Letnia przerwa w treningach sw, co robić?

OloKK

Co miałes na mysli zadajac pytanie "czy uczestniczysz w jakis bojowkach?"

Taki żart.

No to omijasz głupich, no życia Cię trzeba uczyć?

Żeby tak się dało omijać za każdym razem. Ulica to nie bajka.


Chodzi Ci o to że mądry nie walczy, czy mądry nie szuka walki?

Moim zdaniem mądry nie szuka walki.

Zmieniony przez - Kong La De w dniu 2009-06-19 19:56:54

Następny d**** do kastracji. Czemu takich ludzi ciągle przybywa?! Myślałem, że świadomość dot. SW idzie ciągle w górę a tu takie typki cały czas wyskakują. Boże wlej trochę oleju w te puste głowy.

Następny d**** do kastracji. Czemu takich ludzi ciągle przybywa?! Myślałem, że świadomość dot. SW idzie ciągle w górę a tu takie typki cały czas wyskakują. Boże wlej trochę oleju w te puste głowy.

do kogo to?

"jedyne co mnie interesuje to skuteczność na ulicy"
Widze , że nastepny trenuje do Ustawek
Linxus - Święta prawda nie wiem dlaczego , ale ciągle przybywa takich ludzi , którzy trenują po to by byc postrachem na ulicy.
Pamiętajcie , że taki człowiek który potrafi się bić unika walk jak tylko może a nawet i przeprasza za coś czego np nie zrobił.
No bo co będzie gościa bił? To jak bić dziecko..

Nie trenuje po to by być "postrachem na ulicy" tylko po to zeby czuc sie w miare pewnie na ulicy i w razie czego dać sobie rade...

Na ulicy nigdy nie możesz się czuć pewnie. Co jak co, ale pięści są słabą bronią. Teraz na ulicach wcale nie jest tak źle, no chyba, że ktoś lubi się kręcić w szemranym towarzystwie, ale wtedy dostanie wpierd z własnej winy. A tak btw to mi też odwołali treningi w wakacje. Nie wiem co robić. Napewno nie będę siedział i czekał.

Ja chyba wybiorę trening rossa enamaita, ciekawie się zapowiada

Mam podobny problem właśnie z tym że w wakacje za bardzo nie mam gdzie trenować gdyż wracam ze studiów do domu a u mnie w mieście cienko z treningami. Jest sekcja MT 10 km ode mnie ale raczej zrezygnuje z tego.

Na pewno będę sporo ćwiczył na worku, do tego biegi, trochę siłowni, pływanie.
Trenuję MMA więc mam tylko problem z tym jak nie zapomnieć różnych chwytów, obaleń i dźwigni gdyż nie mam z kim tego trenować ;/

Polecam Ci jeszcze znaleźć sobie jakiegoś sparing partnera :) Ja już dogadałem się z 3 osobami i w ich gronie raz w tygodniu będziemy się sparować ( z tym że oni trenują MT i właśnie brak mi będzie parteru). Według mnie to jest kluczowa sprawa.
Pamiętam że przez pierwsze pół roku moich treningów zupełnie się nie sparowałem (wiadomo, trzeba złapać podstawy). Przed pierwszym sparingiem wydawało mi się że już coś umiem a tak na prawdę miałem gardę dziurawą jak sito i wiele innych braków:) Teraz też ciągle zauważam jakieś braki na sparingach dlatego są one tak ważne:)

Dodatkowo przez wakacje będę czytał książki o SW w języku ang co dobrze wypłynie na język no i pewnie mnie dodatkowo zmotywuje :P Gdzieś w jakimś temacie było tam sporo linków do pdf o SW