Szacuny
9
Napisanych postów
9041
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
98000
jak dla mnie to coś mu na głowę siadło. mówiąc kolokwialnie.
jesli zwiekszysz kcal to to przyspieszysz tez metabolizm jeśli zacznie jeść jeszcze więcej to chyba zostanie bulimikiem.
A metabolizm musi już mieć ładnie rozhuśtany od takiej ilości białka.
dieta to bylo 500g twarogu 500piersi kurczaka 500g ryzu 200g MutantM 200g GB 100g ostrowi 500g jogurtu +ajkies owoce i takie tam dodatki
Quod medicina aliis, aliis est acre venenum
Trzecia Rzeczpospolita, Polska Ludowa
To samo od nowa, to samo od nowa...
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
452
Ja mam problem tego typu że nie mogę jeść śniadań, nic nie mogę przęłknąć... bo od razu jest mi niedobrze. Po południu jest już ok. mogę jeść normalnie. Wstaje o 6.00.
Szacuny
6
Napisanych postów
871
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
15919
dobra kurde:) mam cos z psyhika i jestem nerwowy jak sam skurczysyn;/ ost mam nerwobóle miesnia sercowego (powaznie)
ale naprawde jakos nie czuje takiego apetytu zeby jesc. w szkołe biore dwa shakery zarcie kupuje banany wode a zjem tylko banany i wypije wode;/ nawet nie chce mi sie laskawie wypic odzywek;/
a na takie fast foody trzymajac diete to nie mam ochoty wcale. bo jedzac co 3h nie znajduje miesca w zoładku/ochoty na pizze/kebab czy co. ale jakos dzieki Bogu i wam zapewne jakos powoli wraca apetyt. juz ruszyłem z miesem