Spółdzielnia

Witam, zapewne było, choć nie dosłownie. A więc po krotce 'użeram' się ze spółdzielnią mieszkaniową już rok. W klatce, w piwnicach jest z 7 dużych piwnic, w tym 3 wielkości ok 50 m2, z kibelkami. A więc przepełniony nadzieją o wspaniałej siłowni, postanowiłem zawalczyć o jedno chociaż pomieszczenie. Krótka rozmowa z kierowniczką, "wystarczą podpisy lokatorów i podanie'. Radośnie wróciłem do domu, wydrukowałem podanie, kartkę na podpisy i ruszyłem po autografy. Jako, że o paru sąsiadach wiedziałem że nie dadzą zgody, postanowiłem ich ominąć, reszta bez problemu, nawet chciały pomóc. Zebrałem z 30 podpisów na 35 mieszkań i zaniosłem. Pani z administracji z uśmiechem przyjęła i kazała czekać na odpowiedź. Po jakimś miesiącu przyszedł list. Możecie tylko sobie wyobrazić jakie było moje zdziwienie, widząc warunki jakie postawiono przede mną. Umowa pracy, pełnomocnik... plus comiesięczne opłaty tj. za metr2 4 zł czyli jakies 200 zł + podatek, a na dodatek jednorazowa opłata - kaucja w wysokości 12 x miesięczna opłata czyli jakieś 2400 zł + podatek. Chciałbym nadmienić że nagle po moim piśmie cena z 3 zł od metra wzrosła do 4 zł. Jako student nie wyobrażałem sobie płacić takiego 'haraczu', bo jak inaczej nazwać sytuacje w której ktoś każe płacić takie z d... wzięte sumy za piwnice, która trzeba odnowić, wyremontować, a gdzie mowa o dokupywaniu jakiegokolwiek sprzętu, w sytuacji gdy taniej można wynająć kawalerkę. Chcąc się dowiedzieć skąd taka suma, dowiedziałem się że wszyscy tak BĘDĄ płacić, choć w rzeczywistości nie płaci nikt, w ogóle takiego obowiązku nie ma i nie będzie. No więc postanowiłem wybrać się do prezesa, oczywiście gadka szmatka, 'napisz podanie o zmniejszenie kaucji, opłat'. Obiecywanie że 'będzie dobrze, już praktycznie macie'. Czekałem kolejny miesiąc by dowiedzieć się że zarząd się nie zgodził. Odpuściłem z miesiąc, dziś ojciec poszedł się dowiedzieć jak to jest że wszyscy mogą mieć pomieszczenia za darmo, a w tej klatce takie pomieszczenia mają inne osoby, właśnie te 5 mieszkań które od razu odpuściłem przy zbieraniu podań. Kazał przedstawić umowy o wynajem piwnic, oczywiście bez rezultatu. Tylko teraz była mowa że za niedługo wszyscy będą tak płacić, tylko ze to już się słyszy od paru lat...

Teraz mam pytanie, spotkał się ktoś z takim traktowaniem? Pragnę nadmienić że pomieszczenia o które walczyłem to albo suszarnia, stara siłownia(rozkradzione wszystko), pomieszczenie do gry w tenisa stołowego, prasowalnia, rowerownia czyli z nazwy pomieszczenia dostępne dla wszystkich lokatorów, w rzeczywistości klucze posiadają ludzie mający po 4 piwnice. Macie jakiś pomysł? Wbicie na 'chama' nic nie da, od razu konfitury lecą do spółdzielni. Czasem zastanawiam się kiedy w tym kraju będzie normalnie, chyba jak wymrą te wszystkie komuchy które siedzą w każdym zarządzie.

Doradźcie co robić, bo popadam powoli w desperacje

Dzięki wszystkim którzy przeczytali to w całości. Pozdrawiam

no troszke dlużo artykułu ale przeczytałem
moje zdanie jest takie
człowiek to czlowiek pazernośc w niekorych wypadkach nie zna granic
poprostu skoro stoja puste i nikt nie płaci i zgłaszasz sie ty jako zainteresowany oni automatycznie walą sume bo nie maja nic do stracenia a jak w twym przypadku duzo do zyskania tak juz to jest na sfd.pl bylo wlasnie kilka tematów o wynajmie pomiesczenia na siłownie
za o wiele mniejsze pieniążki kupisz karnet na siłowni e chyba ze nie masz dostepu na taka siłownie pozostaje podstęp który nie zawsze ale moze wypalic poprostu ładujesz swój cały hard sprzęt do swjego pokoju cwiczsz głosniej "przypadkiem" upuszczasz hantelki i takie tam jezeli znajdujesz się na piętrze to jeszcze lepiej sasiedzi z dołu zaczna sie skarzyc to wtedy ty powiesz zeby razem postarali sie o te siłownie i juz w tych piwnicach a jak nie to nic ci nie zrobią jak to mówią :wolnoc tomku w swoim domku" bele nie po 22
wracając na chwilke do administratorów spódzielni nie ma sie co prosic
chyba ze juz nic nie da właduj sie na "chama" a konfiturki pójdą moze nie
ja tak to widze

Niestety pazerność niektórych nie zna granic, mam ten sam problem. A kwota za wynajem i kaucje to jakiś absurd ! Powinni się dobrać do dupy spółdzielniom. Niektórzy mają po 3-4 piwnice, inni 1 i chcą dodatkową na rozwijanie swojej pasji, a nie po to aby zrobiła się tam melina, a oni takie cyrki odstawiają. Może jednak da się dogadać po cichu z tymi lokatorami których ominąłeś ?

Co do podstępu, to podemną mieszka dobry znajomy, więc trzeba będzie pomyśleć. Co do wbijania tam bez zgody SM to nie da rady, Ci ludzie to pracownicy spółdzielni, którzy czują się bezkarni, typowe dziady, którzy tylko chcą uprzykrzać innym życie. Jedna baba jest tak bezczelna że wyrzuca śmieci do kosza na osiedlu, nie do kontenera, tylko wrzuca pełny worek, do 'kosza osiedlowego 'w którym ledwo mieszczą się 4 butelki. No ale przecież 'ona jest ze spółdzielni, ona może'. Czasem wydaje mi się, że spółdzielni bardziej na rękę jest to by młodzież siedziała przepita, zajarana przed blokiem. Pozostaje trening w domu, na szczęście stojaki osobne więc aż tak bardzo dużo miejsca nie zajmuje(choć mieszkanie tylko M2) no i dalsze przesiadywanie przed blokiem z braku perspektyw ;)

W nawiązaniu do Państwa pisma dotyczącego odmowy wydzierżawienia pomieszczenia, gdzie kiedyś znajdowała się siłownia, zwracam się do państwa z uprzejmą prośbą o wydzierżawienie innego pomieszczenia w piwnicy w bloku przy ulicy .... Chodzi o pomieszczenie z którego, kiedyś można było korzystać, grając w tenisa stołowego. Pomieszczenie to od lat stoi nieużywane i zaniedbane. Chciałbym przeznaczyć je na przetrzymywanie sprzętu sportowego.
Chciałbym nadmienić, że sport jakim jest kulturystyka, bardzo pozytywnie wpływa na organizm, zarówno zdrowotnie jak i psychicznie. Dodaje pewności siebie, poprawia samopoczucie. Pomaga wyrobić w sobie silną psychikę i charakter, poprzez codzienne dążenie do celu, mobilizacje do zmiany swego życia na zdrowsze. Ćwiczenia siłowe poprawiają ogólną kondycje, pomaga wyeliminować wady postawy, tak zauważalne w dzisiejszych czasach, gdy młodzież całe dni spędza siedząc przy komputerze. Siłownia poprawia sylwetkę, wydolność organizmu, krążenie, zmniejsza ryzyko chorób serca, urazów kości. Człowiek może wyładować swą energię ćwicząc, zamiast wandalizować otoczenie.
Proszę jednak o rozważenie możliwości obniżenia przez Państwa kosztów, gdyż ceny jakiegokolwiek sprzętu do ćwiczeń to koszty liczone w setkach złotych, a więc dla osoby studiującej, chcącej rozwijać swoją pasję dodatkowe koszty proponowane przez państwa są niemożliwe do spłaty. Proponuję więc w ramach kaucji i comiesięcznego czynszu wyremontować i wysprzątać pomieszczenie, wraz z ubikacją. Jeśli zajdzie taka potrzeba mogę dostosować czas użytkowania do konkretnych godzin, oraz wygłuszyć pomieszczenie.
Klucz od pomieszczenia oczywiście należałby także do państwa, z możliwością nawet codziennego sprawdzania przez Państwa stanu pomieszczenia, które mogę zagwarantować, byłoby wykorzystywane ze swoim przeznaczeniem, z należytą dbałością o ład i porządek w nim. Pragnę nadmienić iż porządku pilnowałyby osoby dorosłe.
Uprzejmie proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego podania

Co sądzicie o tym?

Zmieniony przez - czeslawfcz w dniu 2009-09-13 21:48:00

-opisz dokładnie które pomieszczenie - np trzecie od wejścia
-nic nie pisz o kulturystyce, nie zachwalaj jej (ewentualnie 1 krótkie zdanie o propagowaniu sportu)
-a propos przedostatniego zdania- to sam nie jesteś dorosły?
-możesz coś napisać o tym, że możesz stworzyć regulamin korzystania z siłowni, w którym byłoby zapisane, że można z niej korzystać od godziny 8 do 22 i nie można hałasować
-ogólnie to pismo cienkie, dużo błędów, niepotrzebnych słów, ale pokazuje, że macie dobrą wolę

No w sumie też bym nie pisał o kulturystyce, bo zaraz se pomyślął
SteRYDY! ZUoooo! Hu*a dostanie.