Co na obiadek w pracy?

No wlasnie, mam do wyboru 2 opcje na mały obiad w pracy.

KFC - Twister + Longer (bez frytek i coli)
"Chinczyk" - ryż z kurczakiem i ważywami w sosie (ten sos to chyba sam tluszcz?) + surówka

temat brzmi komicznie, pytanie niby tez d****ne ale...co zdrowsze? Z dwojga złego co byście wybrali?

No, jutro czeka mnie 12h w szkole od 8 rano do 20 wieczorem + dojazd...

1 śniadanie: jajecznica z pieczywem z ziarnami + nie słodzona herbata
2 śniadanie (szkoła): pieczywo z ziarnami + sałata, ogórek, papryka i kolba kukurydzy
obiad (szkoła): niestety zwykłe danie obiadowe ze stołówki - schabowy, ziemniaki, surówka
kolacja (szkoła): 2 jajka

do picia zwykła woda, łącznie ~2 litrów na cały dzień. Tylko to udało mi sie wyłuskać z domowej lodówki na jutro.

Gdyby nie to to moj dzien by wygladal tak: bułka + parówki, 2 snickersy, 2 zapiekanki, hot dog i na kolacje chleb z serem i szynką...

żołądek mówi KFC, ale rozum podpowiada kurę z ryżem i warzywami.
TEORETYCZNIE ten zestaw jest zdrowszy.

Wlasnie szamie kurczaka z warzywami...bo od 2 lat jadlem codziennie KFC :/ do tego w pracy zaczalem uzywac schodow zamiast windy, w domu zrezygnowalem z cukru w herbacie i bialego pieczywa, mielonego zastapilem sardynkami i sledziem, ziemniekai ryżem, a na kolacje o 20stej jedno jajko...ludzie jakie to trudne! ;(

A tak na serio niestety nie mam czasu robic sobie obiadków do pracy stąd pytanie czy KFC czy taki Chinczyk...czy moze jeszcze cos innego? cos prostego i latwego do przyzadzenia, moze jakis preparat zastepujacy posilek?

żarcie w proszku odpada.

Dzień wcześniej ugotuj ryż,dodaj tuńczyka,oliwę,pomidora,lub jakieś inne mięso.Dzień w dzień kupne jedzenie to porażka

Timik74 ma racje nie wiadomo co tam daja nawet w tym zdrowszym chinczyku . Lepiej sobie zrobic w domu wczesniej przeciez to 10 minut maks jak juz jest ugotowany ryz ja gotuje zazwyczaj 4 paczki ryzu/kaszy na 2-3 dni . Wiesz co jescz przynajmiej i w przeciagu miesiaca ci ladnie kasy zostanie na inne dodatki . Kasa zostanie w portfelu;)

zrób w domu jedzenie, naprawdę można :D

TRZEBA!

Proponuję gotować w łikend - 3 kg piersi z kuraka, z 2 - 3 sosami różnymi, siup do piekarnika i wszystko! Potem do zamrażarki poporcjowane i codziennie wieczorem tylko wyjmuje się żarcie na drugi dzień! Ciężko?

Do tego surówka gotowa ze sklepu i ryż / makaron / kasza, roboty tyle co wrzucić i wyjąć.

Ja to już nie mogę słuchac o biedakach, którzy czasu gotować nie mają...

Popieram plewera ja jak robie sobie risotto to robie na kilka dni wielki gar wsumie tata i mama podjadaja wiec starcza max na 3 dni :)Do tego surowka ale proponuje zrobic samemu nie duzo roboty a masa witamin bo jednak ze sklepu to nie wiadomo co mrozone ktos tam w sklepie cos dorzuci sami wiecie jak jest;)

Ciesze sie ze macie czas :) I zazdroszcze :) Bo ja nie mam czasu isc do sklepu nawet, ale ok powiedzmy ze sobie poradze z tym i bede zarcie robił na zapas...

Kolejne pytanie - co sadzicie o śledziu, w jakich formach jest dopuszczony? :) Bo to jedna z moich ulubionych rybek

Ja jak idę do pracy to wstaje trochę wczesniej i robię sobie szame na cały dzień ^^
A jak mam szkole to przed wyjściem gotuję ryż i kuraka a jak wracam di domu ro tylko podgrzewam i jest git.
Btw, ktoś router zainstalował w pracy i iphone mi neta wykrywa xD