plan dla początkujących wcale nie jest łatwy, kto go robił ten się przekonał
co do priorytetów, to wybranie bicepsa jako głównego celu jest nieporozumieniem
on nie daje ani siły, ani ogólnej masy mięśniowej i generalnie niewiele zwiększy ramię bez pomocy tricepsów. ręka z duym bicepsem i tricepsem, a małym przedramieniem wygląda jak lód na patyku, więc i przedramię by się przydało.
jak juz mamy muskularne ramię, a wyrasta ono z kościstego barku gdzie wystają obojczyki i staw barkowy to wygląda to śmiesznie.
bary też trzeba dorobić
płaska klata?
klate tez
no i plecy, bo bez nich to jest wąsko
jak już mamy całą górę to okazuje się, że na cienkich nóżkach wygląda to karykaturalnie
a ćwiczenie dużych partii mieśniowych: nóg, pleców i klatki daje nam najwięcej bo dużo mięśni musi im pomagać, oraz wydziela się w sposób naturalny wiele hormonów wzmagających anabolizm.
robienie sobie pompek, podciągnieć, itd. wg swojego planu, kiedy to pojęcie o tworzeniu planów treningowych mamy mgliste nie daje wiele poza zmęczeniem i mierną odpowiedzią mięśni.
wypracuj podstawy: wytrzymałość, koordynację i na tej bazie zacznij dalej
każdy inny, zaawansowany plan będzie się domagał takiej właśnie podstawy
bez niej zawsze będziesz biedniejszy o coś, o co powinieneś zadbać na początku
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"