Gołota - Adamek czy dojdzie do walki??

"ad1. walkę oglądałem - wielokrotnie. psychika Andrzeja pękła w starciu z Riddickiem, a właściwie brak cierpliwości " jak to możliwe że on jeszcze stoi na nogach?? zaraz mu pokażę!""

oj Raven Raven - też bym chciał odczytywać myśli innych, powiedz mi jak to robisz, a ja zrobię wszystko żeby spytać Andrzeja czy na pewno pomyślał właśnie tak. Może kiedyś zarobisz fortunę jako jasnowidz/wróżka? Będę Twoim managerem - biorę tylko 30% prowizji

Dawidek - dorośnij

Lubię to forum bo pisze tutaj sporo osób uprawiających SW, mających w tym doświadczenie i wiedzę. Osób inteligentnych, elokwentnych - fachowców. Ale jak czytam niektóre komentarze to... <--- za to też lubię esefdee

Będą dopingować Polaka

Marian - słaby sarkazm

To kto jest lepszy zweryfikuje ring.
Organizatorzy walki mogą już zacierać ręce - będzie transmisja w Polsacie, masa sponsorów, pełna hala oraz wielkie show, nawet jeżeli walka nie bedzie stać na wysokim poziomie.
O walce będzie głośno w polskich mediach. Podgrzewanie atmosfery przez obozy walczącym ma pomóc wypromować walkę jako wielki event. Przecież tak prywatnie Adamek i Gołota mogą być świetnymi kumplami, robiąc tylko złe miny dla prasy, która tego oczekuje. Nie było walki Saleta - Gołota , będzie Gołota - Adamek. Polacy będą mieli swoja walkę 100-lecia. Marketingowo świetny produkt. Sportowo na tym może zyskać już jednak tylko Adamek pod warunkiem zwycięstwa. W przyszłym roku ważąc już ok 100kg będzie mógł zacząć przebijać się w HW. Gołota w przypadku zwycięstwa lub porażki otrzyma pieniądze i nic poza tym.
PS: wszyscy się tu tak podniecają, a czy ktoś zdaje sobie sprawę z faktu, że wynik walki może być już ustalony? z powodu j/w.

Zmieniony przez - Ravenlord w dniu 2009-07-29 14:31:46

Zmieniony przez - Ravenlord w dniu 2009-07-29 14:35:39

Jak to Gołota nie walczył z najlepszymi jak równy z równym? Bowe, uznawany wtedy przez wielu za najlepszego pięściarza wagi cięzkiej na świecie...Andrzej wygrał tą walkę...Byrd, Ruiz, był lepszy od tych zawodników a byli przecież oni wtedy aktualnymi posiadaczami pasów mistrzowskich. Oczywiście Gołota wygrał walkę z Ruizem ale...Każdy wie jak to się skonczyło. A Tomasz Adamek kogo pokonał? Brigsa, Cunninghama,Gunna. Przecież tak naprawdę ci bokserzy w ogóle nie liczą się w boksie zawodowym. Mógł faktycznie przejść do "pierwszej ligi" walcząc z Hopkinsem ale odmówił z takiego powodu że raczej nie byłby faworytem takiego pojedynku.P.s, dobry ten wywiad z Lou Duva, można dowiedzieć się z niego bardzo ciekawych informacji

Może być to fakt, ale w takim razie po***** oglądać jakiekolwiek walki, emocjonować się nimi, skoro ich wynik może być już z góry ustalony?

To kto jest lepszy zweryfikuje ring.
Żartujesz sobie? Gołota jest schorowany, ma 41 lat, a Adamek jest w kwiecie wieku jeżeli chodzi o boksera. Wiadomo kto jest faworytem. Mam nadzieję, że Andrzej sprawi niespodziankę i wygra, jednak jest to mało prawdopodobne.

Jeśli Andrzej podejdzie do tej walki naprawde serio, jeżeli będzie w dobrej formie psychofizycznej, to o wynik walki jestem spokojny ;)

Giancula Di Caro (jeden ze współpracowników USS) oświadczył:

- Według mnie Ziggy [Rozalski] boi się pozwolić Tomaszowi na rewanż ze Stevem, bo wie, że straci swoją kurę znoszącą złote jaja. Steve nie przegrał pierwszej walki, zasłużył na remis lub nieznaczną wygraną. Ziggy wie, że Steve odzyska swój tytuł.

News z wczoraj.

Dziś pojawiła się informacja sugerująca, iż dojdzie jednak do walki rewanżowej Adamek vs Cunningham. Postanowiliśmy sprawdzić tę informację. Według informacji, do których dotarła nasza redakcja były mistrz świata Steve Cunningham (22-2) nie będzie w stanie spotkać się w ringu z mistrzem IBF w wadze cruiser Tomaszem Adamkiem (38-1). Powodem braku możliwości organizacji walki, która pierwotnie miała odbyć się 10 Października w Prudential Center jest kontuzja popularnego &#8222;Cunna&#8221;. Z informacji, do których dotarł nasz portal wynika, że Cunningham podczas ostatniej walki z Waynem Braithwaitem doznał kontuzji ręki, która uniemożliwi mu przygotowanie się do walki we wskazanym terminie! Wyjaśniałoby to przyczynę trwającej, aż 12 rund walki Cunninghama z Braithwhwaitem. Przed walką Cunn zapowiadał, że szybko znokautuje przeciwnika, tak jednak się nie stało. Bardzo prawdopodobne wydaje się, że sam Steve Cunnigham zwrócił się do obozu Adamka o przełożenie walki na inny termin. Fakty te potwierdza także pośrednio sam Cunnigham, który do tej pory nie skomentował za pośrednictwem żadnych mediów informacji dotyczącej walki Adamek vs Gołota. Przypomnijmy, że Cunningham przyzwyczaił wszystkich kibiców do nadmiernego pojawiania się w mediach i domagania się szybkiej organizacji walki rewanżowej z Adamkiem. Póki co Amerykanin milczy.

Taki scenariusz wyjaśniałby całkowicie szybkie podjęcie decyzji w sprawie organizacji walki Adamek vs Gołota. Wobec braku poważnych (dobrze płatnych) rywali TEAM ADAMEK musiał szybko zareagować na absencję Cunnighama. Sam Adamek także nie miał większego wyboru co do kolejnego rywala, wszak zapowiadał on walkę z małym ciężkim, a trafi na dużego rekonwalescenta z wielkim bagażem doświadczeń na zawodowym ringu. Adamkowi ta walka opłaca się bardziej niż Gołocie, ponieważ nawet w wypadku porażki nie straci on tytułu, ani szacunku kibiców. Pod ścianą wydaje się stać zaś Andrzej Gołota, który w przypadku porażki z i tak już nadszarpniętą reputacją odejdzie z ringu w niesławie, jako kolejna ofiara Tomasza Adamka. Porażka z Adamkiem zakończy z pewnością definitywnie karierę Andrzeja Gołoty.

Źródło: boxingnews.pl

Zmieniony przez - rendan w dniu 2009-07-29 15:14:36

najbardziej mnie wkurza jak ludzie gadaja GOlota to stary dziad itd. ale moze sprobujcie pomyslec jak on? ostatnie walki przegral, niektorzy 'znawcy' boksu mysla o nim ze juz sie calkiem wykonczyl, a on chce udowodnic ze jednak jest dobry w tym co robił !
i wkurza mnie, bo Adamek moze i mial dobrych przeciwnikow ale nie na taką skale jak Gołota!
Gołota forever!