sooql
Cześć, pół godziny temu robiłem sobie iniekcję w prawy pośladek. W połowie wbijania igły zorientowałem się, że ciężar ciała mam rozłożony równomiernie na dwie nogi (wiem, nie w porę), więc wiadomo - prawą postawiłem na palcach, a cały ciężar przeniosłem na lewą rozluźniając prawy pośladek. Idąc po tym igłą w głąb poczułem ból, nie jakiś tam wielki, ale było czuć, że to nie jest tak jak zwykle. Aspiruję i co widzę? Krew, a mówiono, że jak w dupie się trafi to grać w totka. Po wyciągnięciu igły, żeby wbić w drugi poślad polało się sporo krwi, dużo więcej niż zwykle.
Teraz moje pytanie - czy faktycznie trafiłem w żyłkę czy mogło to być spowodowane tym, że w połowie wbijania rozluźniłem poślad i igła zrobiła rankę w środku? Dodam, że jeszcze 2 tyg. temu miałem mocno obite poślady i do teraz mam na nich małe ślady (siniaki). Możliwe, że to jakoś wpłynęło na ukrwienie?
PS. Biłem oczywiście w górną zewnętrzną część pośladka.
Teraz moje pytanie - czy faktycznie trafiłem w żyłkę czy mogło to być spowodowane tym, że w połowie wbijania rozluźniłem poślad i igła zrobiła rankę w środku? Dodam, że jeszcze 2 tyg. temu miałem mocno obite poślady i do teraz mam na nich małe ślady (siniaki). Możliwe, że to jakoś wpłynęło na ukrwienie?
PS. Biłem oczywiście w górną zewnętrzną część pośladka.
Krzysztof Piekarz
flex1976
Psycho Dad
Cycu_ś
Anonim
lodzianin1
wpierdy od rodziców za złe oceny w gimnazjum???
MACIEJA21
B-50
Dawidek@
