Witam. Więc mam 18 lat,moja waga to 75,wzrost 175. Od jakiegoś miesiąca zacząłem robić rzeźbę,a ważyłem 83kg. Mam problem z zalegającym tłuszczem na boczkach i w oponce. Nie dawno dowiedziałem się jednak,że zrzucenie bez zgubienia mięśni będzie cholernie trudne:/ Do tej pory na schudnięcie starałem się mniej jeść oczywiście,oraz nie jadałem śniadań gdyż na pusty żołądek prawdopodobnie szybciej spala się odłożony tłuszczyk. Dowiedziałem się jednak że najpierw spalany jest cukier odłożony w wątrobie(mała ilość akumulowana na zapas),a później zamiast palić tłuszczyk zostają "trawione" mięśnie gdyż żołądek jest pusty i organizm nie ma czego trawić. Jak więc zrzucić "sadło" i nabrać sylwetki nie gubiąc przy tym mięśni???Prosiłbym o pomoc://
Dodam jeszcze mój harmonogram jedzenia wciągu dnia:
-Wstaję o 6.00 i nie jem śniadania,
-Dwa razy w tyg. mam na pierwszej lekcji w-f więc biegam na pusty żołądek,
- w szkole około 9.00 jem jedną kromkę chleba,zawsze z warzywem,
-około 11.00 bukiet warzyw (sałata,pomidor,ogórek,oliwa z oliwek około 150-200g),
-godzina 13-14 zjadam kolejną kanapkę,
- 15.00
trening na siłowni(rzeźba),a 20 min po treningu 100-150 g piersi z kurczaka.
Pozdrawiam.