ból w biodrach podczas rozciągania?

Witam mam 18 lat mój problem wygląda tak ze podczas rozciągania zamiast odczuwać ból w mięśniach/ścięgnach bolą mnie strasznie biodra tzn. trudno powiedzieć właśnie, co tak jakby na łączeniach nóg z biodrami. Powodem tego może być to ze w dość krótkim czasie bardzo dużo urosłem mam ok 1.90 jednak w tym czasie strasznie mało się rozciągałem. Jest jakaś możliwość zrobienia czegoś z tym?? Teraz jest mi to bardzo potrzebne. Nie zadowala mnie raczej taka odpowiedz, która słyszałem abym przestał się rozciągać ;/

No od ułożenia też to trochę zależy ale raczej pasowało by w każdy sposób a nie tylko tak ;p bo mało przydatne wtedy to będzie

tez tak mam ;]
nie sikaj rob w miedzyczasie krazenia bioder jak sie rozciagasz. mi pomaga

heh wiem wiem ;p tylko ze z tego co czytałem na necie to ten ból występuje w późniejszych etapach rozciągania a ja robię ledwo 90 stopni. Rozciągam się dość długo i nie bardzo widzę efekty a jak tak to minimalne

Napisz nam po kolei jak się rozciagasz wtedy bedziemy mogli napisac cos wiecej

jak do tej pory to próbuje co chwile jakieś inne metody które znajdę na necie z nadzieją że może któraś będzie lepsza. Jednak puki co nie widzę różnicy :( najpierw trochę się rozgrzewam jakieś przysiady podskoki kręcenia bioder. Siadam w jak największym rozkroku na zimie i robię skłony do jedna drugiej nogi albo wykładam jedna nogę np. na łóżko 2 klęczę na ziemi i robię skłony/ tak samo można robić tylko bokiem i wtedy szpagat męski. Stawanie w rozkroku i przykucanie na jedna nogę, rozjeżdżanie takie tzn na maksa żeby probowac zrobic ablo leze przy ścianie nogi do góry i żeby same siła opadu. To jak narazie sposoby które próbowałem raczej takie tradycyjne.

Bardzo chciałbym żeby była jakaś możliwość tego zrobienia na innym forum czytałem jak koleś co ćwiczy capoeira że też miał taki problem i wykruszał kości kopniakami oczywiście nie wiem czy to to ale w moim przypadku raczej nie ma takiej możliwości ze względu na mały kąt jaki mogę zrobić.

Mam nadzieje że mniej więcej przybiliżyłem jak to robię jeśli będą problyemy ze zrozumieniem postaram się to poprawić

Ja mam podobnie też odczuwam ból w biodrach przy rozciąganiu ale normalnie ćwicze.Staraj się rozciągać jak jesteś bardzo dobrze rozgrzany, bo z tego co czytam to kilka podskoków i krążeń bioder może być za mało

jak wracam z treningu to jestem dosyć rozgrzany a też odczuwam coś takiego ;/ w każdym razie bardzo małe mam efekty a ból jest czasem spory. Jednak strasznie mi na tym zalezy

Jak dlugo sie rozciagasz, ze juz oceniasz efekty?

Rozciagaj sie tylko po bardzo dobrej rozgrzewce. Wielokrotnie powtarzanie krazenia bioder oraz zanim sie w ogole za to zabierzesz no bieg, ok 20 minutowy najepiej- masz czuc, ze jestes zmeczony takie jest moje zdanie.

najpierw trochę się rozgrzewam
Przed rozciąganiem musi być porządna rozgrzewka - tj. Kamiru napisał musisz czuć, że jestes zmeczony.

Siadam w jak największym rozkroku na zimie i robię skłony do jedna drugiej nogi

Bez odpowiedniego przygotowania nie powinno sie robić takich cwiczen. Zaczynaj od rozgrzewki potem rozciaganie dynamiczne i na koncu statyczne.

Koniecznie przeczytaj
https://www.sfd.pl/[_F_A_Q_]_Najczęstsze_pytania_dotyczące_rozciągania_!-t432096.html
https://www.sfd.pl/[ART]_Elastyczność_w_sztukach_walki!-t431584.html
https://www.sfd.pl/ROZCIĄGANIE!!!!!-t134922.html
https://www.sfd.pl/ROZCIAGANIE!!!!!_cz.2-t135103.html
https://www.sfd.pl/Stretching-t188830.html
https://www.sfd.pl/Rozciąganie_nóg_do_szpagatów-t28540.html 

a do tego co napisali koledzy dodam, że ból taki jest dosyć częstym zjawiskiem, gdy nie mamy rozruszanych bioder. Biodra z biegiem czasu się "rozbiją" i nie będą już bolały przy rozciąganiu czy przy wysokich kopnieciach. Bądź cierpliwy i postępuj według rad przedmówców i będzie dobrze.

tez to miałem najlepiej ruchy bioder pomagaja w dodatku moze jeszcze bierz magnez to jest na skurcze miesni a podczas rozciagania to sie czesto zdarza przynajmniej mnie i brałem magnefar b6