[ART] Kick boxing niebezpieczny dla przysadki mózgowej

Jak kickboxing jest taki szkodliwy to jak szkodliwe musi być MMA?

Lepiej poobijać sobie łeb na treningu niż rozwalić go sobie na ulicy podczas walki o beton.

Jak kickboxing jest taki szkodliwy to jak szkodliwe musi być MMA?

Raczej kickboxer otrzymuje wiecej silnych ciosow.

Wogole to jak im trener oznajmil, ze beda badania hormonow, to zeszli na off od koksu i im hormony spadly.

Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2008-12-20 21:25:25

Juz w jednym temacie bylo ze rekawice bokserskie bardziej obijaja mozg i uszkadzaja a piastkowki w mma bardziej twarz a mniej mozg

Wiec w KB i MT jest chyba najgorzej

Ale te zaburzenia funkcji seksualnych sa przerazajace jak dla mnie

Jakoś nie potrafię właśnie pojąc tego, że rękawice obijają mózg a piąstówki twarz... No ale jeżeli pisał to ktoś doświadczony to pewnie wie co pisze...
A te zaburzenia seksualne to dlatego, że przysadka wydziela testosteron i inne hormony Swoją drogą, może rzeczywiście zeszli z cyklu i mieli obniżone stężenia, w końcu po cyklach robi się "odblok" aby przysadka znów zaczęła pracować Z koleji kiedyś oglądałem jakiś program i mówili, że bokserzy mają większy poziom testosteronu, często wyższy od przyjętej normy więc jedno przeczy drugiemu...

Glupoty gadaja i strasza nas

Od czasow jaskiniowych sport to zdrowie
Moja przysadka narazie dziala jak nalezy i z tego sie ciesze...martwic sie zaczne jak przestanie

Kupie nowa od handlarzy organami i bedzie git

OMG, zaniedługo z SW zrobią samobujstwo, to co my mamy robić?Kurde masakra jakaś. Najlepiej jak byśmy na balet wszysty zaczeli chodzić..... w sumie pewnie i na to coś mają..... nie żebym miał coś do baletu :)

Balet jest zbyt niebespiczny... I na to coś znajdą, być może. Moja Mama zawsze mi mówiła żebym zapisał się na szachy "są bezpieczniejsze"

znacie moze jakies opinie o kaplikacjach typu jąkanie, zapominanie, otępiałość lub wady wymowy?

słowem kluczem jest "wyczynowy". Nie sądzę, żeby w amatorskim uprawianiu uderzanych istniało poważniejsze zagrożenie. Osobna sprawa, że grappling jest bezpieczniejszy. Założą Ci dźwignię, odklepiesz i na piwo.

tak jak za mocno przyciśnie to złamie jakiś staw ,a przypadkiem nie ma tak że jak ktoś cię dusi to odpływasz ,no i niby mózg też jakoś tam cierpi ,a komplikacje związane typu jąkanie i inne z mową to pewnie w wyniku uszkodzenia ośrodku mowy ,czyli jak często się dostaje w skroń mocno
?

Zmieniony przez - arczi88 w dniu 2008-12-22 09:53:19