SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jestem stracony?

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 7814

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 26
Zacznijmy od tego, że za 2 lata zmienisz środowisko - studia ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 725 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 14919
Jak pisali koledzy wcześniej musisz z kimś o tym pogadać, z kimś kto Ci może pomóc (nie cwaniaczek-prześladowca, który chce się wypłakać na swoich kolegów przy Tobie) - czyli rodzice albo pedagog szkolny. Pedagog może skierować Cie do pschologa.
Taki specjalista (psycholog) może zidentyfikować całą sytuację, ocenić ją i pomóc znaleźć jakieś rozwiązanie.

Powiem szczerze, że w podstawówie zawsze były jakieś "ofiary" co cała klasa z nich się śmiała i im dokuczała. Z perspektywy czasu patrze, że musiało być im cholernie cięzko itd. i jest mi głupio i wstyd że sam brałem udział w tych zaczepkach i "prześladowaniu" (w naszej klasie się kończyło na dogadywaniu i "dowcipach", ale w innych klasach były jakieś szarpanie, kopy itd.). Sprawa jest taka, że gówniarz sobie nie zdaje sprawy, że wyrządza krzydę, bo wydaje się mu to zabawne i śmieszne, i całej klasie też(bo wszyscy się z tego śmieją).
Dlatego kolegą nie przetłumaczysz, albo będzie bardzo ciężko. A ci, którzy są wporzo na osobności, a potem też od******lają - to taka jest kolej rzeczy - są pod wpływem grupy i nie chcą być też przśladowani - dlatego pomimo, że pewnie nie chcą do końca, to też Ci dokuczają, żeby nie być gorsi od innych i nie wyjść na lalusi.
Morał taki - potrzebujesz pomocy - ale od kogoś dorosłego, kto na spokojnie to przeanalizuje i znajdzie jakieś rozwiązanie.

Aha i zapomnij o tych filmach i jakiś ****a płapkach :-/.


Zmieniony przez - TSEL w dniu 2009-06-20 10:22:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 367 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4674
mam nadzieje ze przeczytasz całe, bo chyba się troche rozpisze :)
zacznijmy od tego - nie jesteś sam w takiej sytuacji! ci co cie zaczepiają, to mogę się założyć że starsi/silniejsi tak samo wyszydzają ich, bądź robili to w przeszłości. Sam taki kiedyś byłem, że często brałem udział w takich rzeczach jak wyśmiewanie się ze słabszych całą klasą, bicie, czy też prowokowanie innych do tego! i teraz żałuje, widze że im musiało być przykro itd. i w****ia mnie czasami jak w grupie ktoś kogos wyśmiewa, ja raz na ruski czas staram się mu pomóc, ale jednak zbyt rzadko!aha i powiem ci, że mimo iż sam zaczepiałem słabszych, to mocniejsi też mnie zaczepiali :) i też czasami musiałem spuścić łeb na dół.

teraz koniec mojej historii :) i przejdzmy do ciebie:
po pierwsze nie zgłaszaj tego do żadnego wychowacy czy rodziców. Starsi tak radzą, jest to na ogół jako takie dobre rozwiązanie, ale tylko dla tych co chcą całe życie przesiedziec w domu i byc wysmiewanym za plecami. czesto np. jest to zgłaszane nawet na policje i potem moze i zostawią takiego kolesia, ale wiekszosc sie z niego bedzie jeszcze gorzej nabijac i miec go za jeszcze wiekszego frajera!!!
Zastanów sie czemu sie nad toba znecaja - moze prezentujesz jakas subkulture typu emo ?? Czesto sie wysmiewaja tez z takich lalusiow, co maja wlosy na zelu, itd. (takie slodkie chlopaki:D)
moze jestes zbyt miękki? a co do tych cfaniaków typu 'wy***ac ci' to sam ich doskonale znam. mówią tak tylko dlatego, że są na 100% pewni iż jestes słabszy od nich :) tez tak miałem, teraz połowa z tych 'wy***ac ci' jakos tak do mnie nie mowi kiedy nabrałem umiejetnosci(siła, sztuki walki)
nie moge ci za bardzo radzic zebys kogos pobił bo nie o to tu chodzi. moze pomoc - zyskaja do ciebie szacunek, ale moga cie tez sklepac w kilku.

zastanow sie po prostu czy nie jestes jakims, emo czy innym nie lubianym gatunkiem. a takich fałszywych to omijaj z daleka. nie odzywaj sie do niego conajmniej przez miesiać, miej go w dupie, wcale go nie musisz lubic. zacznij szanowac sam siebie! nie badz miły i nie odzywaj sie do tych co cie gnębią.

opisz dokładniej czemu cie gnebia - chyba ze sam nie wiesz. wizyta u psychologa tez moze pomoc, chodz ten ci pewno powie bys to gdzies zgłosił.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
powiem Ci tak: zapisz się na siłownię i jakieś dobre sztuki walki, bo takie coś będzie coraz powszechniejsze i coraz więcej osób będzie miało do Ciebie problem a w myślach zawsze sobie mów "lepiej niech będzie przykro komuś innemu niż ma być mi" - nikt Cię nie będzie żałował, dlatego nie żałuj nikogo poza rodziną i PRAWDZIWYMI przyjaciółmi a o takich ciężko
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 853 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 10221
Witaj!

Przeczytałem cały temat i muszę powiedziec że nie tyle problem tkwi w nich - bo s****ysyństwo było, jest i będzie obecne na tym świecie i nic z tym nie zrobisz - wiem że to może trudne do przyjęcia ale problem tkwi w Tobie. Piszesz np na 1 stronie że :

Przechodzę z jednej ulicy w drugą , jak jakiś kretyn , a i tak mnie gdzieś dorwą. Ja nikogo nie zaczepiam , nawet się nie patrzę , to dlaczgo zawsze mnie muszą upatrzyć?

Właśnie dlatego Cie zaczepiają, niepewny krok, przygarbiona sylwetka, unikasz kontaktu wzrokowego - właśnie takim zachowaniem ich prowokujesz a nie na odwrót. Dalej piszesz :

Ale to co przechodzę to gehenna. Nie wiem , czy ciągłę zabieranie mi butów i wlewanie do nich jogurtu , wsypywanie soli , wyzywanie , uderzanie piłką na w-fie (umyślnie i nie leciutko), niszczenie moich rzeczy to przewrażliwienie.

Pozwoliłeś im na to, zasada jest prosta i nawet w psychologi jest specjalistyczny termin do tego. Jeżeli w jakiejś grupie znajduje się jednostka słabsza to zostaje ona "zadziobana" (dosłownie i w przenośni) przez resztę grupy - i tak samo tak było, jest i będzie i tego nie zmienisz żadna pułapką z piły .

Odpyskiwałem im , robiłem wszystko. Chciałem dać na zgode , kupić coś na zgode. To się ze mnie śmiali. Napluli przy mnie do coli i chcieli "braterski łyk na zgodę".

Odpyskowałes - w jaki sposób "nie podoba mi się że robicie mi coś złego zostawcie mnie ?" Trzeba powiedziec jasno "s******laj" i najlepiej potem jeszcze zasadzic pare butów. Następnie piszesz o "kupowaniu" czy "dawaniu" czegoś na zgodę. I Ty się dziwisz że się smiali ? Tak tego nie załatwisz - mówiąc trochę inaczej "z gównem się nie rozmawia tylko się je omija a jak jest upierdliwe to sprząta się sprzed swojej drogi".

Piszę tak bo byłem w podobnej sytuacji w gimnazjum, tyle że nie dawałem sobą tak pomiatac jak Ty sobą. Moja rada jest taka, zapisz się do siłowni i na jakieś sztuki walki (to że się dobrze uczysz i że się do tego nie nadajesz to tylko głupia wymówka z Twojej strony sorry za to ale taka jest prawda) sam studiuje i nie koliduje to z moimi treningami. No i najważniejsze zmień nastawienie do świata bo jak będziesz odgrywał taką ofiarę losu to niestety tak inni będą Cię traktowali.


Zmieniony przez - Shinji77 w dniu 2009-06-21 13:18:08

Zmieniony przez - Shinji77 w dniu 2009-06-21 13:18:51

"Ani Dnia Bez Walki"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 367 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 4674
no niestety takie ***nięte czasy ze jak ktoś jest miły,dobry i spokojny to inni to wykorzystują :[
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 714 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 15469
chcesz byc lepszy od nich ,zeby dali Ci spokoj ,a siedzisz w domu i ogladasz filmy grasz na kompie pewnie nic nie robisz w tym kierunku. Ogarnij sie chlopak, zmiana srodowiska nic nie da i tam znajda sie tacy co sie beda z Ciebie wysmiewali ,tak jak mowili poprzednicy zapisz na na sw , najlepiej podstawy moze jakis boks , zlapiesz pewnosci siebie, poza tym nie czekaj jak na filmach 3 lat az bedziesz "wymiataczem" juz teraz musisz stawic im czola , chcesz byc akceptowany przez innych musisz wwalczyc o swoje shinji napisalem Ci kilka wskazowek, zastosuj sie do nich, pamietaj ze lepiej czasem sprobowac i dostac po ryju niz kryjac sie w domu i uciekac od niebezpieczenstwa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jw, tymbardziej że do uderzeń po ryju da się przywyknąć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 714 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 15469
dokladnie Mariusz, twarz nie szklanka, a umiejetnosci moga Ci sie przydac przez cale zycie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1892 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11152
nikt nie jest stracony, Ty tym bardziej.
Wszystko zalezy od tego jak zostal wychowany, jakie wartosci mu wpajano itd.
Dla Ciebie tak jak Mariusz_1979 piowiedzial - potwierdzam w 100%
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

boks odzywki

Następny temat

1PSK , AT

WHEY premium