Redukcja dla Pani po 50 :) !

Dietę redukcyjną układam dla mojej mamy, która wreszcie przystępuje do rozsądnego odchudzania.
Zdaję sobie sprawę, że po 30 metabolizm znacznie zwalnia co nasila się z wiekiem. Nie wiem czy zapotrzebowanie kaloryczne w tym wieku powinno być takie samo jak u osobnika z tą samą wagą mającego 20 lat? Pewnie nie, dlatego potrzebuje waszej pomocy.

Płeć : Kobieta
Wiek : 56
Waga : 79kg
Wzrost : 162cm

Aktywność w ciągu dnia : praca nie jest siedząca,
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : spacery, lekkie ćwiczenia w domu
Cel : duża redukcja
Ograniczenia żywieniowe : nie ma
Stan zdrowia : małe nadciśnienie
Preferowane formy aktywności fizycznej : nie siłowe , nie aerobowe
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : linea, green tea
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak
Stosowane wcześniej diety : diety cud

Zapotrzebowanie kaloryczne wyliczyłam na 2500kcal. Deficyt kalorii wynosi 300 co daje nam 2200kcal.

Zapotrzebowanie: 2200kcal

B: 118g - 427 kcal
T: 147g - 1328
W: 100g - 400kcal


1 MENU

Śniadanie B:17g T:27g W:48

Płatki owsiane 50g
Otręby pszenne 10g
Mleko 2% 150 ml
Rodzynki suszone lub śliwki 10g
Orzech włoskie 30g

2 Śniadanie B:31g T:24g W:29g

Pierś z kurczaka 100g
Oliwa z oliwek 20g
Kasz gryczana 40g
Brokuły 60g
Kalafior 60g
Jogurt naturalny 20g
Otręby pszenne 10g

Obiad B:27g T:41g W:34g

Pierś z kurczaka 100g
Oliwa z oliwek 20g
Kasza jęczmienna 50g
Fasola szparagowa 60g
Surówka z kiszonej kapusty 50g
Olej sezamowy 16g

Podwieczorek: B:33g T:54g W:4g

Losoś świeży 120g
Oliwa z oliwek 20g
Surówka z selera, jabłka i marchewki 50g
Siemię lniane 20g
Nasiona słonecznika 20g
Jabłko 80g

Kolacja: B:14g T:23g W:2g

Twaróg chudy 50g
Surówka z ogórków i pomidorów 100g
Oliwa z oliwek 8g
Orzechy włoskie 20g

Bilans dnia: B:122g T:168g W:117g (nie wliczam ww z warzyw i owoców)


2 MENU


Śniadanie B:22g T:50g W:33g

Płatki owsiane 50g
Orzech włoskie 30g
Jajecznica z 2 jaj
Oliwa z oliwek 8g
Pomidor 50g

2 Śniadanie B:27g T:36g W:6g

chuda wołowina 120g
sałata zielona, pomidor, rzodkiewka
oliwa z oliwek 20g
Otręby pszenne 10g
Nasiona słonecznika 20g

Obiad B:23g T:22g W:25g

Dorsz świeży 100g
kasza gryczana 40g
surówka 100g
Oliwa z oliwek 20g

Podwieczorek: B:30g T:23g W:43g

pierś kurczaka 120g
jabłko 80g
kasza jęczmienna 50g
oliwa z oliwek 20g


Kolacja: B:14g T:33g W:3g

Twaróg chudy 50g
Surówka z ogórków i pomidorów 100g
Oliwa z oliwek 8g
Orzechy włoskie 20g


Bilans dnia: B:116g T:164g W:113g


Czy mniej więcej na tej zasadzie układać jadłospis i co jest do poprawy?

Zaznaczam, że jedyną forma ruchu będzie tutaj domowa gimnastyka i spacery. Czy wobec tego nie powinnam jeszcze obciąć kalorii?

Czekam na wasze rady,

Pozdrawiam

Gratulacje dla dzielnych kobitek!

Takie koleżanki to by sie jej przydały, truchcikiem paczką na siłownię Fajnie jak babki o siebie tak dbają, pewnie są młode duchem i ciałem. Moja jak na razie tylko duchem.
Mieszkamy daleko od siebie i tu jest problem. Jakbym była w domu na pewno szyko poznałaby co to sztanga i mc

Dziekuję za pomoc. Namówię mamę na Nordic Walking, może jakieś małe hantelki też przejdą. Spiszę dotychczasowy jadłospis, podliczę i zoaczymy ile tam wyjdzie kcal. Wtedy znów poproszę was o pomoc.

Pozdrowienia dla waszych mamusiek, pod waszym okiem pewnie nie mogą się obijać




Zmieniony przez - cima w dniu 2009-05-02 18:57:24

Znajdzie ktoś chwilke?

Na szybko przejrzałem i nie wygląda źle. Jedyny błąd to brak białka w pierwszym posiłku. Nie dawaj też owoców wieczorem. Jeśli muszą być to raczej rano.

Cieszę się,że jest ok. Dziękuję za poprawkę.

Czy nie trzeba zwiększyć deficytu ze względu na wiek i brak ćwiczeń?

Nie, deficyt się zwiększa jak są zastoje.

W takim razie nic tylko wziąść sie do roboty.
Dziekuję i pozdrawiam.

Ale ale jak ci wyszlo przy tym wzrosice i nijakim ruchu 2500kcla? Absolutnie jak spala 1800kcla to jest wszytsko, a sadze ze nawet nie tyle

Liczyłam według wzoru: TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT. Wyszło tak dużo bo na TEF - Efekt termiczny pożywienia dałam 6% zamiast 10%. Po ponownych wyliczeniach wyszło 1721kcal, przyznam,że już lepiej to wygląda. Masz celne oko Miło,że zauważyłeś błąd bo zamiast redukcji mielibyśmy tucznie

No dobrze,więc co robimy dalej? Jaki deficyt?

Sadze, ze nie dala by rady zjesc tego wszytskiego.
Rozumiem, ze absolutnie nie da sie namowic na silownie, ani aeroby...
Ile spacerow przewiduje? "Boje" sie, ze trzeba bedzie przy bezruchu dać za duzy ujemny bilans, a to sie skończy schudnięciem z mięśni, których i tak w tym wieku jest już znacznie mniej niz w młodości. Przynajmniej zmuś ja do 5x w tygodniu "Nordic Walking`u"
Teoretycznie powinna wystartować z tym bilansem "zerowym" jedzac po prostu czysto i po dwóch tygodniach pomiary i ewentualnie redukcja o 10-15% i znów co tydzień pomiary i sprawdzanie postepow i dalsze dostosowanie diety.
Twoja mam ama dosc spora nadwage, nie wiem ile da rade schudnac na sensownej ilosci kalorii, powiedz jej ze bez wprowadzenia ruchu skonczy sie to w kilka tygodni zejsciem na "1000kcal", spowolnienim metabolizmu i zastojem
Moze poszla by z Toba na silownie?

Mama ze mna na siłowni! Za skarby świata by nie poszła! Ale masz serdeczne pozdrowienia

Tu sie z Tobą całkowicie zgadzam, ja boję się, że jak mama zobaczy,że nie chudnie jak przy głodówce to się zniechęci.
Do tej pory co jakiś czs gotowała jakąś śmieszna zupę kapuścianą i cieszyła się,że brzuch i waga jej spada. Tłumaczyłam jej,że to woda i mięśnie,że robi sobie tym krzywdę i wykańcza metabolizm, który i tak już ledwo zipie. Ale co tam, waga była mądrzejsza niż córka. No i jak wiadomo na efekt jojo nie trzeba było długo czekać. Myślę, że teraz w końcu coś do niej dotarło, bo nie może się nadziwić jak to jest, że ja ciągle jem a chudnę https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/15.gif[/img] (moim sekretem jest forum sfd (moim sekretem jest forum sfd (moim sekretem jest forum sfd [img]../../buziaki/14.gif" alt="" />)

Powiem mamie,że eksperci stwierdzili,że metabolizm w tym wieku jest zbyt wolny i nie poradzi sobie ze spaleniem tkanki tłuszczowej bez porządnego ruchu. Może na jakieś lekkie aeroby z kasety też się da namówić.

To jak? Obcinamy 200 kcal czy spróbować od 0? Rozumiem,że składniki w diecie są ok?

A co mama uwaza, ze juz jej nie przystoi cwiczyc? Czy co ja powstrzymuje? Moja ma 65lat i chodzi na silownie i bardzo jej sie podoba

Generalnie dieta, ok, nie bedziemy mamy mordowac sztywnymi zasadami, chyba ze potrzebuje sztywnej rozpiski to mozna pomyslec. Podejrzewam ze na razie wystarczay jej jedzenie systematycznie malych porcji. jezli ma rzeczywiscie skopany metabolizm to bym przyjzala sie jej teraźniejszej diecie i sproboj policzyc ile w tej chwili je kalorii, gdy nie tyje. Jak dasz rade to ocenic zacznij od tej samej ilosci kalorii tylko na czysto i zbilansowanie. Wszedzie bialko, wszedzie pelnoziarniste zboza, otrebow ne dawaj w takich ilosciach. Ma problemy w tym temacie, bo widze i sliwki i otreby.... Uwazam, ze jedzac pelnoziarniste produkty nie trzeba dodawac wiekszej ilosci.

Zmieniony przez - obliques w dniu 2009-05-02 16:01:58