Plan "masowanie" do oceny

Jak dla mnie , to wygląda że przez cały czas stosowałeś niewłasciwe metody treningu Zmarnowałeś czas i pieniądze przez te 2 i poł roku

Zmieniony przez - mały kox w dniu 2009-01-25 11:02:11

Szkoda, że nie widziałeś zdjęć z sierpnia 2008. Ciekawe co byś wtedy powiedział, gdy teraz sądzisz, że na obecnych wygląda, jakbym nie uczynił żadnych postępów. ;)

Ale w końcu zacząłem słuchać reakcji organizmu i zaczęły się przyrosty.
Szkoda tylko, że dzisiaj się rozchorowałem...


A poza tym sądzę, że zmarnowałem tylko pieniądze, bo zyskałem doświadczenie. Mój trening też miał wartość poznawczą, bo dowiedziałem się, że poszedłem złym tropem i, że powinienem takich metod (które wtedy stosowałem) zaniechać. To tak ode mnie. :)

Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2009-01-26 13:14:48

Czas rowniez zmarnowales, cwicząc tak dlugo powinienes wyglądac duzo lepiej , tym bardziej ze masz dietke i duzo dobrych odrzywek

Zmarnowałby czas gdyby w ogóle nie ćwiczył. Dźwiganie ciężarów to nie tylko muskularny wygląd, ale przede wszystkim zdrowy styl życia i dobra zabawa.

Ale postępy też muszą być dla motywacji. Nie ma chyba osoby, której by tak się chciało (na dłuższą metę) ćwiczyć bez celu. :)

A jeśli chodzi o zdrowie, to gdy się ćwiczy na wyższym poziomie, to to takie zdrowe już nie jest... Nie oszukujmy się.



Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2009-01-28 19:58:43

Co to znaczy na wyższym poziomie? Uważam, że jest zdrowe niezależnie od długości stażu jak i wieku.

Ja nie mam postępów już od dwóch lat, a ćwiczę, bo jestem po części od tego uzależniony i nie wyobrażam sobie życia bez ciężarów.

Więc zapewne na prawdę długo już ćwiczysz.

Natomiast mi chodzi o to, że przecież dieta kulturystyczna nie jest zdrowa. A co dopiero spożywanie ogromnych ilości kalorii przy ogromnej wadze ciała. Poza tym w kulturystyce wyczynowej, choć nie tylko, dochodzi jeszcze wspomaganie. A nawet w pełni dozwolone substancje, które są na pozór bezpieczne, w ogromnych dawkach mogą wpływać niekorzystnie na zdrowie. Mniej więcej o to mi chodzi. :)
A krócej, to chodzi mi o to, że jeśli się chce "wyglądać" za wszelką cenę, to robi się to jakimś kosztem.

Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2009-01-29 00:01:46

Martwi mnie ostatnio trochę mój "bęben".
Ostatnio bardzo mocno go rozdęło - wieczorem mam czasem 95 cm w obwodzie tuż powyżej pępka.
Zdjęcia robiłem z wciągniętym brzuchem, ale gdy go "wypuszczę", to wygląda tak:
http://img135.imageshack.us/img135/3281/p5040200yb6.jpg
http://images36.fotosik.pl/55/6dd297b94f0ce6d2.jpg

Czy to normalne "na masie"?

Dieta to ok. 2,6 g / kg (masy ciała) białka, 6-7 g / kg węglowodanów, 1,2 g / kg tłuszczów, łącznie 4100 kcal w dni nietreningowe do 4500-4600 w dni treningowe.'

Obecnie jestem chory i spożywam ok. 3900 kcal, ale zdjęcia były robione gdy trenowałem.

Poza tym mam jeszcze gazy, wzdęcia, "bekanie"; podobnie jak Markus na filmie:





Jeszcze dodam, że zdjęcia są bardzo modne (trendy), bo robione do lustra.

Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2009-01-31 10:34:32

Ciekawi mnie jedna rzecz. Czy przedłużał ktoś cykl tygodniowy? Np. do 8 albo 9 dni? Bo planuję zrobić coś takiego i ciekawi mnie, czy ktoś już wypróbowywał podobny plan.

Mój indywidualny pomysł:
1. Klatka, biceps, brzuch
2. Nogi
3. lub 3.4. Wolne; w zależności od intensywności treningu
4. (5.) Barki
5. (6.) Plecy
6. (7.) Tricepsy, brzuch
7. (8.) Wolne
8. (9.) Wolne

Czyli wychodzi 8 lub 9 dni.

Przypuszczam, że ciężko będzie coś na ten temat komuś cokolwiek powiedzieć, jednak, jeśli ktoś eksperymentował w podobny sposób, to proszę o swoją opinię.

Zmieniony przez - Dasaka. w dniu 2009-02-14 13:41:41

Ćwiczę teraz nawet 1 raz na dwa tygodnie każdą grupę i dobrze idzie i masa i siła. :]