Taaa... już widzę, jak przeprowadzasz na sobie operacje
Bez znieczulenia czasem ciężko wyjąć kawałek szkła wbitego głeboko w skórę. A po znieczuleniu człowiek jest otępiały i prędzej sobie coś obetniesz niż coś z siebie wyjmiesz
Kukri to świetny wynalazek, podbnie jak maczeta-choć troche mało subtelny
Z drugiej strony Cejrowski pisal(jeśli czegoś nie pokręciłem), ze w jednym z obserwatoriow astronomicznych użyto maczety do jakiejś precyzyjnej operacji przy soczewce.
Za to shurikeny to nie tylko "gwiazdki" -są też ostrza do rzutów przypominające skalpel
A co do wysysania: bylbys sklonny zasugerowac kobiecie, żeby wyssala coś co wbiło Ci sie kolcem w ciało? Chyba lubisz własną krew i ból, perwersie
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-12-09 14:14:10