Zegan chce szybkiego rewanżu
Polska strona chce, aby już w maju doszło do rewanżowego pojedynku o tytuł bokserskiego mistrza świata wagi lekkiej organizacji WBO pomiędzy Maciejem Zeganem i Uzbekiem Arturem Grigorianem. Niemcy wolą sierpień lub wrzesień.
"Chcemy doprowadzić do jak najszybszego rewanżu. Będziemy nalegać, aby doszło do niego w maju lub czerwcu, jednak za wcześnie jeszcze na szczegóły" - powiedział prezes zawodowej grupy Zegana Hammer KnockOut Promotions, Andrzej Wasilewski.
"Wszyscy obserwatorzy sobotniej walki podkreślają, że Maciej został skrzywdzony i nasze prawo do rewanżu nie podlega dyskusji. Przyznał to nawet promotor Grigoriana z niemieckiej grupy Universum Klaus-Peter Kohl" - dodał Wasilewski podczas konferencji prasowej w warszawskim hotelu Sofitel Victoria.
Według Wasilewskiego Universum myśli o rewanżu w sierpniu lub wrześniu. Walka odbyłaby się w Niemczech lub w Polsce.
"Wszyscy chcielibyśmy, aby doszło do niej w rodzinnym mieście Macieja, Wrocławiu, jednak organizatorem będzie strona, która zaproponuje lepsze warunki finansowe. W pojedynku na pieniądze Polska niestety nie jest faworytem" - przyznał prezes Hammer KnockOut Promotions.
Obecny na konferencji Zegan zebrał gromkie oklaski, jak gdyby to on zdobył mistrzowski pas.
"Czuję się mistrzem świata, a wynik walki to było wielkie oszustwo. Od początku do końca kontrolowałem pojedynek i tylko siódmą rundę uznaję za remisową. Zresztą po walce można było ocenić, kto zasłużył na zwycięstwo - Grigorian wyglądał, jakby przyjechał po nim czołg" - przekonywał Zegan, któremu towarzyszyła kilkuletnia córka.
Podczas konferencji prasowej Andrzej Wasilewski zaprezentował wycinki z niemieckich gazet, które porażkę Zegana uznały za skandal.
"Sędziowie wyrządzili krzywdę nie tylko Maćkowi, ale całemu zawodowemu boksowi. Zresztą kłopoty ma także Universum, które już się musiało tłumaczyć transmitującej walkę telewizji ZDF. Wystosujemy protest do WBO, chociaż nie wierzę w unieważnienie werdyktu, bo takie rzeczy się nie zdarzają. Będzie to raczej forma nacisku na szybką organizację rewanżu".
Kolejną walkę Zegan stoczy 15 lutego, podczas gali bokserskiej w Zabrzu. Jego rywalem ma być mniej wymagający pięściarz.
"Nie potrzebuję odpoczynku. Kocham boksować i chcę to robić, a trening czyni mistrza. Już się nie mogę doczekać kolejnego pojedynku z Grigorianem. Tym razem go znokautuję, aby nie było żadnych wątpliwości kto jest mistrzem".
W sobotę w Essen Grigorian pokonał na punkty Zegana. Werdykt sędziów, niejednogłośny (114:114, 115:113, 115:112), publiczność przyjęła gwizdami. 35-letni Grigorian po raz siedemnasty obronił pas mistrzowski.
Pozdro - Tomek - aktualn, oglonorozw, hobby, strong
Ani połowy spośród Was nie znam nawet w połowie tak dobrze, jak bym pragnął.
A mniej niż połowę z Was lubię o połowę mniej, niż na to zasługujecie


KAIN&Finder Cooperation almost 100 000 read & 30 000 written posts


