...
Napisał(a)
Pytam bo zaczynaja mi wysiadać wszystkie stawy. Zaczęło sie od kolan (gram w piłkę nozną), teraz dochodza do tego obydwa łokcie i prawy bark. nie wiem jaka jest tego przyczyna i jak zatrzymac ten proces
...
Napisał(a)
Witam mam nadzieję ze mi pomorzesz bo lekerze są pajacami ale mniejsza z tym - mam problem z barkiem już 2 miechy lekrze wysłali mnie na rehabilitacje miałem prądy i zimne zele i nic nie pomogło bark mnie boli tylko wtedy jak robię klatkę lub hantlami na barki lub ogólnie barki i przeskakuję mi w barkach i niewiem co robić lekarze dali mi wizyte na 21 kwietnia ale ja nie będę czekać proszę pomóż mi niewiem co robić
...
Napisał(a)
Witam wszystkich!Mam taki problem;Nie moge za bardzo prostować nogi np; jak chce wstac z łóżka czy wstanąć gdy siedze, odczuwam wtedy nie przyjemny ból(tak jakby rwanie, naciąganie ściegna ).Mam to w ścięgnie łaczącym udo i łydke z tyłu kolana(odczuwam najbardziej od tylnej czesci kolana po dolną częśc uda)Niewiem co robić bo z tym jest coraz gożej.Napoczątku zaczełem to odczuwać(tylko lekko-odczuwałem to przy wolnym chodzeniu(prostowanie nogi)oraz przy bieganiu (piękący ból).Około tygodnia póżniej zaczełem trenować RóWNOWAGE NP;chodząc po krawężniku.Tak strasznie sobie tym podrażnilem ze stalo mi się to co pisałem na początku.Dodam jeszcze ze gdy tą noge prostowałem przy chodziu(bo tak było mi wygodniej)podrażniło mi sie chba jescze bardziej.Mam wrażenie jakbym miał przykurczono ścięgno a kżdy ruch potrzebny do wyprostowania nogi sprawia mi nie przyjemne odczucie.Co mi jest??Niech ktoś pisze.Dziękuje za każdą udzieloną odpowiec
...
Napisał(a)
ja mam zawsze 1 sposób na kontuzje stawów, który zawsze działa: kolagen activ plus + opaskę elastyczną na staw podczas treningu.po miesiącu powinna być poprawa.ale lekarzem nie jestem, więc sukcesu nie gwarantuję.kurację kolagenem musisz ciągnąć jeszcze przez miesiąc po całkowitym ustąpieniu bólu, mi się zdarzyło nawet w sumie przez 3 miesiące go łykać.ale pomogło.i żadnej glukozaminy.pzdr!
...
Napisał(a)
Siemka.Piszę bo mam niemały kłopot i chciałbym o jakieś porady.Od jakiś 4miesięcy mam problem z pachwiną(ból nie pozwala mi na bieganie,kopanie,unoszenie nóg)do tego dochodzą bóle tak jakby w ścięgnach co jakiś czas-to już dłuższy czas...Byłem u lekarza sportowego,stwierdził że musiałem mocno przesadzić z treningami(tak też było-trening w 2klubach w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej)że prawdopowobnie jakieś blokady mam gdzieś tam i w sumie tyle.Polecił fizykoterapię ale niestety nie mam na nią czasu:(
Do tego przypisał:Diclac 50 oraz Capivit A+E forte do tego kazał dokupić Kolagen)Glukozaminę mi odradzał bo to na stawy i niby nie ma wspólnego-tzn nie pomożę.Maści też niby odradzał bo to za bardzo głęboko umiejscowiony ból.
Minęła mi cała runda(zamiast gry w piłkę chodzę na siłownię bo muszę coś robić)powoli zaczyna się druga a mi niestety ból nie ustał:(
Czy moglibyście coś doradzić?
Czy warto robic cwiczenia na pachwine?I czy warto kupic jakies leki-odzywki??
Prosze o jakies porady,będe bardzo wdzięczny bo jestem troszke załamany:(
Czy ktoś wie jak długo to może trwać?
Pozdrawiam
Do tego przypisał:Diclac 50 oraz Capivit A+E forte do tego kazał dokupić Kolagen)Glukozaminę mi odradzał bo to na stawy i niby nie ma wspólnego-tzn nie pomożę.Maści też niby odradzał bo to za bardzo głęboko umiejscowiony ból.
Minęła mi cała runda(zamiast gry w piłkę chodzę na siłownię bo muszę coś robić)powoli zaczyna się druga a mi niestety ból nie ustał:(
Czy moglibyście coś doradzić?
Czy warto robic cwiczenia na pachwine?I czy warto kupic jakies leki-odzywki??
Prosze o jakies porady,będe bardzo wdzięczny bo jestem troszke załamany:(
Czy ktoś wie jak długo to może trwać?
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Siemka.Piszę bo mam niemały kłopot i chciałbym o jakieś porady.Od jakiś 4miesięcy mam problem z pachwiną(ból nie pozwala mi na bieganie,kopanie,unoszenie nóg)do tego dochodzą bóle tak jakby w ścięgnach co jakiś czas-to już dłuższy czas...Byłem u lekarza sportowego,stwierdził że musiałem mocno przesadzić z treningami(tak też było-trening w 2klubach w okresie przygotowawczym do rundy wiosennej)że prawdopowobnie jakieś blokady mam gdzieś tam i w sumie tyle.Polecił fizykoterapię ale niestety nie mam na nią czasu:(
Do tego przypisał:Diclac 50 oraz Capivit A+E forte do tego kazał dokupić Kolagen)Glukozaminę mi odradzał bo to na stawy i niby nie ma wspólnego-tzn nie pomożę.Maści też niby odradzał bo to za bardzo głęboko umiejscowiony ból.
Minęła mi cała runda(zamiast gry w piłkę chodzę na siłownię bo muszę coś robić)powoli zaczyna się druga a mi niestety ból nie ustał:(
Czy moglibyście coś doradzić?
Czy warto robic cwiczenia na pachwine?I czy warto kupic jakies leki-odzywki??
Prosze o jakies porady,będe bardzo wdzięczny bo jestem troszke załamany:(
Czy ktoś wie jak długo to może trwać?
Pozdrawiam
Do tego przypisał:Diclac 50 oraz Capivit A+E forte do tego kazał dokupić Kolagen)Glukozaminę mi odradzał bo to na stawy i niby nie ma wspólnego-tzn nie pomożę.Maści też niby odradzał bo to za bardzo głęboko umiejscowiony ból.
Minęła mi cała runda(zamiast gry w piłkę chodzę na siłownię bo muszę coś robić)powoli zaczyna się druga a mi niestety ból nie ustał:(
Czy moglibyście coś doradzić?
Czy warto robic cwiczenia na pachwine?I czy warto kupic jakies leki-odzywki??
Prosze o jakies porady,będe bardzo wdzięczny bo jestem troszke załamany:(
Czy ktoś wie jak długo to może trwać?
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Novciu nie wiem ile masz lat, ale powinieneś poprosić lekarza żeby zbadał cię pod kątem choroby perthesa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Perthesa).
Sam przez to przechodziłem i były to dla mnie 3 lata przerwy od sportu, w tym 1,5 roku chodzenia o kulach z zakazem jakiegokolwiek obciążania kończyny. Brzmi nieciekawie, ale podobno człowiek szybko się przyzwyczaja do takich trudności... Trzeba mieć silny charakter i nie tracić wiary. Jestem 2 lata po chorobie i mogę powiedzieć tylko tyle, że opłacało się pilnować odciążania tej nogi, bo jestem zdrowy. Mało tego, cała sytuacja mnie bardzo zmotywowała i dziś mam jedne z najlepszych wyników z wf w szkole, jeżdżę na zawody itd, a przed kontuzją byłem przeciętniakiem z naciąganą 5, głównie z powodu dobrych ocen z innych przedmiotów. Wszystko jest możliwe... to tak ku pokrzepieniu .
BTW. Do dzisiaj jestem wdzięczny lekarzowi, który wykrył, że coś jest nie tak i skierował mnie do specjalisty... było to drugie podejście - za pierwszym razem dostałem maść i usłyszałem 'smarować, samo przejdzie'... ta, jasne :-].
Sam przez to przechodziłem i były to dla mnie 3 lata przerwy od sportu, w tym 1,5 roku chodzenia o kulach z zakazem jakiegokolwiek obciążania kończyny. Brzmi nieciekawie, ale podobno człowiek szybko się przyzwyczaja do takich trudności... Trzeba mieć silny charakter i nie tracić wiary. Jestem 2 lata po chorobie i mogę powiedzieć tylko tyle, że opłacało się pilnować odciążania tej nogi, bo jestem zdrowy. Mało tego, cała sytuacja mnie bardzo zmotywowała i dziś mam jedne z najlepszych wyników z wf w szkole, jeżdżę na zawody itd, a przed kontuzją byłem przeciętniakiem z naciąganą 5, głównie z powodu dobrych ocen z innych przedmiotów. Wszystko jest możliwe... to tak ku pokrzepieniu .
BTW. Do dzisiaj jestem wdzięczny lekarzowi, który wykrył, że coś jest nie tak i skierował mnie do specjalisty... było to drugie podejście - za pierwszym razem dostałem maść i usłyszałem 'smarować, samo przejdzie'... ta, jasne :-].
...
Napisał(a)
Poradził sobie ktos ze stawami????
Zmieniony przez - TankAbbot w dniu 2008-11-08 19:33:18
Zmieniony przez - TankAbbot w dniu 2008-11-08 19:33:18
http://www.sfd.pl/TankAbbot-_fotki-t429136-s7.html
"jak dorastasz Twój żywot staje się po prostu ciężki"
...
Napisał(a)
Skoro tu mowa o bolących stawach..
Szukam porady, pomocy. Spuchnęło mi przy stawach (paliczkowe środkowe) w dłoniach (no odpowiadające stawy za zgięcie palca w połowie ). W prawej dłoni w 4 palcach w lewej w 2. Nie uderzyłam na pewno w nic (niemożliwe żeby od jakiegoś uderzenia w dwóch rękach spuchło)oraz na pewno palce nie są wybite. Mogę zginać (nie do końca bo pojawia się ból), normalnie operować palcami tyle że sprawia mi to dość duży ból. Utrzymuje mi się to już tydzień i nigdy wcześniej się tak nie działo. Heh, wspomne że mam mamę która choruje na reumatyzm ale nie wierze ze mnie tez by zaczęło chwytać. Ruszam się intensywnie od dzieciństwa - jazda konna i od roku trenuje triathlon.
Mam to usztywniać ? Czy co ? Moczyłam już w kwaśnej wodzie i smarowałam dobrymi maściami. Co robić?
Szukam porady, pomocy. Spuchnęło mi przy stawach (paliczkowe środkowe) w dłoniach (no odpowiadające stawy za zgięcie palca w połowie ). W prawej dłoni w 4 palcach w lewej w 2. Nie uderzyłam na pewno w nic (niemożliwe żeby od jakiegoś uderzenia w dwóch rękach spuchło)oraz na pewno palce nie są wybite. Mogę zginać (nie do końca bo pojawia się ból), normalnie operować palcami tyle że sprawia mi to dość duży ból. Utrzymuje mi się to już tydzień i nigdy wcześniej się tak nie działo. Heh, wspomne że mam mamę która choruje na reumatyzm ale nie wierze ze mnie tez by zaczęło chwytać. Ruszam się intensywnie od dzieciństwa - jazda konna i od roku trenuje triathlon.
Mam to usztywniać ? Czy co ? Moczyłam już w kwaśnej wodzie i smarowałam dobrymi maściami. Co robić?
Poprzedni temat
skonczylam act i co dalej?:-)
Następny temat
Normalniejszy plan na siłe.
Polecane artykuły