Pozdrawiam
http://www.sfd.pl/profile.asp?mode=edit
...
Napisał(a)
No dobre Bambi- tak jak mowilem hehe na Bolda kiedys przyjdzie czas..bo poki co chuu wie co tam jest.
...
Napisał(a)
Good art B-50
Prawde mowiac na naszym poziomie to do szczescia potrzeba only tescia i mety/winka/ph (orali)
Czasem sie dziwie jak czytam jakie ludziska stosuja tu srodki,cykle itp a potem daja fote i wygladaja jak dupa.
Sa wyjatki ludzisk z sfd ktorych wyglad naprawde odzwierciedla to co zapodali. Reszta efekt nieadekwatny do kombinacji ze srodkami
Tesc z apteki do tego latwo dostepna metka i naprawde mozna zrobic dobra AMATORKSA sylwetke bez obawy o strate kasy na przyprawe do miesa w vialach eheheh
Prawde mowiac na naszym poziomie to do szczescia potrzeba only tescia i mety/winka/ph (orali)
Czasem sie dziwie jak czytam jakie ludziska stosuja tu srodki,cykle itp a potem daja fote i wygladaja jak dupa.
Sa wyjatki ludzisk z sfd ktorych wyglad naprawde odzwierciedla to co zapodali. Reszta efekt nieadekwatny do kombinacji ze srodkami
Tesc z apteki do tego latwo dostepna metka i naprawde mozna zrobic dobra AMATORKSA sylwetke bez obawy o strate kasy na przyprawe do miesa w vialach eheheh
".... Then we'll see which are better, his steroids or mine"
...
Napisał(a)
No pięknie Ciekawe jak z całą resztą
Nie wdawaj się w rozmowę z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem....
...
Napisał(a)
malykce sprawa jest bardzo prosta. jeżeli podaż boldenonu jest ograniczona, dostawca ma monopol. popytu nie brakuje natomiast problem jest z podażą. w tej sytuacji niezależnie czy mówimy o boldenonie, telewizorach czy ubraniach zawsze następuje spadek jakości. to czysta ekonomia
na czym zarabia sprzedający? na różnicy pomiędzy swoim kosztem a przychodem jaki uzyskuje ze sprzedaży. w jego interesie jest więc sprzedać jak najwięcej, jak najdrożej i mieć jak najniższe koszty. właśnie... jezeli nasz dostawca może jako boldenon sprzedać coś co go kosztuje o wiele mniej a i tak to sprzeda to dlaczego miałby tego nie robić? zapewne ma o wiele więcej zamówień niż zapasów czystego bolda. dlaczego miałby powiedzieć "wiesz sorry, ale dla ciebie mi zabrakło"? przecież może zapas oryginalnego boldenonu rozdysponować pomiędzy najbardziej wymagającymi kontrahentami a innym wcisnąć jakieś g****. jeżeli boldenonu starczy mu na pokrycie 1/10 zamówień rezygnacja z realizacji reszty jest dla niego czystą stratą.
To nie jest kwestia znajomości dopingu. To jest po prostu ekonomia.
na czym zarabia sprzedający? na różnicy pomiędzy swoim kosztem a przychodem jaki uzyskuje ze sprzedaży. w jego interesie jest więc sprzedać jak najwięcej, jak najdrożej i mieć jak najniższe koszty. właśnie... jezeli nasz dostawca może jako boldenon sprzedać coś co go kosztuje o wiele mniej a i tak to sprzeda to dlaczego miałby tego nie robić? zapewne ma o wiele więcej zamówień niż zapasów czystego bolda. dlaczego miałby powiedzieć "wiesz sorry, ale dla ciebie mi zabrakło"? przecież może zapas oryginalnego boldenonu rozdysponować pomiędzy najbardziej wymagającymi kontrahentami a innym wcisnąć jakieś g****. jeżeli boldenonu starczy mu na pokrycie 1/10 zamówień rezygnacja z realizacji reszty jest dla niego czystą stratą.
To nie jest kwestia znajomości dopingu. To jest po prostu ekonomia.
...
Napisał(a)
to w takim razie jaki teraz jest pewny z tych weger po 50ml
Look at my description on gg.
...
Napisał(a)
po pierwsze to nie dziala na takich zasadach jak opisales,po drugie to ile razy mozna wziasc trefny towar ?na pewno nie wiecej niz raz po trzecie jezeli zorganizowanej grupie przestepczej zalezy na danej marce to wleja zanizone stezenie czekgokolwiek o chociaz troche podobnym dzialaniu badz nie wypuszcza serii przykladowo bolda przez jakis czas
w****iacie mnie takim *******eniem,mam dzisiaj czas to przegladne neta i podam jakies fakty
Zmieniony przez - malykce w dniu 2009-05-14 19:32:49
w****iacie mnie takim *******eniem,mam dzisiaj czas to przegladne neta i podam jakies fakty
Zmieniony przez - malykce w dniu 2009-05-14 19:32:49
...
Napisał(a)
Po pierwsze. Skoro nie na takich to na jakich zasadach to działa? Opisałem rynkowy mechanizm w ogólnym rozumieniu. Czarny rynek to też rynek.
Po drugie. Ile razy można wziąć trefny towar? Zauważ że chiński producent sprzedaje pośrednikowi a nie ostatecznemu nabywcy. A pośrednik weźmie ten towar tyle razy ile razy się on sprzeda. Na tej samej zasadzie opłaca się różnym "firemkom" zaniżać stężenie innych, względnie dostępnych środków.
Po trzecie. Jeżeli zależy na marce? Spójrz co się dzieje w tym biznesie. Rózne marki pojawiają się i znikają. Odnoszę wrażenie że wszystko zamyka się mniej więcje w obrębie tych samych producentów. Wypuszczają coś na rynek pod marką X. Pierwsze partie są dobre. Potem już coraz gorsze. Na tym etapie producent dalej sprzedaje a produkcja kosztuje go coraz mniej. Rośnie marża, rośnie zysk. Aż marka zostaje uznana za lipną, ludzie nie chcą jej kupować. I wtedy pojawia się nowa marka "Y", która tak samo jak "X" zostaje na początku wypromowana partią dobrych produktów po czym stopniowo obniża jakość. Aż do utraty zaufania. Wtedy pojawia się marka "Z" itd. Jest to bardzo proste i bardzo opłacalne z tego względu że aby zmienić markę wystarczy wydrukować nwoe etykiety. Osoba mająca produkt marki X i Y jest przekonana że są to dwaj różni producenci. A tak naprawdę to może być jeden producent który zmienia etykiety swoich produktów aby oszukać ostatecznego klienta.
Wg mnie te dobre partie, te które klepią to nie jest docelowa działalnośc. To jest jedynie działanie promocyjne które ma za zadanie znaleść nabywców na późniejsze wałki.
Po drugie. Ile razy można wziąć trefny towar? Zauważ że chiński producent sprzedaje pośrednikowi a nie ostatecznemu nabywcy. A pośrednik weźmie ten towar tyle razy ile razy się on sprzeda. Na tej samej zasadzie opłaca się różnym "firemkom" zaniżać stężenie innych, względnie dostępnych środków.
Po trzecie. Jeżeli zależy na marce? Spójrz co się dzieje w tym biznesie. Rózne marki pojawiają się i znikają. Odnoszę wrażenie że wszystko zamyka się mniej więcje w obrębie tych samych producentów. Wypuszczają coś na rynek pod marką X. Pierwsze partie są dobre. Potem już coraz gorsze. Na tym etapie producent dalej sprzedaje a produkcja kosztuje go coraz mniej. Rośnie marża, rośnie zysk. Aż marka zostaje uznana za lipną, ludzie nie chcą jej kupować. I wtedy pojawia się nowa marka "Y", która tak samo jak "X" zostaje na początku wypromowana partią dobrych produktów po czym stopniowo obniża jakość. Aż do utraty zaufania. Wtedy pojawia się marka "Z" itd. Jest to bardzo proste i bardzo opłacalne z tego względu że aby zmienić markę wystarczy wydrukować nwoe etykiety. Osoba mająca produkt marki X i Y jest przekonana że są to dwaj różni producenci. A tak naprawdę to może być jeden producent który zmienia etykiety swoich produktów aby oszukać ostatecznego klienta.
Wg mnie te dobre partie, te które klepią to nie jest docelowa działalnośc. To jest jedynie działanie promocyjne które ma za zadanie znaleść nabywców na późniejsze wałki.
...
Napisał(a)
to ze zmieniaja nazwe firm to prawda. Tak jak EC pozniej Alchemia i nadal metka im słabo schodziła to razak walonego zrobila alchemia.
Wiele osob bedzie sie wkurzało ze prawde na jaw wypuszczasz wiesz roszczenia bedą... Ale jakies fakty chetnie poczytam.
Wiele osob bedzie sie wkurzało ze prawde na jaw wypuszczasz wiesz roszczenia bedą... Ale jakies fakty chetnie poczytam.
Look at my description on gg.
...
Napisał(a)
esefd możesz tu być ale skończ pyerdolić ok????
TRENINGI KATOWICE
IG
https://www.instagram.com/bestbodysebastianszmit/
...
Napisał(a)
moze podwiesc wazne tematy?
[][][]----------[][][]<----Never Enought!
Poprzedni temat
Meta i odżywki
Polecane artykuły