p.x12kg./6p.x14kg.x3serie.
dipsy-18,15,14,10,powt.
fr.wyc.szt.łamanej stojąc-10p.x20kg./8p.x30kg./6p.x32kg./4p.x35kg.x2s.
fr.wyc.szt.łamana leżąc-10p.x20kg./8p.x25kg./6p.x30kg./4p.x35kg.x2s.
unoszenie szt.łamanej szeroko-10p.x20kg./8p.x30kg./6p.x35kg./4p.x40kg.
unoszenie szt.łamanej wąsko-10p.x20kg./8p.x30kg./6p.x35kg./4p.x40kg.
naprzemianstronnie-10p.x10kg/10p.x15kg.

29.12.09r.
rozciąganie całe ciało.
bieg-7,5km.czas:40:02sek.tętno:148/185max.(12x100m.max)
brzuszki spięcia-6x100powt.
pompki-20,17
spining-2h.tętno:119/168max.kcal-992.

30.12.09r.
rozciąganie całe ciało.
brzuszki 6x100powt.
unoszenie nóg ze zwisu-3x10powt.
skręto skłony-3x50powt.
unoszenie tułowia na skosie-5x20powt.
siłownia:
podciąganie się wąsko podchwyt-10,8,8,7powt.
ściąganie do karku-10p.x30kg./8p.x40kg./6p.x50kg./4p.x60kg./4p.x70kg.
wiosłowanie szt.-10p.x40kg./8p.x50kg./6p.x60kg./4p.x70kg./3p.x80kg.
przyciąganie do bioder wyc.górny,wąsko-15p.x25kg./12p.x35kg./10p.x45kg./8p.x55kg.
przyciąganie "rogów" do brzucha-10p.x30kg./8p.x40kg./6p.x50kg./4p.x60kg./3p.x70kg.
wyc.szt.stojąc z klaty-10p.x20kg./8p.x30kg./6p.x40kg.x2s.
wyc.szt.stojąc z karku-10p.x20kg./8p.x30kg./6p.x40kg.x2s.
unoszenie hantli bokiem-10p.x7kg./8p.x8kg./6p.x9kg./6p.10kg.x2s.

31.12.09r.
rozciąganie całe ciało.
brzuszki-7x100powt.
pompki-4x25powt.
zrobiłem jeszcze tak delikatnie klatę:
wyc.szt.płasko-10p.x50kg.x2s./10p.x60kg.x2s./8p.x70kg.x2s./5p.x80kg.x2s.
dodałem jeszcze tricepsik,prostowanie rąk na wyciągu.-10p.x20kg./10p.x30kg./10p.x40kg./10p.x50kg.

sylwestrową imprezę zaczęliśmy o 20,kameralnie w domku w 3pary.było super fajnie,bawiliśmy się do jakiejś 4 nad ranem. kimaliśmy do 12 i dopiero wtedy towarzystwo się ewakułowało.

1.01.2010r.
cały dzionek luzu po świętowaniu

2.01.2010r.
bieg-czas:1:44:58sek.tętno-119/187max. dyst.-14km. (zadanie na pętli w lesie 5 okrążeń)
1-10:23sek.
2-9:13sek.
3-8:32sek.
4-8:32sek.
5-8:25sek.
śnieg w lesie !!!

3.01.2010r.
tętno spoczynkowe-48.chyba po sylwestrze
bieg-czas:1:48:30sek.tętno-148/178max. dyst.-14,5km.
kcal-1493. śnieg na podbiegach sypki,masakra!!!

dzisiejsze bieganie

brrr zimno

dziś wieczorem szaleliśmy na sankach z całą rodzinką i znajomymi.