Sam miałem skoliozę i to dosyć poważna, problemy do tej pory, jedyne co się zmieniło to to że kręgosłup jest prosty.
Najpierw trzeba eksperymentować z ćw na grzbiet, czyli mc z ławki/ud skrócone formy, wiosłowanie j/w. Wybrać taką forme która jest dla ciebie odpowiednia, i tego się trzymać, nie pełne ruchy nie są w cale słabsze.
W Planie full body miałbyś tylko 1-2 "wygodne" ćw przy których bólu nie czujesz, i przyczynia się do rozwoju masy/siły. Najpierw trzeba to ustalić, + przysiad jako nie zmienna podstawa każdego treningu.
Plan wygladał by mniej więcej tak:
1. forma przysiadu
2. wyciskanie płasko/skos
3. forma mc lub unoszenie tulowia z opadu
4. drazek
5. wyciskanie na barki
6. wioslowanie
7. cos na biceps lub cos na triceps
I tyle to jest gotowy plan 3x w tygodniu.
Same podstawy, 0 zbędnych ćwiczen.
PAIN IS MOMENTARY, GLORY IS FOREVER...
Klik -->
http://www.pajacyk.pl