Więc Twój problem wygląda tak. Podobnie mam dość płaską klatkę, i tutaj sztangielki nie pomogą Ci wypchnąc mostka. Nic nie pomoże poprostu uwarunkowań genetycznych nie da się zmienić. Radzę Ci postaw na porządny trening całego ciała wtedy do czegoś dojdziesz.
Z takim obciążeniem to za wiele nie zwojujesz
.
Tutaj masz trening :
PONIEDZIAŁEK:
-klata: sztanga 2-3x12-8
-rozpiętki 2-3x12
-wyciskanie na atlasie 2-3x15-10
Triceps:
-górny wyciąg 3x8
-pompki ze splecionymi rękami (nogi ustaw sobie na podwyższeniu) 2xmax
Brzuch - według uznania
ŚRODA:
Plecy : - Ściąganie drażka atlasu do karku (jak da rade to do klatki, ale wątpie) 3x12-8
-Wiosłowanie sztanga w opadzie 3x10-8
-Skłony ze sztangą na barkach 2x10
Biceps
-Uginanie ramion ze sztangą stojąc podchwytem 3x10-8
-Uginanie ramienia ze sztangielką w podporze o kolano 2x10
Piątek L
Barki :
Unoszenie sztangielek bokiem 2-3x12-8
Wyciskanie sztangi z klatki 2-3x12-8
Unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tułowia 2-3x12-8
Nogi:
Prostowanie nóg na atlasie 2-3x12-8
Przysiady ze sztangą na barkach 3x12-8
Martwy ciąg na prostych nogach 2-3x12-8
Przerwy od 2 do 3 minut.
Jeśli masz pytania to pytaj.
Kliknij, przeczytaj, jeśli masz coś ciekawego wklej :
https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=57405&forum_id=8&Topic_Title=&forum_title=Trening