Arginina- czy potrzebna jest przerwa?

fluke o jakich przerwach mowisz jesli chodzi o kreatyne?

no o cyklach ale nie zamulajmy tematu, tu sie pisze o argininie ;)

kreatyna tez jest aminokwasem wystepujacym w pozywienie, w ogole zauważ ze suplementy sa w wiekszosci substancjami poch naturalnego - bądz "identyczne z nimi". Suplementacja - to zazwyczja podaz dodatkowa wyizolowanych substancji, a więc w postaci - w jakiej nie wystepuja naturalnie (czyli solo - slyszales o naturalnym produkcie zywieniowym skladającym sie tylko z kreatyny lub argininy), stąd też w wypadku wielu srodków które dostarczamy jakoby dodatkowo - warto robic przerwy.

W kwestii robienia przerwy od DODATKOWEJ SUPLEMENTACJI argininą, bazuje raczej na przykladach osob, które doswiadczaly zjawiska zwiekszenia tolerancji, gdzie w przy pierwszych kontaktach ze stackami zawierającymi ten skladnik, czuli "pompujące dzialanie", argininy juz w niekwielkich jej dawkach, a aktualnie sypią po dwie miarki czy zwielokrotniają dawki no-boosterów.

https://www.sfd.pl/Arginina,_cytrulina,_może_ktoś_wie_:D:D:D-t457768.html

Robienie przerw nie jest bezwzglednie konieczne, ale nalezy pamietać, że tlenek azotu podlega podobnym prawom jak inne neuroprzekazniki, więc - mozna przypuszczać iż stymulowanie organizmu do zwiekszenia jego prodkucji powinno skutkowac albo zwiekszeniem tolerancji, albo zmniejszeniem wydajności takiego zabiegu.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-02 14:00:06

fluke sam zaczales temat to mozesz go rozwinac dla mnie, chyba nikt sie nie obrazi? to forum sportowe a nie o argininie

Ja biore No xplode w dlugich cyklach (ciezko powiedziec jak dlugich, bo nie licze tyg.), gdy dochodze do 4 - 5 miar dziennie robie przerwe, ze wzgledu na finanse heh Ale to tylko z Noxplode, reszta srodkow ktore testowalem, nie ma takiej mocy i nawet zwiekszanie dawek dawalo znikomy efekt, pompa slabla, power tez.
Chyba jak zjem ze 3 puszki, ale te duze to robie przerwe.

No wiesz faftaq, piszesz "oparte na przykładach osób" to równie dobrze to może być po prostu efekt "znudzenia" ew."przyzwyczajenia do działania" tych że osób do danej substancji, suplementu. Substancja działa tak samo ale ze względu na to iż w sporcie liczy się: "lepiej, więcej, mocniej" - "sportowcy" oczekują nowych "rekordów", nowych "impulsów do działania". Co za tym idzie? "Norma" czyli to co dają im dane "suplementy", już ich nie zadowalają. Wówczas mózg tworzy sobie mylne wrażenie (iluzję) iż suplement traci swoje właściwości. Ot psychika a nie tolerancja fizyczna, taką właściwość mają środki narkotyczne a nie suplementy tj. substancje odżywcze wyizolowane z pożywienia, rozumiesz co mam na myśli?

Tak to widzę, chyba że posiadasz jakieś badania na to iż aminokwasy działają jak "neuroprzekaźniki" - to słucham :)

soltys88 jesteśmy w dziale "odżywki, suplementy", a arginina to część sportu. Swoją drogą chyba wiem do czego pijesz, pewnie źle zrozumiałeś a ja nie dokładnie się wyraziłem pisząc o przerwach i zabiegach marketingowych w kreatynie. No więc odnośnie tych przerw, dotychczas pisząc marketing odnosiliśmy się tylko do "faz nasycenia" kreatyną. Pisząc że przerwy też są marketingowe troche nie fortunnie się wyraziłem co do sensu tego iż w pewnym temacie o ciągłej suplementacji kreatyną został wyrażony pogląd iż przerwy z suplementami być może miały za zadanie kojarzyć się z dopingiem. To miałem na myśli pisząc o marketingowych przerwach w kreatynie.

Zmieniony przez - fluke w dniu 2009-11-02 19:31:38

fluke - nie wypowiadam się kategorczynie, zwracam uwagę jedynie na pewna zależnośc i mozliwe jej zródła.

Nie napisalem, ze arginina jest neurotransmiterem. Neurotransmiterem jest natomiast tlenek azotu

Z drugiej strony - aminokwasy mogą działac jak neuroprzekazniki, przykładem moze byc chocby tauryna, która w praktyce dziala jako neuroprzekaznik, neuromodulator, inhibitor neurotransmisji.

Jesli wprowadzsz dziwna regułe, podpierania hipotez badaniami, to podeslij moze linka który by potweirdzał iż zwiekszona tolerancja na działanie argininy to efekt "znudzenia" ew. "przyzwyczajenia do działania" tych że osób do danej substancji która działa tak samo ale ze względu na to iż w sporcie liczy się: "lepiej, więcej, mocniej" - "sportowiec" oczekuje nowych "rekordów", nowych "impulsów do działania" i "norma" czyli to co daje mu dany "środek", już ich nie zadowala i tworzy mylne wrażenie (iluzję) iż suplement traci swoje właściwości



Co do kreatyny - w przypadku typowych cykli kreatynowych - przerwy są jak najbardziej zasadne, choc oczywiscie jest kilka metdo suplementacji kreatyną, to cykliczne jej stosowanie - w sportach silowych - ma chyba najwiecej entuzjastów

pzdr

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-02 19:45:59

No spokojnie, cenie twoje wypowiedzi i dysputy min. z Panem Ambroziakiem, tam przytaczasz wiele badań, więc sadziłem że skoro jesteś taki obeznany to i tutaj zarzucisz, nie zrobiłem tego złośliwie

Dalej właściwie to zdziwiłbym się gdybyś się wypowiadał kategorycznie ;) Dlaczego? W przytoczonym temacie sam zauważyłeś co do tej domniemanej "tolerancji fizycznej" że "CHyba, ze moj apetyt rosnie w miare jedzenia" - co już rodzi pewne symptomy o których wspominałem w poście powyższym ;))

hmm.. skoro tlenek azotu jest neurotransmiterem to być może prawda leży po środku :) Tauryna jest dość specyficznym aminokwasem, przypisuje się jej funkcje neuroprzekaźnika ale nie jest nim bezwzględnie.

Co do kreatyny, to pytanie czy entuzjaści mają rację co do zasadności robienia przerw? ale to inna bajka ;)

ps. może kiedyś pojawią się takie badania ;P

Zmieniony przez - fluke w dniu 2009-11-02 20:08:18

nie jestem zły, a jedynie bywam przekorny. Ale w zasadzie - tylko doprecyzowałem.

W temacie do którego link podrzucilem, wypowiadalem sie intuicyjnie, aktualnie na podstawie znanych mi przesłanek, moje przekonanie graniczy z pewnoscią, ale fakt - kategorycznie sie nie wypowiadam (ale nie z powdów o których piszesz). Z resztą pod koniec tygodnia dopytam jeszcze kolegę, który w tej kwestii powinien mieć więcej do powiedzenia niż ja i moze będę mógł jeszcze cos do tematu dopisać.

W kwestii tauryny równiez bezwzglednie wypowiadac sie nie będę - wiem jedynie, że przykład który podałem spełnia kryteria zawarte w Twojej prośbie/pytaniu z poprzedniego posta.

W kwestii kreatyny - cykliczna suplementacja w moim wypadku sprawdza sie zdecydowanie lepiej niz stala suplementacja. Jak wspomnialem - z pewnoscia nie jestem odosobniony. Można oczywiscie ignorować statystyki.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-11-02 21:19:41

no dobrze, równiez nie bede sie wypowiadał kategorycznie bo w przyszłosci się za pewne wyjaśni o wiele wiecej :) tymczasem pozdrawiam ;)