Można i tak i tak chyba. Trener raczej pod kątem 45 stopni stawia. Ja równolegle całe życie, i złego słowa nigdy nie powiedział.
II. W tematyce rozciąganie jeszcze jeden problem: Gdyby ktoś mógł podać kilka skutecznych ćwiczeń rozciągających mięśnie wewnętrzne ud i pachwiny( te ścięgna chyba), bo przeszukałem dużo stron, i nic o tym nie było, tylko tyle, żeby rozciągać
Wszelkie próby szpagatów (ale ostrożnie, nie szarżuj. Cudowne programy typu szpagat w tyle czy tyle dni, to na ogół ściema, a każdy jest inny). Całą gamę ćwiczeń masz tutaj:
http://exrx.net/Lists/ExList/ThighWt.html
Interesuje Cię przedewszystkim "Hip Adductors" (na dole strony), prawa strona tabelki - "Stretch".
III. Chciałem przez dłuższy czas trenować Taekwondo ITF, a potem dla jeszcze lepszej techniki kopnięć chciałem dodać do tego TKD WTF. Pytanie: Czy to dobry pomysł?
Ja wiem czy to taki dobry pomysł... Oczywiście dla samej techniki może to będzie i pomocne ale myślę, że wiele się nie różnią od ITF'owskich (trenuję ITF, z WTF'em nie miałem nigdy do czynienia).
IV. Zaciekawiły mnie debaty na temat efektywności TKD na ulicy.
Większość osób dyskwalifikuje Taekwondo z powodu dużej gamy kopnięć, a małej pracy rąk. Ale przecież często na zajęciach dodawane są treningi Kickboxingu, i trochę walki w parterze więc nie widzę problemu. W Taekwondo jest też trochę technik samoobrony, więc to chyba powinno trochę podnieść oceny, nie? Rozumiem też, że wszystko zależy od trenera.
Kwestia trenera, jak zgrabnie zauważyłeś. Kopnięć na ogół jest dużo, owszem. Ale i ręce nie są zaniedbywane w wielu sekcjach. Wiadomo, że nie będziesz miał ich tyle co w boksie, ale będą. Jednak w TKD walczy się zupełnie inaczej. Większość walk to walki w formule semi-contact. Obejrzyj sobie zresztą filmiki na youtube z zawodów w TKD, praktycznie większość walki to machanie nogami - na ulicy to nie przejdzie. Ale nie trenujsz chyba dla ulicy? A na pewno trenując TKD będziesz miał większe szanse na ulicy niż jakbyś go nie trenował.
A do Taekwondo dorzucić jakąś siłkę, czy wystarczy jak trochę w domu poćwiczę? Przysiady, brzuszki, pompki, pompki w staniu na rękach, sztangielki, i różne takie?
Zależy od Ciebie. Na początek możliwe, że same treningi załatwią sprawę. A to, czy siłownia czy ćwiczenie w domu to już zależy jak wspomniałem od Ciebie. Czasu wolnego itp.
I następne pytanie: Czym najlepiej byłoby wspomóc Taekwondo?
Koledzy mają do czynienia z boxem, i się zastanawiałem, czy dopóki nie zacznę trenować TKD, to nie spróbować?
Boks polecałbym jak najbardziej. Jeżeli masz czas, chęci i pieniądze na to, to śmiało Korzyści będziesz mieć na pewno.
Nie chodzi mi o uzupełnienie ITF-u WTF-em, ani, że ITF jest niepełnosprytny jeśli chodzi o walkę nogami, tylko te kopnięcia z wyskoku mi się bardzo podobają,
W ITF'ie też są kopnięcia z wyskoku. Wyskoku+obrotu również.
Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2009-12-06 01:26:30
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti