SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

obrna przed agresywnym psem

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7820

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Wiek 38 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 183
na tym 2gim mial farta ze go kopnal przy pierwszym starciu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1933 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 20224
Też uważam, że nie ma szansy obron przed psem. Yang trafienie w nos to może i dobry pomysł - ale jak pies do ciebie doskoczy i sie w ciebie wgryza, wszystko dzieje się strasznie szybko,nawet nie zdąż się o tym pomyśleć.

Mnie kiedyś pogryzł pies. W sumie to startował do mojego psa, tamtego na smyczy prowadziła mała dziewczynka i jej się wyrwał do mojego. Ja skróciłam smycz i przyciągnełam psa do nogi (i to był mój bład). Nie wiem czy był w takim szale, czy ślepy tamten pies, ale ugryzł mnie w nogę raz drugi, nawet wyszarpnął mi kawałek mięcha - wszystko się działo w ułamku sekundy.I dodoam, że to nie był jakiejś groźnej rasy bydlak, ale średniej masy kudnel, mam do dziś kilka blizn na nodze. Gdyby to był amstaf lub coś innego to bym już pewnie nogi nie miała.

Ludzie nie karmcie trolli, szczególnie tych dużych. Bo to nienażarte z natury stworzenia.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 97 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2009
Nie no nie przesadzajmy- jakieś tam szanse obrony przed psem są. Zależy kto się broni i przed jakim psem.Uważam że jeśli ktoś sprawny fizycznie i bardzo zdeterminowany psychicznie broni się przed atakiem psa to może sobie poradzić(oczywiście tylko jednego psa, bo z dwoma nie ma szans)Naszą przewagą jest masa. Rozumiem że rozmawiamy o jakiś agresywnych bojowych rasach typu amstaf itp, bo zwykłe kundle nie są tak grożne. Miałem dwa przypadki. Jednego trafiłem kamieniem(ciężkim), a drugiego z buta. Nie myślcie sobie że moim hobby jest tłuczenie kundli. Po prostu tam gdzie biegam, ludzie uparli się wyprowadzać pieski na spacer i spuszczać ze smyczy, a te gdy widzą jak ktoś biegnie to często się na takowego rzucają. Zkilkunastu przypadków w dwa razy zostałem zaatakowany(w tym raz pogryziony) i z tąd te moje opisy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30612 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270731
i co Ci ta masa da? Co Ty myślisz ze masą z psem wygrasz? Kundel też potrafi byc bardzo groźny,pod warunkiem że sięga nieco wyzej niż kostki...

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 97 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2009
Co da masa? Można próbować jeśli pies rzucisię na ciebie i przykładowo wgryzie się w twoją rękę( co może być prawdopodobne dlatego że odruchowo zasłaniamy się ręką)uwalić się na niego ciałem i wtedy próbować trafić w noś czy coś innego.Taki amstaf waży około 30 kilo. Jeśli ktoś jest ciężki np 100+ to ma szansę go unieruchomić. W innej sytuacji jak taki ciężki ktoś sprzeda buta takiemu psu to też może to poskutkować. Oczywiście to tylko teoria . Warunkiem powodzenia jest nastawienie psychiczne, bo atak takiego psa jest przerażający i może nie jednego sparaliżować, lecz myślę że jest to możliwe. Nie można z góry zakładać że nikt nie ma szansy obronić się przed takim atakiem. Oczywiście straty w postaci jakiś ran napewno po takliej walce by były. Chodzi mi o to że da się obronić- nie dać się zagryść.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30612 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270731
nie masz pojecia o czym piszesz. Zacznijmy od tego że to że ważysz 100 kilo to nie znaczy że Cie trudno wytrącić z równowagi,zwłaszcza gdy organizm zaraz umrze ze strachu bo widzi że pies z pianą w pysku leci zrobić nam krzywde. Dwa,jak Ci się amstaff wgryzie w rękę to się z bólu zesrasz a nie bedziesz myślał co by tu zrobić jak się na niego uwalisz. No i po trzecie miałes kiedykolwiek jakiegoś większego psa? Bawiłeś się z nim? Wątpie,inaczej bys nie pisał ze dało by sie go utrzymac pod sobą.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 97 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2009
Właśnie o to chodzi ,że gdy pies się na ciebie rzuci to łatwo może obalić na ziemię i wtedy uwalenie się na niego wydaje mi się dobrym wyjściem, jeśli stoisz to kopy. Tak miałem do czynienia z psami. Moja siostra miała amstaffa i lubiłem się z nim bawić w ten sposób ,że brałem np jakiegoś kołka(na spacerze w lesie)pies go łapał i się siłowaliśmy. Wiem że to bydle pomimo jego małej masy jest za***iście silne, bo miałem kłopoty go utrzymać. Poza tym w wojsku też miałem do czynienia z psami. Wiem jakie potrafią być niebezpieczne i czuję przed nimi respekt. Wiem że gdy np amstaf wgryzie się w rękę to można się zesrać z bólu itd itd. Chodzi mi o to że w takiej sytuacji jeśli ktoś walczy o życie i jest za***iście zdeterminowany(dostanie tzw kurvicy) to ma szansę się obronić czyli wyjść z tego z życiem. Bez ran pewnie się nie obejdzie. Nie zgadzam się jedynie z opinią że każdy i napewno nie ma najmniejszych szans w takiej sytuacji.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 462 Wiek 29 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 12181
ale są psy molosy np mastif angielski które ważą 90-120kg
to sie chyba nie da obronic

a przed przed tymi małymi kundlami i jamnikami co gonia rowery to opłaca sie sprzedać kopa do tyłu?

Na chvj mi podpis?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 97 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 2009
Nie słyszałem o 120 kilogramowych psach, ale jeśli takie są to nie chciałbym mieć z takimi do czynienia Z tym butowaniem jamników- to myślę że będzie to skuteczne. Jak mnie kundel zaatakował to był dosyć duży,mniej więcej wielkości labradora i butowanie pomogło he he.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 26 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 22090
Valdec, jaki amstaff waży 30kg? No chyba że nie rodowodowy, albo jakiś wychudzony. Osobiście mam suczkę, która waży 43kg i jest wzorcowa, ale nie o tym chciałem napisać. Miałem sytuację na działce jak pan z energetyki wszedł na teren mojej działki. Moja sunia zauważywszy intruza dobiegła do niego i z całym impetem skoczyła mu na pierś przewracając go. Na szczęście miała dopiero rok i tylko stała nad nim i warczała. Ważyła wtedy niecałe 30 kg, ten gość był dorosłym, normalnie zbudowanym facetem, a nie miał szans na jakąkolwiek reakcję.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jak nakręcić dziewczynę na sw - pomożecie?

Następny temat

Carlos lemos Jr

WHEY premium