King_Odin a nawet jesli juz znajda kase i wiedza co maja kupic - niestety czesto jest tak ze nie maja gdzie kupic!
Wtedy zostaje sprawadzanie z USA + "wychukanie" przez celnikow na granicy
Ja sobie nie wyobrazam sytuacji gdy wracam do Polski (wroce chyba za rok) i nie mam skad wziasc DGL,enzymki czy cos na trawienie innego lub nawet probiotyków jakie chce i za ile chce - bo moze i sa ale 1 producent czy 2 którzy sa dostepni niestety mnie nie zadowala.
Zanim wroce bede musial zamowic wszystko z USA na najblizsze 2lata z gory.........przynajmniej te srodki ktore non stop uzywam
...choc jest tez pewna osoba ktora probuje zmienic moze nie sytuacje ale na pewno myslenie i stara sie pomoc tym ktorzy daja sobie pomoc.
Mowa o Michael'u Vegas (
) byl,obiecal, potem zniknal.
Teraz pojawil sie z jeszcze wiekszymi obietnicami ale zdaje sie ze zaczyna je realizowac.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
mnie w zupelnosci wystarczyla by sytuacja - gdy na rynku Polskim sa 3-4 firmy ktore sa glownie skierowane na produkty prozdrowotne (np.jarrow formulas,flora,natrol) -
i to by bylo to!
Dobrze ze jest tak jak pisal
Martainn - sytuacja moze sie zmieni.
Nie musza to byc od razu stany - ale tak jak pisalem:
- kilka dobrych firm z cala linia produktow
- wiecej informacji w prasie
- wieksze pimpowanie na forach
....i to by wystarczylo na rozruszanie tego rynku w PL.
Sam z mila checia bym sie tym zajal po powrocie do Polski.
Ale niestety polskie prawo/przepisy/podatki itd. zabijaja pomysly juz na poczatku.
A to na pewno dluuuuuuuugo sie nie zmieni na lepsze.
A dopoku to sie nie zmieni - doputy nie oplaci sie sprawadzac takie produkty z zagranicy,i doputy syuple beda za 200 czy nawet 300% ceny jaka jest w USA.
Bo zarabiajac 3-4 razy mniej niz wszyscy inni - za suplementy w Polsce musimy placic 2 razy wiecej niz oni - to jest chore!
oki
sorki za off top
Zmieniony przez - solaros w dniu 2009-08-16 14:25:43