Problem z miesniami klatki piersiowej

Witam.

Trenuje juz piaty miesiac, a zaczynalem od wagi 72 kg (wczesniej przez rok zrzucilem 25 kg). Zalezy mi na beztluszczowym przyroscie masy miesniowej i jak narazie udalo sie osiagnac 8 kg (teraz waze 80 i zmniejszylem obwod pasa). Problemem jest klatka piersiowa. Na poczatku wszystko szlo szybko do przodu jezeli chodzi o mase i sile, ale ostatnio mam problem z klatka. We wszystkich innych partiach miesniowych ciagle zauwazam progres, a w nieszczesnej klatce po prostu zaczynam sie cofac (chodzi glownie o sile). Miesiac temu w ostatniej serii na prostej wyciskalem 90 kg 6-7 razy, a teraz 85 sprawia mi klopot. Napewno robie jakis blad treningowy i tutaj wlasnie chcialbym poprosic o rade. Na silownie chodze 3 razy w tygodniu.

Poniedzialek:

klatka+triceps+nogi(przod)
3 x prosta z progresja (8 ruchow)
3 x skos bez progresji (10 ruchow)
3 x sciaganie ramion na bramie (12 ruchow)
3 x rotacyjne w danym tygodniu rozpietki,pompki na poreczach albo skos dolem
3 x wyciskanie francuskie bez progresji (10 ruchow)
dalej zaleznie od tego czy robilem pompki na poreczach czy nie, ale ogolnie na triceps 6-7 serii
4 x przysiad ze sztanga z progresja (6-8 ruchow)
3 x prostowanie nog na maszynie (przod)

SRODA:
plecy+biceps
3 x podciaganie szerokim nachwytem (10 ruchow)
3 x sciaganie wyciagu na atlasie do klatki piersciowej z zarzuceniem (10 ruchow)
3 x wioslowanie sztangielka na lawce prostej (8 ruchow)
3 x wioslowanie dwoma sztangielkami lezac na brzuchu na lawce skosnej (10 ruchow)
3 x martwy ciag z progresja (8-10 ruchow)
Na biceps robie 6 serii, w zasadzie ciagle zmieniam cwiczenia bo inaczej nie mam efektow, ale opiera sie to na sztandze/sztangielkach + przyciaganie rak do uszu na bramie


Piatek:
barki+nogi(tyl)+przedramiona

3 x wyciskanie sztangi zza karku z progresja (8 ruchow)
3 x unoszenie ramion w pochyleniu do przodu (tylny akton) (10 ruchow)
3 x unoszenie prostego ramienia z wyciagu dolnego (boczny akton)(10-12 razy)
2 x arnoldki (10-12 powtorzen)
3 x szrugsy ze sztanga
po 3 serie cwiczen na pzednia i tylna czesc przedramion (roznie, szukam najlepszych cwiczen dla siebie)


Brzuch trenuje we wszystkie trzy dni.

Jezeli chodzi o odzywianie:

Sniadanie: przewaznie miksuje sobie kostke chudego twarogu z jogurtem naturalnym + owoce i musli, jajka 2 razy w tygodniu, czasem owsianka.

Obiad: glownie filet z kurczaka (czasem inne mieso) + ryz/kasza + warzywa.

Kolacja:przewaznie miksuje sobie kostke chudego twarogu z jogurtem naturalnym + owoce i musli

Miedzy glownymi posilkami wypije jakiegos gainera, zjem puszke tunczyka. Roznie to bywa. Ogolnie staram sie zjesc 4-5 razy dziennie.

Prosze o powazne odpowiedzi. Jezeli robie jakis karygodny blad to tylko i wylacznie dlatego, ze dotychczas mialem dobre efekty i zalozylem, ze po co zmieniac cos co dziala.

Pozdrawiam.

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 21

Waga: 80

Wzrost: 185

Cel treningowy: beztluszczowa masa

Staż treningowy na słowni: 5 miesiecy

Uprawiane inne sporty: brak

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): tak

Dieta: duzo bialka, 0 cukrow prostych, weglowodany glownie z ryzu, nie ograniczam zbytnio tluszczow

Przeciwskaznania medyczne: brak

Zażywane suplementy: ostatnio zaczalem brac gainera (bulk) po treningu

Teraz się obaliłem. Sorawki, jeśli Cię uraziłem
pzdr

Zmieniony przez - hadesZiom2 w dniu 2009-01-14 21:59:59

Może trzeba zmienić trening lub założyć dietę. Poczekaj na specjalistów.


Miesiac temu w ostatniej serii na prostej wyciskalem 90 kg 6-7 razy, a teraz...

Była jakaś przerwa?


pzdr

Nie bylo przerwy, na prostej najpierw stanalem, a pozniej powoli zaczalem sie cofac. Ogolnie doszedl taki nieokreslony dyskomfort w treningu na prostej - jakbym stracil plynnosc, ale moze mi sie wydaje. Dziwi mnie to po prostu bo reszta naprawde dalej szybko idzie do przodu.

Wg mnie to masz zły plan.

Powinieneś ćwiczyć mięśnie nóg na jednym treningu.

Co do klaty - 12 serii to stanowczo za dużo. Usuń bramę. (Ale na wszelki wypadek poczekaj na specjalistów co do usunięcia jakiegoś ćwiczenia ).

Ale za bardzo ciśniesz klatkę - to Twój błąd.


pyzydyry

Zmieniony przez - hadesZiom2 w dniu 2008-11-17 17:18:03

1. Zły plan.
2. Ćwiczysz tym treningiem 5 miesięcy?

Chetnie bym robil nogi osobno, ale nie mam czasu na wiecej niz 3 treningi w tygodniu. Poza tym w nogach tez mam niezly progres...

Dokladnie takim nie cwiczylem (troche zmian i kombinacji bylo z racji tego ze musialem troche poznac swoje cialo). Pierwsze dwa miesiace robilem nogi osobno (4 dni na silce), ale potem doszla praca i musialem je gdzies wrzucic.

Jezeli zly plan to poprosilbym i jakies wskazowki co w tym mozna zmienic, albo czy w ogole wszystko rozpisac od nowa.
Zmieniony przez - hamsta w dniu 2008-11-17 17:22:53

Zmieniony przez - hamsta w dniu 2008-11-17 17:23:49

Że na początku widziałeś efekty to nic dziwnego bo co byś nie robił to i tak by były.

Ćwiczysz tym zbyt długo. Myślę, że FBW byłoby ok.

Chodziło mi, byś robił nogi całościowo. Nie dzielił na przód i tył. Ważna jest regeneracja.

Co do klaty - za bardzo ją katujesz .

Akurat dzisiaj skatowalem ja mocniej myslac, ze moze zbyt delikatnie ja traktuje... :)

Masz swój błąd. Nie myśl, że im więcej tym lepiej.

Dwanascie serii na klatke to naprawde za duzo? Wiem, ze to zaden argument, ale wielu wiekszych gosci tyle robi, a i w internecie duzo jest treningow z taka wlasnie iloscia zalecana.