Komisja wojskowa

Dostalem wezwanie na komisje, problem w tym ze nie dostalem jeszcze dowodu, nie mam prawka ani paszportu.
Co moge wziac ze soba na potwierdzenie tozsamosci?
Jak wypisalem sie ze szkoly dzisiaj to musze przyniesc zaswiadczenie o poziomie wyksztalcenia na komisje?

Zadzwoń do nich i się spytaj co w takiej sytuacji masz zrobić

Legitymacja może być.
Na komisję zabierz wszystko co uważasz za potrzebne.

Ja mam z tyłu na wezwaniu wypisane co trzeba mieć ze sobą.

jak masz to napisz, sam fakt ze masz napisane nikomu nie pomoze

Potwierdzic tozsamosc moze prawko dowod ososbisty, albo paszport, legity szkolnej nie mam bo sie wczoraj wypisalem ze szkoly.Wrocilem teraz z urzedu i jeszcze dowodu nie ma.

Wie ktos moze czy jest cos takiego jak drugi termin, za te kilka dni dowod juz bedzie to moge isc

Ostatni pobor byl w 2008, w tym juz nie bedzie. Komisja dla picu w tym roku

Proszę bardzo

"Osoba zgłaszająca się do kwalifikacji wojskowej po raz pierwszy przedstawia wójtowi lub burmistrzowi dowód osobisty, a w uzasadnionych przypadkach - inny dokument pozwalający na ustalenie tożsamości, komisji lekarskiej posiadane dokumenty dotyczące stanu zdrowia". Ponadto na potrzeby ewidencji wojskowej osoba przedstawia potwierdzenie zgłoszenia się do rejestracji, fotografię 3x4cm bez nakrycia głowy oraz dokument stwierdzający poziom wykształcenia lub pobieranie nauki"

blender:

"Osoba, która z ważnych przyczyn nie może stawić się do kwalifikacji wojskowej w wyznaczonym terminie i miejscu, obowiązany jest zawiadomić o tym wójta lub burmistrza, właściwego ze względu na miejsce pobytu stałego lub pobytu czasowego trwającego ponad 2 miesiące"

Komisja zawsze będzie, ale bez poboru. Dzwoń, bo co jednostka to inne obyczaje...

blender1 masz kartke że oczekujesz na dowód i im to pokażesz

co wy z tym wojskiem przecierz juz do tego bur***lu nie biorą

Zmieniony przez - elektron22 w dniu 2009-04-20 14:06:15

Ja komisję mialem z 2 lata temu, kat. A, i nie dostalem biletu... Ale zawsze w razie wu może przyjść. Dziwny kraj, dziwne zwyczaje, więc nigdy nie wiadomo.