Sędziowanie moim zdaniem dobre, trenerka mówiła coś o drobnych przypadkach gdzie źle coś zaliczyli, ale były to może dwa przypadki (chociaż sędziowie są blisko i wiecie jak to jest - może my źle oceniliśmy)
Nie byłem na ME Juniorów, ale z tego co mówią trenerzy cała oprawa tego turnieju była 100 razy gorsza niż tych zawodów.. To chyba pokazuje, że wszystko idzie w dobrym kierunku
Przed walkami o medale był pokaz, dziewczyna wykonywała techniki na dwóch judokach (samurajach według organizatorów) - myślę, że całkiem sprawnie to wyszło
A co do tego treningu.. hmm - źle to rozegrali.. Dzieci czekały przed wejściem na salę około godziny (stojąc na płytkach tuż za wejściem do hali - trwało to chyba dłużej niż sam trenig), gdzie zostały podzielone według pasów i tak miały wchodzić na matę. Co tu dużo mówić - to był chaos, podejrzewam, że wielu osobom biorącym udział w treningu się po prostu odechciało. Sam pomysł treningu fajny.. Co do niego samego to nie można się było na nim zmęczyć bardziej niż po 5 min rozgrzewki - 5 pompek, praktycznie dwie serie padów w przód, "dogrzewanie", chyba 8 brzuszków. Potem Nastula pokazywał techniki ze swoim asystentem, a dzieci w zależności od koloru pasa miały je ćwiczyć, czyli od białego do żółtego były chyba 3 trzymania (każde ćwiczone po około 5 min), a od pomarańczowego w górę 2 trzymania i dźwignia
juji-gatame. Trening wyszedł jak wyszedł, ale nie można oceniać bo na macie było kilkaset osób.
Co tu jeszcze napisać.. Ogólnie to cała impreza mi się podobała. Dostałem płytkę z plikiem .pdf "Saga o polskim Judo - 50 lat" autorstwa Waldemara Sikorskiego - bardzo fajny dokument, plakaty, a w trakcie walk rozdawali pączki :P
No to chyba wszystko, jak coś to pytajcie
PS. Chciałbym mieć taką matę w klubie