GROT/blog/tłuszcz w dół... masa w górę... Możliwe?

no widzisz no i tym razem elegancko zaliczyłeś obiegówke ;]

Dziś cardio jeszcze zrobiłem 35min - około 4780metrów w śniegu po kostki. A potem jeszcze na egzamin pojechałem.

Perez czasem chyba musi być ten gorszy dzień żeby potem było lepiej.

20.02 Piątek - dzień siłowy II

A1.cięzkie na czterogłowe ud
-przysiady ze sztanga z przodu 96kgx6/101kgx6/106kgx4/110kgx4/115kgx2/120kgx1
A2.uzupełniające na czterogłowe ud
-syzyfki 30kgx8/ 40kg x8/x8/x8/x8/x8

B1.cięzkie na dwugłowe ud
-MC na prostych nogach 96kg 8x/8x/8x/8x/8x/8x
B2.uzupełniające na dwugłowe ud
-żuraw na ziemi 25kg x8/x8/x8/x8/x8/

Sprinty.
1.50m - 10,4s
2.50m - 10,39s
3.50m - 10,35s
4.50m - 10,33s
5.50m - 10,4s
6.50m - 10,32s
7.50m - 10,31s
8.50m - 10,28s
suma - 82,78s

Dieta
~2.5g białka - pozostała część trochę odbiega od założeń

Podsumowanie
Przysiady - wpadłem na pomysł żeby do plecaka ładować obciążenie bo z tego złomu co mam to maks 90kg na sztange założe a tak dobiełem do 120kg - będzie lepiej ale i tak do plecaka wiecej jak 30-40kg nie włoże bo nie wytrzyma.
Syzyfki - można powiedzieć że bardzo udane
MC na prostych - wyjątkowo ciężko przychodziły mi ostatnie powtórzenia ale dałem rade, uchwyt nie wytrzymuje to zacząłem paski stosować
Żuraw na ziemi - moze i coraz wiecej i coraz lepiej ale i tak nienawidze tego ćwiczenia
Sprinty - no tutaj ciężko coś porównywać do poprzednich czasów - śniegu z 8cm na boisku, pobiegałem na 100% dzisiejszego dnia. Przy pierwszym telefon sie wyłączył i czasu nie zdjąłem to pobiegłem na koniec 9raz i stopera nie zatrzymałem , czas przyjąłem równy najsłabszemu żeby nie zaniżać wyniku.

Dieta - troche odbiegłem od kanonu proporcji bo trening ten miał być z wczoraj i wszystkie posiłki do treningu jadłem jak z dnia siłowego ale w pierwszej serii przysiadów coś łupło mi w plecach (na wysokości łopatek) i przełożyłem trening na dziś, także wszystko dzis jem jak w NT tylko potreningowy zjadłem z wczoraj.

I nadal jestem chory co też zapewne wpływa negatywnie na wyniki.

Zmieniony przez - Grott w dniu 2009-02-20 16:07:46

23.02 Poniedziałek - dzień siłowy I

A1.ciężkie wielostawowe na klate
-wyciskanie sztangi na skosie głową w góre 3x82kg/2x84/2x86/2x82/2x82/2x82
A2.uzupełniające na klate
-rozpiętki na płasko 26kgx8 27kgx6 28kgx 29kgx4 30kgx3 31kgx2

B1.ciężkie wielostawowe na grzbiet
-MC 96kg 14x/12x/12x/10x/10x/10x
B2.uzupełniające na grzbiet
-wiosłowanie ze sztangą 8x72/7x74/5x76/5x78/5x80/4x82


sprinty
8x50m - brak


Dieta
około: 27750kcla
2,5g białka reszta z tłuszczy i węgli w proporcji 1:1 jeśli chodzi o kalorie nie wagę.

Podsumowanie:
Klatka: po tym jak mnie przygniotła to czuje pewien opór przed ciśnieciem na maxa :-/, ale że trenuje w pokoju to w razie przygniecenia za duże ryzyko wypadku lub zniszczenia czegoś
Plecy: w MC troche brak mocy i dlatego podobnie jak ostatnio a powinno być choć trochę lepiej. Wiosłowanie za to bardzo ładnie tyle że po MC czuje już mocno odcinek lędźwiowy krągosłupa.

Sprinty: nie biegałem bo trening dzis późno mi wyszedł - własnie jem potreningowy

24.02 Wtorek - dzień obiegowy

obieg A
A1.pompki na poręczach - 15x / 13x / 12x
A2.krótkie wykroki z hantlami 2x22kg 20x/16x/16x
A3.wiosłowanie sztangą podchwytem 46kg 20x / 16x / 14x
A4.żuraw na ziemi +25kg 20x / 16x / 12x
A5.russian twist 20x / 20x / 20x1.5kg

obieg B
B1.wyciskanie naprzemienne hantli 2x12kg 19x / 18x / 15x
B2.syzyfki 20kg 20x/20x/16x
B3.przenoszenie sztangi leżąc na ziemi 25kg 20x / 16x / 14x
B4.MC sumo 56kg 16x / 16x / 12x
B5.wznosy tułowia w podporze bokiem 20x / 20x / 20x

obieg C
C1.uginanie ramion z hantlami stojąc 2x10kg 20x / 16x / 16x
C2.wspięcia na jednej nodze 25kg 20x / 16x / 16x
C3.wyciskanie francuskie sztangą leząc 20kg 20x/16x/16x
C4.unoszenie nóg w leżeniu 5kg 18x / 16x / 15x
C5.unoszenie ramion na boki w opadzie 2x7kg 20x / 18x / 16x

Cardin
czas:40min

Dieta
około 2,5g białka - reszta kalorii z węgli 80% tłuszcze 20%

Podsumowanie:
Dziś nowy zestaw ćwiczeń w obiegach. Troche lepiej niż poprzednio - zawsze to cos nowego. Za małe ciężary dobrałem. Kurde od jakiegoś czasu brak mi koncetracji i ognia do tych obiegow. Cardio nawet dobrze poszło chociaż trudno było dobre tempo trzymać bo śnieg jak cholera - łydki bolą teraz. Dopiero po Cardio mój umysł miałby chęć zrobić te obiegi na 100% a tak to sie musze zmuszać.

26.02 Czwartek - dzień siłowy II

A1.cięzkie na czterogłowe ud
-przysiady ze sztanga z przodu 5x105kg/4x110kg/4x115kg/2x120kg/1x125/1x120 - musiałem iść mniej bo szelki w plecaku nie dawały rady juz przy 125.
A2.uzupełniające na czterogłowe ud
-syzyfki 45kg 8x/8x/8x/8x/8x/

B1.cięzkie na dwugłowe ud
-MC na prostych nogach 96kg 10x/10x/9x/9x/8x/8x
B2.uzupełniające na dwugłowe ud
-żuraw na ziemi 30kg 8x/8x/8x/8x/8x/

Sprinty.
brak

Dieta
2600kcla
~2.5g białka reszta kalorii z tłuszczy i WW w proporcji 1kcla:1kcla

Podsumowanie
Przysiady bardzo ładnie, szkoda tylko że jedna szelka w plecaku sie oderwała do połowy bo poszedł bym jeszcze 130kg, moze następnym razem coś z nim zrobie.
Syzyfki - powoli sukcesywnie coraz bardziej do przodu
MC na prostych - dzis zdecydowanie większa moc niż poprzednio
Żuraw - totalnie dopieszcza dwugłowe ale i tak nadal go nie lubie.
Sprinty- dziś odpuściłem, pada deszcze ze śniegiem a ja niemam nic od deszczu do biegania - wole dziś odpuścic i nie pobiegać niz pobiegać i leżeć tydzień w łóżku

dawno nie pisałe ale miałem troche przerąbany okres czasu i nie miałem jakoś weny na pisanie. Z treningami też nie było najlepiej ale to z przyczyn nie zależnych ode mnie. Od tego tygodnia postaram sie na bieżąco pisać i trenować.

Pozdrawiam.

Dawaj dawaj grot, juz was tylko paru zostalo

widzę że śledzisz nasze zmagania - zresztą znaczna część forum też.

09.03 Poniedziałek - dzień siłowy I

A1.ciężkie wielostawowe na klate
-wyciskanie sztangi na skosie głową w góre 5x80kg/3x85/1x90/1x96/1x96/ w ostatniej serii mnie przygniotło :-/
A2.uzupełniające na klate
-rozpiętki na płasko 8x29kg/5x30/5x31/4x32/2x33/1x33

B1.ciężkie wielostawowe na grzbiet
-MC 96kg 15x/15x/15x/12x/12x/10x
B2.uzupełniające na grzbiet
-wiosłowanie ze sztangą 7x79/5x83/4x87/4x91/3x96/3x96


sprinty
brak


Dieta
około: 2500kcla
2,5g białka reszta z tłuszczy i węgli w proporcji 1:1 jeśli chodzi o kalorie nie wagę.

Podsumowanie:
Siłowo bardzo udany.
Klatka - wyciskanie ładnie szło no ale jednak bez asekuracji osoby trzeciej to ciężko.
Plecy - MC to dałem po bandzie dzis, lało sie ze mnie jakbym po deszczu chodził, naprawdę konkretny trening. Wiosłowanie coraz lepiej, nie myślałem ze bede takie ciężary wiosłował.
Sprinty - śnieg i woda wszędzie.