już mineło półtorej miesiąca jak rozpoczołem trening Mawashiego:
https://www.sfd.pl/Plan_treningu_dla_osób_początkujących__foty_str._12-t359947.html
Zauważyłem ogólny wzrost siły poza plecami. W podciąganiu dalej robie tylko dwa powtórzenia tak jak przed rozpoczęciem treningu. Spinam się i motywuję jak mogę ale po drugim razie poprostu tego trzeciego powtórzenia nie da rady osiągnąć. Moim zdaniem robię coś źle, pokaże tu teraz na rysunkach trzy sposoby podciągania na krzesełku jakie udało mi się wykumać (wiem rysunki są do kitu, ale dobrych fotek u mnie sie nie da zrobić):
SPOSÓB I
Tak ćwiczyłem do tej pory. Bardziej czuje tu ręce niż plecy.
SPOSÓB II
Przy tym treningu wyraźnie czuje plecy, ale czy nogi nie powinny być raczej wyprostowane dla większej wagi do podniesienia??
SPOSÓB III
Jest takie średnio wymagające jak dla mnie. Do podciągnięcia się wymagany jest lekki skok i wydaje mi się to troche oszukańcze, przez co mam do tego wątpliwości.
Dodam troche o mnie:
LAT: 19,
WZROST: 165cm,
WAGA: 65 kg.
Trening Mawashiego ćwicze w poniedziałki, środy i piątki. We wtorki, czwartki i soboty robie trening na 100 pompek w 6 tygodni (u mnie troche dłużej, bo robie każdy tydzień po dwa razy dla lepszego efektu). Mam zamiar w te dni co robie pompki dorzucić jakiś podobny trening podciągania się tylko nie wiem który ze sposobów, który tu podałem jest najlepszy.
Moim celem jest szybki rozwój siły i wytrzymałości. Biegam trzy razy w tygodniu po pół godziny, bo szykuję się na rekrutację do WSO we Wrocławiu na rok 2010/2011. Wymagane jest właśnie min. 5 podciągnięć nachwytem (a ja ledwo robie 2 podchwytem :( ). Jak myślicie dam rade dojść do tych min. 15 do czasu rekrutacji??
Zmieniony przez - kaczuch18 w dniu 2009-11-29 13:51:34
Zmieniony przez - kaczuch18 w dniu 2009-11-29 13:52:06
Zmieniony przez - kaczuch18 w dniu 2009-11-29 13:53:03
Klata i biceps ponad wszystko!!
Ups, zapomniałem o kachloryferze...