Mam 2 schematy jedzenia. W dzień z treningiem siłowym i dzień z bieganiem.
Dzień z treningiem na siłowni(3x w tyg)
1 śniadanie: 100g musli z mlekiem +4 jajka.
2 śniadanie: 2 bułki razowe z wędlinką, serkiem i warzywami.
1 Obiad: 100g ryżu/makaronu i 100g mięsa(pierś kurczaka, polędwica...)+warzywa
2 Obiad: (obrazu po treningu 30g carbo, po 20 min 30 g odżywki białkowej) po pół godz. to samo co 1(miedzy obiadami trening)
Kolacja: 150g sera białego
dzień z bieganiem(3x w tyg):
śniadanie: 200g musli z 500ml mleka.
2 śniadanie: to co w dzień z siłownią
obiad:(przed nim biegam, po biegu 30g odżywki białkowej),po 30 min ryz/makaron/ziemniaki z 100-150g mięsa i warzywa.
Kolacja: 200g twarogu, albo puszka tuńczyka.
Co wy na to? Coś powinienem zmienić?