SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

F1 - newsy

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 29129

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 18 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24
W historii Formuły 1 było mnóstwo afer - oto najbardziej spektakularne http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,6499516,Najwieksze_afery_Formuly_1.html 

Z Czuba.pl - inny serwis sportowy

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2336 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16916
Bardzo fajny art

I niektóre afery całkiem śmieszne

W maju 2008 r. brytyjski brukowiec ''News of the World'' wszedł w posiadanie filmu z sadomasochistycznej orgii, w której uczestniczył Mosley. Szef FIA uprawiał seks z pięcioma prostytutkami, z których część przebrana była w mundury przypominające nazistowskie mundury z czasów II wojny światowej, a część w więzienne pasiaki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1073 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7939
Dotychczas najgorszym wynikiem Roberta Kubicy w kwalifikacjach była 14. pozycja w Belgii. W Chinach polski kierowca zakończył udział w walce o pole position z osiemnastym czasem. - Mamy kłopoty - przyznał Kubica w wywiadzie dla BBC.

- Nasze tempo wyścigowe i forma nie są tak złe, jak to wyglądało w kwalifikacjach. Ogólnie nie jest jednak najlepiej, mamy kłopoty - przyznał polskie kierowca, który ostatecznie wystartuje do wyścigu z siedemnastego pola. To efekt kary dla Timo Glocka i przesunięcia Niemca o pięć pozycji na starcie do niedzielnego wyścigu.

Kubica w Chinach po raz pierwszy w swojej karierze odpadł już w pierwszej części kwalifikacji. Polak przyznał, że popełnił błąd podczas szybkiego okrążenia, który kosztował go bardzo drogo. - Było dość trudno, miałem problemy z miękkimi oponami. Dodatkowo w zakręcie numer 12 na dohamowaniu straciłem kontrolę nad bolidem i bardzo dużo czasu. Tak bywa - powiedział Kubica.

Źródło:WP.PL

Zmieniony przez - aiiasse w dniu 2009-04-18 12:48:14
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1073 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7939
- Dzisiejsze kwalifikacje były wielkim rozczarowaniem - przyznał szef ekipy BMW Sauber, Mario Theissen. Do niedzielnego wyścigu Nick Heidfeld wystartuje z jedenastej, a Robert Kubica z siedemnastej pozycji.

- Informacje jakie zebraliśmy podczas treningów pokazały, że nasz bolid na tym torze nie sprawuje się dobrze. Obaj nasi kierowcy skarżyli się na brak przyczepności, nie byliśmy w stanie rozwiązać tego problemu - przyznał Mario Theissen.

- Z tego powodu obaj zawodnicy mieli problem z przejechaniem bezbłędnego okrążenia. To przełożyło się na pozycje startowe. Teraz musimy obrać dobra strategię na wyścig i z obecnej sytuacji wycisnąć maksimum - dodał Theissen.

Również koordynator techniczny BMW Sauber, Willy Rampf, nie krył rozczarowania wynikami kwalifikacji. - Spodziewaliśmy się czegoś zupełnie innego. Z wyników kwalifikacji nie możemy być zadowoleni, straciliśmy trochę dystansu do najlepszych zespołów - przyznał Rampf.

Źródło: www.wp.pl 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1073 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7939
Skandynawskie media piszą o zespole Red Bull jako o komecie w F1 podkreślając, że w tym sezonie Ferrari może przestać marzyć o tytule mistrzowskim.

Szwedzki dziennik Aftonbladet przypomina, że Red Bull jeździ bez KERS i bez nowych dyfuzorów. "Zespół może jednak ponownie wszystkich zaskoczyć i to nie raz, ponieważ ma wielkiego asa w rękawie. Jego głównym inżynierem jest Adrian Newey, ten sam, który pracując w McLarenie doprowadził Fina Mike Hakkinena do tytułu mistrza świata w latach 1998 i 1999".

"Newey nie był obecny w Chinach i nie będzie w Bahrajnie. Można wnioskować, że intensywnie pracuje nad dyfuzorem, który Red Bull użyje z pewnością w Hiszpanii. Red Bull wyraźnie posiada skrzydła i jest poważnym kandydatem do tytułu mistrza świata. Punktacja byłaby też inna gdyby Sebastian Vettel nie zderzył się z Robertem Kubicą w Australii, ponieważ obaj zdobyliby jakieś punkty. Sezon jak na razie jest ciekawy, lecz najbardziej męczący dla nas widzów jest samochód bezpieczeństwa" - pisze gazeta.

"Vettel czuje się jak ryba w wodzie. Po zwycięstwie na chińskim jeziorze, i przed rokiem też w deszczu, chyba modli się o ciągłe opady" opisuje norweski dziennik Verdens Gang zwycięstwo kierowcy Red Bulla. "Wielkiej porażki doznał wielki włoski zespół jeżdżący w czerwonych bolidach. Nie zdobył ani jednego punktu. Ten sezon to ich największa porażka od 27 lat".

Norweskie media zwracają też uwagę, że zwycięstwo Red Bulla jest niebezpieczne ponieważ wzrośnie zainteresowanie tą marka. W Norwegii sprzedaż napoju tej firmy jest zabroniona i młodzi Norwegowie kupują go w pobliskiej Szwecji. Zdaniem norweskich lekarzy jest to napój, spożywany w dużych ilościach, niebezpieczny dla zdrowia.

Fiński dziennik Heslsingin Sanomat pisze, że "niepowodzenia Ferrari i Kimi Raikkonena odbiją się nie tylko na zainteresowaniu F1 w Finlandii, lecz również na rynku samochodowym. Jeszcze niedawno o tej marce rozmawiało się przy piwie i pizzy, każdy miał marzenia i identyfikował się z samochodem prowadzonym przez naszego mistrza. Teraz niedoceniany Red Bull wygrywa podwójnie, a nasz Kimi jest dopiero dziesiątym w stawce".

Źródło: www.wp.pl
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 7937 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 66836
David Coulthard, były kierowca Formuły 1, jest przekonany, że lekarstwem na słabe wyniki zespołu Ferrari jest Fernando Alonso.
Team z Maranello zanotował najgorszy start w sezonie od ponad 18 lat - trzy wyścigi bez zdobyczy punktowej.

Według Coultharda włoska stajnia wróci na szczyt, jeśli sprowadzi hiszpańskiego kierowcę.

- Nie chciałbym się wypowiadać na temat Felipe Massy - nie znam go aż tak dobrze. Jednak doskonale znam Kimiego Raikkonena, bo razem jeździliśmy i wiem, że nie jest typem człowieka, który może poprowadzić zespół do zwycięstwa - mówi Colulthard.

- Nie twierdzę, że Fin jest złym kierowcą - jest świetny. Ale Ferrari potrzebuje Fernando Alonso. Jestem przekonany, że wyniki włoskiego zespołu diametralnie się poprawią po przyjściu Hiszpana - podkreśla Szkot.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 8877 Wiek 3 lata Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 75100
BMW Sauber oficjalnie i ostatecznie złożyło broń. Zespół Roberta Kubicy wycofał swój protest przeciwko stosowaniu przez Brawn GP, Toyotę i Williamsa osławionych podwójnych dyfuzorów.

Niemiecko-szwajcarski zespół zrobił to jako ostatni. Gdy Renault i McLaren pracowały już nad rozwojem nowych dyfuzorów, BMW oficjalnie nadal protestowało. I taki stan rzeczy trwał do tej środy.



- W środę wycofaliśmy protest - powiedział szef BMW Sauber Mario Theissen. Nie wierzymy, że FIA wyda w tej sprawie inny werdykt, jeśli wniesiemy kolejną apelację - dodał.

W ubiegłym tygodniu na BMW złościł się dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael, który twierdził, że powrót kwestii podwójnych dyfuzorów do Trybunału Apelacyjnego FIA tylko po to, by jeszcze raz usłyszeć ten sam werdykt, byłby tylko stratą czasu dla wszystkich zainteresowanych, a także niepotrzebnym złoszczeniem FIA.

- Moim zdaniem nadal protestując BMW ryzykowałoby otrzymanie kary - mówił Michael. Najwyraźniej zespół Roberta Kubicy w końcu doszedł do tego samego wniosku. Tylko po co było przez tyle czasu czekać na werdykt, skoro od początku wiadomo było, że po tym, jak podwójne dyfuzory po raz pierwszy zostały uznane za legalne, na zmianę decyzji FIA szansa jest bardzo, bardzo niewielka?

Inne zespoły spoza "Gangu dyfuzorów" wykorzystały ten czas na rozwój nowego urządzenia. BMW czekało. I teraz wlecze się w ogonie stawki


wp.pl

Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2009-04-24 14:20:58

SFD Fight Club & Uderzane
WISŁA KRAKÓW

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1073 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7939
Szefostwo francuskiego teamu Renault startującego w mistrzostwach świata Formuły 1, w dwóch najbliższych wyścigach: Grand Prix Hiszpanii i GP Monaco zamierza wystawić do rywalizacji bolidy bez systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS).

W kilku publikacjach prasowych, jakie ukazały się w tym tygodniu, pojawiały się wypowiedzi szefów Renault jasno wskazujące na to, że - niezadowoleni z tego, jak spisuje się KERS - już podczas dwóch poprzednich startów o GP Chin i GP Bahrajnu nie korzystali z tego rozwiązania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 7937 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 66836
Po najgorszym starcie w mistrzostwach świata Formuły 1 od 1981 roku Ferrari wyprodukowało w Maranello nowy, lżejszy bolid. "Lżejszy bolid, łatwiej o punkty" - takie mott przyświecało inżynierom tej stajni - pisze jeden ze szwajcarskich dzienników.
- Pracujemy 24 godziny na dobę, żeby nadrobić straty - powiedział Luca di Montezemolo, prezydent Ferrari.

Nowa nadzieja tej stajni nazywa się F60B. Jest lżejsza o 20-25 kg. Wszystko po to, by bez problemu móc zamontować KERS.

Nowa broń Ferarri ma zadebiutować podczas GP Hiszpanii w Barcelonie, która odbędzie się 10 maja.

mam nadzieje ze Ferrari wreszcie zacznie jezdzic
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1073 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7939
Gdyby BMW Sauber zatrzymało w swoim zespole Joerga Zandera, być może teraz byłoby na czele stawki F1, a nie na jej szarym końcu. Ale dwa lata temu ten zdolny inżynier opuścił zespół Roberta Kubicy. Teraz świeci triumfy w ekipie Brawn GP.

W BMW Zander pracował na stanowisku głównego konstruktora. Jak widać bez niego niemiecko-szwajcarska ekipa nie poradziła sobie ze zbudowaniem szybkiego bolidu po rewolucyjnej zmianie przepisów.


REKLAMA Czytaj dalej



A tymczasem Zander w Brawn GP z zadania wywiązał się znakomicie. To właśnie on jest głównym budowniczym najnowszego bolidu ekipy Brawn GP, która zdominowała trzy z czterech pierwszych wyścigów sezonu 2009.

W tym samym czasie samochód BMW Sauber sięgnął dna. Wielkim atutem bolidu F1.09 miała być aerodynamika. Szefem aerodynamicznym zespołu Roberta Kubicy jest Willem Toet. Gdy w 2006 roku przychodził do BMW, wydawało się, że to wielkie wzmocnienie. Nic z tego.

Holender odszedł z Benettona po 1994 roku, gdy mistrzem po raz pierwszy został Michael Schumacher. Rok po jego odejściu stajnia zdobyła tytuł najlepszego konstruktora. Toet odszedł do Ferrari, gdzie na sukces czekał pięć lat. Dopiero w jego ostatnim sezonie pracy Włosi zdobyli tytuł wśród konstruktorów. Czy ktoś taki jest w stanie rywalizować np. z genialnym Adrianem Newey'em z Red Bulla. Ten sezon pokazuje, że nie.

Ruchy transferowe BMW Sauber na przestrzeni ostatnich kilku lat nie były zbyt trafne. Oddano rywalom świetnego inżyniera, ściągnięto przeciętniaka. Dobrze przynajmniej, że szybko zrezygnowano z irańskiego inżyniera wyścigowego Kubicy Mehdiego Ahamadiego i zastąpiono go solidnym Hiszpanem Antonio Cuquerellą.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sutil: Poprawa wymaga czasu

Następny temat

Jaki rozmiar ramy Author dla 168cm wzrostu

WHEY premium