Jako ,że mieszkam daleko od jakiejkolwiek siłowni postanowiłem stworzyć "prowizorkę w domu" - ot tak , dla siebie.
Jestem "chuderlakiem", ale to chyba problem mojej przemiany materii. W pokoju jest trochę miejsca na sprzęt (wykluczam atlas).
Myślałem nad ławeczką [jakas regulowana, by mogła być prosta i skośna],hantlami i ew. sztanga [jeśli nie ma rónie dobrych ćwiczen na klatkę]
Moj problem plega na ym ,ze jestem laikiem i nie wiem, co jest dobre a co nie [firmy etc], a nie wspomnę o planie treningowym.
Chciałbym rozbudować wszystkie mięsnie i poprawić skoczność [koszykówka]. Patrzyłem na strone menshealth , ale nie wiem czy takie cwiczenia są dobre - na forum są chyba eksperci :).
Tak więc :
1.Co polecacie - osprzęt?
2. Jakie ćwiczenia?
3. Ile serii?
4. Ile dni w tygodniu?
5. Dieta - czy konieczna? Jeśli tak to jaka?
6. Suplementy - czarna magia - czy koneiczne? Jakie?
Post trochę długi, ale myśle ,że wytrwacie do konca.
Jesli moglbym prosic o pisanie jezykiem dla mnie zrozumialym - czytajac jakies tam posty kompletnie nie wiedzialem jak wygladaja opisane tam cwiczenia [jakies rozpinki, francuskie cwiczenia itd itd.]
Dziękuję za uwagę :)
Ps.
Co myślicie o tym:
http://www.menshealth.pl/fitness/Superserie-krotszy-trening-wieksze-efekty-3516.html
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 17
Waga: 65
Wzrost: 185
Cel treningowy: rzeźba/siła/wyskok
Staż treningowy na słowni: brak
Uprawiane inne sporty: Koszykówka
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Opisane wyżej.
Dieta: brak
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak
Zmieniony przez - Ancinek w dniu 2009-10-17 13:48:02