Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
45161
Nie no jak dla mnie to jakaś masakra.. Aż mi szkoda było Arlovskiego, widać było że mu aż łzy napływają do oczu . Czy on ma aż tak słabą szczękę? Mimo iż ciosy tego Rogersa(którego widziałem w akcji pierwszy raz) były bardzo mocne to i tak za szybko się to skończyło..
Szacuny
0
Napisanych postów
1176
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
11448
Też tak pomyślałem, ale na powtórkach wyraźnie widać, że laciał na ziemię nieprzytomny. Dobrze że Big John przerwał walkę, bo dalej to Rogers by już tylko Andrzeja zmasakrował. Czy to były słabe ciosy, to się nie dowiemy ale na Arlovskiego wystarczyły. Nie wiem czego Andrei zamierza szukać w boksie, ośmieszy się tylko z taką odpornością na ciosy.
A jak się podobała decyzja w walce Rendleman - Whitehead ? What the f*** ?
Mosnter słaby, ale w trzeciej rundzie był knock-down, a tu 3-0 dla Białogłowego.
Zmieniony przez - Odies w dniu 2009-06-07 08:08:59
Szacuny
5
Napisanych postów
1719
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
8752
Ale niestety monstera cały czas whitehead obalał no i dużo wiecej ciosów zadał więc jak dla mnie decyzja jednogłośna słuszna, co do arlowskiego to jakiś gruby murzyn co mi zuluzionha przypomina tak go pojechał - żenada. Fedor sie tylko zaśmiał. A ten Rogers jak by wziął się za siebie to moze i coś by z niego było narazie 10-0 wiec nie jest źle ale do Fiodora mu "troche" jeszcze brakuje
Szacuny
0
Napisanych postów
387
Wiek
38 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3908
szkoda Andrzjeka. Ale sam chciał iść na wymianę to i ma efekty. przecież w wywiadzie pisał że teraz poświecił sie treningom ju-jitsu to powinien to inaczej rozegrać. teraz bedzie krzyczał, żę chce rewanżu z Rogersem tak jak chce z Fedorem. Nie potrafi walki taktycznie rozegrać. szkoda bo to dobry i ciekawy zawodnik. A Monster mnie rozczarował. Przegrana słuszna. Słaba forma. brak pomysłu.
Szacuny
55
Napisanych postów
6151
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
64148
szkoda Monstera, Andrei Arlovski vs Brett Rogers chyba nikt tego sie nie spodziewał, DvD z tym dużym murzynem lepiej se radził. Phil Baroni vs Joe Riggs dobra walka, dobrze że Riggs wygrał
Szacuny
3
Napisanych postów
725
Wiek
40 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14919
Ten Diaz mnie wkurza- nie lubie go, ale te jego ciosy naprawdę niezłe. Wyglądają jakby wyprowadzane bez siły i szybkości a tu bęc - większość lądowała na głowie przeciwnika
Co do Randlemana to oprócz 3-ciej rundy walczył słabo+brak kondycji. Nawet w tej 3-ciej jak miał Whiteheada na glebie to nie umiał go skończyć - chyba siły brakło. Jego styl walki i Colemana nie zmienił się już od wielu, wielu lat. Moim zdaniem ich czas się dawno skończyłi nic wielkiego już nie osiągną.
Andrzej vs Brett - szkoda gadać. Liczyłem na Arlovskiego i nie wiem jak to tłumaczyć. Chyba Andrzej nie umie walczyć jak ktoś na niego napiera z agresją jak Brett - total nie się pogubił
I na koniec nie wiem czemu wszyscy nie lubią Baroniego, jest trochę śmieszny, ale jakoś ja go darzę symaptią. Fajna walka Baroni - Riggs. Riggs zasłużenie wygrał.
Szacuny
0
Napisanych postów
68
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1302
Nie piszcie juz wiecej ze po Andrzeju nikt sie nie spodziewal takiej zenady bo ja sie spodziewalem i jak zwykle mnie nie zawiodl.
Szacunek dla niego ze wogule wychodzi do walk gdzie pierwszy prosty moze go sciac z nog.
Diaz tez wyglada na glupka ale wie ze jesli jest sie glupim to trzeba byc twardym inczej sie nieda.