Pierwszego liczenia nie powinno być bo Gołota padł wyraznie po tym jak adamek go popchnął.
Szybkość wygrała, pozatym Andrzej to emeryt.
A to już nie ten sam Adamek co kiedyś on już nie ma za wiele atutów. Jego lewy prosty zniknął po tym jak stracił tytuł. Teraz walczy zachowawczo ale to już nie ten sam człowiek. Każdy mistrz miał w sobie coś jak Tyson silny cios czy Ali pewność siebie.
Adamek kiedyś w czasach walk z Brigsem, niczego się nie bał, wygrywała żelazna wola walki.
Tak czy siak żadnej kariery mu nie wróże w wadze ciężkiej. Pokonał emeryta a co będzie jak stanie na przeciwko ciężkiego, młodego, szybkiego boksera? Odpowiedz prosta
Czy jego walka z Wałujewem? On swoimi ciosami to nawet nie podrapie ruska. Raz go popchnie wałujem i Adamek padnie rozbijając sobie łep o mate
To nie ten typ budowy gdzie można naładować wiele kilogramów. Waski w barach jest.
Pozdr.