Agulątko / Pokonać niemożliwe :]

:) Nie no...nie można sobie obciąż za bardzo Kcal, bo faktycznie...w pewnym momencie nie dość, że przemiana materii stanie, to Ty słońce padniesz :) I kto wtedy będzie pisał na forum? :)

radziu, skoro już zaglądłeś na mój temat, to powiedz mi czy te wszystkie "zabiegi" typu dieta, moje treningi (chce dorzucić jeszcze jakieś aeroby w dni wolne od siłowni), masaże itp dadzą oczekiwany rezultat? A może by coś zmienić? Albo dodać jeszcze? Bo pomysłów na razie już mi brak :)

Zmieniony przez - Agulątko w dniu 2009-03-05 09:18:02

Agulątko, ja się Izie nie wcinam, bo i tak mnie storpeduje, lepiej Ją pytaj o zdanie .

Radziu rozumiem :) i przyjmuję to z pokorą ;) choć nie chodziło mi o żadne wcinanie się tylko wyrażenie swojego zdania :) (ale może faktycznie tak by to wyszło...)

Problem polega na tym, że wyrażanie mojego zdania kończy się zazwyczaj pacyfikacją przez Izę .

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2009-03-05 09:44:44

:D kobieta ma charakter ;)

Agus:

Mialas podac wymiary, zeby Obli mila pelny obraz i mogla cos doradzic.
Jak juz bedziesz wiedziala ile makroskladnikow masz miec to zrezygnuj z maslanek, kefirow itp., zmniejsz ilosc serow bialych, zmniejsz ilosc lub zrezygnuj z owocow, dodaj warzywa!
Ja, jak juz nie mam sily robic salatek z oliwa i ziolami to jem np. cykorie lub salate lodowa na sucho, bez krojenia, lamania lisci, bez sosikow, a jako tluszcz dodaje orzechy. Zawsze to pare minut krocej:) A takie warzywo na odwal to pomidor, tylko, ze teraz bez zadnego smaku...
I na pewno jesz teraz 1400-1500kcal?? nie mniej???

W kazdym razie zycze powodzenia. Mnie podobna walka czeka za 2 miesiace jak juz schudne u gory.

Co do silowni to nie pamietam jak dlugo juz cwiczysz..
Ale tak jak wiekszosc dziewczyn tu polecam wywalenie foteli (ja ich nie robie raptem od wczoraj i innych malych cwiczen, na rzecz cwiczen angazujacych duze miesnie lub grupy miesni. Jest ogromna roznica we wlozonym wysilku. Zajrzyj co ja robilam wczoraj i co Obli mi proponuje na najblizsze tygodnie. Nawet jesli Ty bedziesz miala inny plan to zacznij sie juz przyzwyczajac do mysli o podobnych cwiczeniach (no i jak namowic instruktora, zeby Ci pokazal/pomogl z tymi cwiczeniami, chociaz sam uwaza, ze od nich urosniesz

powodzenia!

Kurde Aguniu zapomniałam o tych wymiarach....szlaq- może dlatego Obli na razie u mnie nie wypowiada się... :( Przepraszam. Zapomniałam.

Ćwiczę już 2 miesiące...zleciało nawet nie wiem kiedy...
Ale co do diety, to sama mi powiedz: jak zrezyguje z serów, keurów, maślanek to co mi zostanie do jedzenia jeśli chodzi o białko? Przecież ja nie mogę wcinać non stop ryb i mięsa! Bokiem już mi one wychodzą! A ser...jak na razie ze smakiem zjem. Tak więc...sama już nie wiem. Jajka też lubię, jem je, ale na samych jajkach, mięsie i rybie...to cienko :/ (oczywiście jogurty, maślanki czy serki, to wszystko czyste, naturalne, bez dodatków cukru, jakichmś tam enzymów smakowych itp)

A właśnie przed chwilą przeglądałam Twój trening rozpisany pzez Obli...bardzo mi się spodobał :)

Ale patrz, jakie to dziwne...mojej koleżance trener kazał robić na jednym treningu ręce+ brzuch, a na innym nogi+ brzuch. A mnie kazał robić obwodowo. Dupa wołowa ze mnie, żem go nie spytała dlaczego tak? A obie idziemy na redukcji...

masaze i wcale nie glupie bedzie tez zakup masci rozgrzewajacej i owijanie sie. Musisz starac sie by twoja skora na nogach byla jak najbardziej ukrwiona.
Izka...jaką maść bo na nóżki to ja biorę wszystko co dopomoże

Witam Agulątko
Jak zrezyguje z serów, keurów, maślanek to co mi zostanie do jedzenia jeśli chodzi o białko? Przecież ja nie mogę wcinać non stop ryb i mięsa!
Możesz

Bokiem już mi one wychodzą! A ser...jak na razie ze smakiem zjem. Tak więc...sama już nie wiem. Jajka też lubię, jem je, ale na samych jajkach, mięsie i rybie...to cienko
Ha ha...a jak długo się odchudzasz?

Bądź bardziej cierpliwa, słuchaj naszej mądrej Obli a zobaczysz efekty przyjdą

Olu, możesz kupić Bielendy - jest tania i działa... Ale jak Ci o niej kiedyś pisałem, to mnie olałaś .

Tylko ja z kolei jestem za połączeniem krem + owijanie + bieganie. Ostrzegam, cholernie pali.

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2009-03-05 10:37:32

Ale co do diety, to sama mi powiedz: jak zrezyguje z serów, keurów, maślanek to co mi zostanie do jedzenia jeśli chodzi o białko?

Obiecac to Ci nic nie moge.., ale chodzi o to, ze w nabiale jest laktoza (cukier mlekowy). Wiekszosc osob odchudzajacych sie je twarog nie wiec niz 1 raz dziennie, a na sam koniec redukcji w ogole go eliminuje. Natomiast kefir i maslanka nie ma jakos duzo bialka, ma za to niewartosciowe tluszcze czy wegle. Tak przynajmniej ja to rozumiem.
Ja mam akurat obrzydzenie do serka wiejskiego...
Sprobuj kupic rozne miesa, upiec i jesc na zmiane, mi np. bardzo smakuje chudy schab, obsypany wczesniej ziolami, pieczony i na zimno do chleba. Ostatnio robie tez pieczen wolowa (na dziko, w marynacie octowej - znajdziesz w googlach lub smarujesz surowe mieso bardzo ostra musztarda, na 1-2 dni do lodowki i pieczesz)
i jest ok na zmiane z kura. Ryby: i wedzone i swieze (i ew. tunczyk z puszki w sosie wlasnym np. z cebula - ale nie za czesto), co drugi dzien jajka na sniadanie. Kurczaka robie tez czasami w sosie jogurtowym: pokrojony kurczak z cebula i ziolami na teflon, do ostudzonego dodajesz posolony jogurt, co ma zapobiec zwazeniu i podgrzewasz. Kurcza/indyk z patelni z warzywami (mrozonka wloska lub np ze swiezych po chinsku: kapusta pekinska, marchewka, papryka w paski, kielki). Najwygodniej robic hurtem i zamrazac. Raz na jakis czas
watrobka - jak lubisz i umiesz zrobic:).
Jakies przepisy sa tez na forum w dziale kuchnia, ale jeszcze ich nie przegladalam.

ok, chyba najwyzsza pora wziac sie do pracy..., napisze jszcze cos wieczorem jak mi sie przypomni